Znane biblijne modlitwy

Poniższe rozważania są wynikiem połączenia dwóch wykładów dotyczących modlitw w ST i modlitw w NT. Uważam za ograniczające traktowanie ich rozdzielnie, gdyż nauka z nich wypływa przez porównanie tychże modlitw. By to udowodnić, posłużę się kilkoma wybranymi przykładami.

Temat

Temat, który – jak sądzę – je łączy, to Boża łaska. Usprawiedliwienie daje Bóg na podstawie wiary, a mniej (jeśli w ogóle) – uczynków.

Kontrast pomiędzy:

usprawiedliwieniem z uczynków – usprawiedliwieniem z łaski

Wiara jest obecna w obydwu tych przypadkach – ale sugeruję, że Bóg bardziej ceni wiarę obecną w drugim z wymienionych aktów.

Mówię to na początku, więc będzie można sprawdzić to założenie w czasie naszych dociekań.

Wybrane przykłady:

(od najprostszych po coraz trudniejsze, wymagające głębszej analizy)

  • celnik i faryzeusz
  • Korneliusz i Piotr
  • Mojżesz i Eliasz
  • Nehemiasz i złodziej
  • Jezus

Celnik i faryzeusz

Przypowieść: Łk 18 – dwaj mężczyźni i ich modlitwy.

Nie są to konkretni ludzie, ale osoby symbolizujące dwie kategorie ludzi. Jezus pokazuje tu kontrast.

Łk 18.9-14:

Powiedział też do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik.

  1. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam.
  2. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika.

Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.

Ładna opowieść, ale chodzi przede wszystkim o to, że zawarte są w niej dwie ważne zasady.

  • Faryzeusz zwracał się do Boga na podstawie tego, co uczynił.
  • Celnik zdawał się na łaskę Boga (jego główną cechą był fakt bycia „grzesznikiem”).
  •  Faryzeusz był dumny.
  • Celnik był pokorny.

Duma została skontrastowana z pokorą.

Uczynki z łaską.

Może istnieć skłonność do myślenia, że zdanie się na łaskę jest ryzykowne.

Jest to sprzeczne z naszymi instynktami.

Ale w rzeczywistości to nasze instynkty mogą nas zwodzić.

Tak, wiara bez uczynków jest martwa – ale jak na ironię, uczynki powodują dumę!

Każdy z nich jest jedną ze stron równania, poganin i Żyd; pomiędzy nimi istniała wielka przepaść.

przepaść

Możemy nie myśleć o tym w ten sposób, ale nawet w umysłach uczniów istniało przekonanie, iż nie powinni mieć nic wspólnego z poganami (nie-Żydami).

Piotr w domu Korneliusza

Dz 10.28: Wiecie, że zabronione jest Żydowi przestawać z cudzoziemcem lub przychodzić do niego. Lecz Bóg mi pokazał, że nie wolno żadnego człowieka uważać za skażonego lub nieczystego.

Wierni w Jerozolimie

Dz 11.3: Wszedłeś do ludzi nieobrzezanych – mówili – i jadłeś z nimi.

Żaden z tych zakazów nie pochodził z Prawa – lecz z tradycji wymyślonej przez ludzi.

Modlitwa stała się katalizatorem wydarzeń, które wzniosły most nad tą przepaścią – ale żaden z nich o to się nie modlił. Każdy modlił się o coś innego – lecz Bóg odpowiedział na te modlitwy w taki sposób, jak uznał to za właściwe.

Obydwie strony były zmuszone do kompromisu.

Korneliusz

Osoba ważna, gdyż był on pierwszym nawróconym poganinem.

Warto zauważyć, że w biblijnej relacji dwukrotnie zostało podkreślone, iż jego modlitwy zostały przez Boga wysłuchane.

Dz 10.31:

i rzekł: „Korneliuszu, twoja modlitwa została wysłuchana i Bóg wspomniał na twoje jałmużny.”

Wątpliwe, by te modlitwy były zanoszone przez Jezusa jako arcykapłana i pośrednika – gdyż Korneliusz nie znał ewangelii.

Dz 10.4-6:

Ten zaś, strachem zdjęty, utkwił w nim wzrok i rzekł: Co jest, Panie? I rzekł mu: Modlitwy twoje i jałmużny twoje jako ofiara dotarły przed oblicze Boże. Przeto poślij teraz mężów do Joppy i sprowadź niejakiego Szymona, którego nazywają Piotrem; przebywa on w gościnie u niejakiego Szymona, garbarza, który ma dom nad morzem.

Piotr

Piotr, druga strona równania.

Modlitwa na dachu w Jaffie Szymona garbarza. Garbarz – osoba wyprawiająca skóry.

garbowanie

Wikipedia: https://pl.wikipedia.org/wiki/Garbowanie

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wyprawianie_sk%C3%B3ry

Garbowanie było uznawane za obrzydliwe, dlatego odbywało się na obrzeżach miasta (nad morzem).

Garbowanie zgodnie ze starożytnymi metodami wiąże się z tak obrzydliwym odorem, że do dzisiaj garbarze ją stosujący muszą to czynić poza miastem.

Najpierw dawni garbarze moczyli skórę w wodzie, by ją umyć i zmiękczyć. Potem uderzali i szorowali skórę, by usunąć resztki mięsa i tłuszczu. Następnie garbarz musiał usunąć ze skóry sierść. Robił to, mocząc ją w urynie (powszechnie na rogach ulic umieszczano nocniki, gdzie można było zlewać ludzką urynę, zabieraną następnie przez garbarzy albo praczki). Kiedy sierść została usunięta, garbarz zmiękczał ją przez wbijanie w skórę łajna albo papki z mózgu zwierząt. Owe kwasowe kąpiele powodowały fermentację dzięki enzymom, produkowanym przez bakterie gnilne znajdujące się w odchodach. Najczęściej stosowano łajno psie lub gołębie.

  • Oczyszczenia skóry dokonywano poprzez moczenie jej w urynie
  • oraz poprzez wbijanie w nią łajna (zazwyczaj psiego lub gołębiego).

Garbarze zbierali urynę/łajno i pracowali, używając ich w czasie, gdy dzięki bakteriom fermentowały. W czasach, gdy nie stosowano gumowych rękawiczek!

Nie przypadkiem mieszkali oni nad morzem!

Paradoksalnie – Piotr, zatrzymując się u garbarza, musiał wdychać ten obrzydliwy odór.

Tak, ci Żydzi uważali siebie za zbyt czystych, by mieszać się z poganami!

A przecież Korneliusz – człowiek bogaty –  zapewne posiadał pałac, utrzymywany w sterylnej czystości. Pałac rzymskiego centuriona?

Tak więc Piotr miał widzenie nieczystych zwierząt, spuszczonych 3 razy w płótnie (trójka symbolizuje konflikt pomiędzy naturą a duchowością) – stąd nauka:

Co Bóg oczyścił, ty nie miej za skalane.

Z uwagi Piotra przebija żydowskie uprzedzenie – przepaść, nad którą musiał zostać przerzucony most.

Dz 10.27…45:

Rozmawiając z nim, wszedł i zastał licznie zgromadzonych. Przemówił więc do nich: Wiecie, że zabronione jest Żydowi przestawać z cudzoziemcem lub przychodzić do niego. Lecz Bóg mi pokazał, że nie wolno żadnego człowieka uważać za skażonego lub nieczystego.

Wtedy Piotr przemówił w dłuższym wywodzie: Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie.

I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy przybyli z Piotrem, że dar Ducha Świętego wylany został także na pogan.

Nigdzie Prawo o tym nie mówi!

Nastawienie/sposób myślenia Piotra: wychowany w zgodzie z prawem i słyszał Jezusa mówiącego do Syrofenicjanki: Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom.

A jednak, chociaż Piotr otrzymał bezpośrednią i cudowną naukę, by przyjąć pogan, widzimy, że później nadal zmaga się z bagażem tradycji.

Paweł musiał publicznie zganić go za odwracanie się od pogan i naleganie na zachowywanie Prawa.

A gdy przyszedł Kefas do Antiochii, przeciwstawiłem mu się otwarcie, bo też okazał się winnym. Zanim bowiem przyszli niektórzy od Jakuba, jadał razem z poganami; a gdy przyszli, usunął się i odłączył z obawy przed tymi, którzy byli obrzezani. A wraz z nim obłudnie postąpili również pozostali Żydzi, tak że i Barnaba dał się wciągnąć w ich obłudę. Ale gdy spostrzegłem, że nie postępują zgodnie z prawdą ewangelii, powiedziałem do Kefasa wobec wszystkich: Jeśli ty, będąc Żydem, po pogańsku żyjesz, a nie po żydowsku, czemuż zmuszasz pogan żyć po żydowsku? (Gal 2.11-14)

Nie powiedział tego, by potępić Piotra, ale zdarzenie to pokazuje, jak bardzo Piotr tkwił głęboko w tradycji.

Mojżesz i Eliasz

Mocne związki pomiędzy nimi:

  • Mojżesz i Eliasz pojawili się podczas transfiguracji Jezusa na górze.
  • Pojawiają się także razem w Księdze Objawienia.
  • Obaj otrzymali objawienie charakteru Boga (i obaj odmówili w tym czasie znane modlitwy).

Mojżesz był wielkim pośrednikiem pomiędzy Bogiem a Izraelem. W kilku ważnych przypadkach Mojżesz wstawiał się za ludem w czasie wędrówki przez pustynię, i Bóg cofnął plagi.

Miejsce jego rozmowy z Bogiem jest ważne – góra Horeb. Tam otrzymał objawienie Bożej chwały/charakteru.

Wj 34.6-7:

Przeszedł Pan przed jego oczyma i wołał: Jahwe, Jahwe, Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność, zachowujący swą łaskę w tysiączne pokolenia, przebaczający niegodziwość, niewierność, grzech,

lecz nie pozostawiający go bez ukarania, ale zsyłający kary za niegodziwość ojców na synów i wnuków aż do trzeciego i czwartego pokolenia.

Miłosierdzie

Jahwe, Jahwe, Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność, zachowujący swą łaskę w tysiączne pokolenia, przebaczający niegodziwość, niewierność, grzech,

Sąd

zsyłający kary za niegodziwość ojców na synów i wnuków aż do trzeciego i czwartego pokolenia.

W przypadku Mojżesza – zawsze poświęcał się dla ludzi, którzy szemrali i byli niewdzięczni.

3 razy na Horebie Mojżesz modlił się o przebaczenie ludowi – nawet ryzykując wykluczeniem samego siebie z księgi żyjących.

Incydent ze złotym cielcem

Wj 32.31-32:

Wrócił tedy Mojżesz do Pana i rzekł: Oto lud ten popełnił ciężki grzech, bo uczynili sobie bogów ze złota. Teraz, racz odpuścić ich grzech, lecz jeżeli nie, to wymaż mnie ze swojej księgi, którą napisałeś.

Innym razem Mojżesz tak mówi:

Padłszy przed obliczem Pana, leżałem przez owe czterdzieści dni i czterdzieści nocy, Pan bowiem powiedział, że was wytępi. Modliłem się do Pana tymi słowy: Panie, Boże mój, nie gub swego ludu ani swojego dziedzictwa, które swoją wielkością wyzwoliłeś, który potężną ręką wyprowadziłeś z Egiptu. (Pwt 9.25-26)

Mojżesz odwoływał się do cechy miłosierdzia w charakterze Boga (przecież mógłby się równie dobrze odwołać do cechy przeciwnej!)

Miłosierdzie

Jahwe, Jahwe, Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność, zachowujący swą łaskę w tysiączne pokolenia, przebaczający niegodziwość, niewierność, grzech

Sąd

zsyłający kary za niegodziwość ojców na synów i wnuków aż do trzeciego i czwartego pokolenia. (Wj 34.6-7)

Poprzestańmy teraz na tym.

Eliasz

Jego modlitwa jest przykładem skuteczności modlitwy w NT.

Jk 5.17:

Eliasz był człowiekiem podobnym do nas i modlił się usilnie, by deszcz nie padał, i nie padał deszcz na ziemię przez trzy lata i sześć miesięcy.

Modlitwa ta nie pozostała bez odpowiedzi, ale nie było to błogosławieństwo dla ludu!

Eliasz  był bardzo żarliwy – pokazuje to jego misja, gdy próbował przywieść Izraela z powrotem do Boga – i próbował przyciągnąć naród z powrotem do Boga siłą i z determinacją.

Ale przy całym swym zaangażowaniu, płynął pod prąd – i tropiony był przez Jezebel do tego stopnia, że zupełnie został pozbawiony złudzeń co do nawrócenia Izraela. Udał się wówczas na górę Horeb.

1 Krl 19.7-18:

Wtedy Pan skierował do niego słowo i przemówił: Co ty tu robisz, Eliaszu? A on odpowiedział: Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Pana, Boga Zastępów, gdyż Izraelici opuścili Twoje przymierze, rozwalili Twoje ołtarze i Twoich proroków zabili mieczem. Tak że ja sam tylko zostałem, a oni godzą jeszcze i na moje życie. (1 Krl 19.9-10)

Wtedy Pan skierował do niego słowo i przemówił: Co ty tu robisz, Eliaszu? A on odpowiedział: Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Pana, Boga Zastępów, gdyż Izraelici opuścili Twoje przymierze, rozwalili Twoje ołtarze i Twoich proroków zabili mieczem. Tak że ja sam tylko zostałem, a oni godzą jeszcze i na moje życie. (1 Krl 19.9-10)

Eliasz specjalnie poszedł na górę Horeb (40 dni drogi), by zwrócić się do Boga. Ale w przeciwieństwie do Mojżesza, nie wstawiał się za Izraelem, ale przeciw niemu. NT ukazuje nam jego prawdziwe zamiary.

Rz 11.2:

Nie odrzucił Bóg swego ludu, który wybrał przed wiekami. Czyż nie wiecie, co mówi Pismo o Eliaszu, jak uskarża się on przed Bogiem na Izraela?

Zwróćmy uwagę na kontrast pomiędzy nim a Mojżeszem.

Na Horebie – obaj otrzymali objawienie Bożego charakteru, ale:

  • Mojżesz wstawił się za Izraelem,
  • Eliasz „wstawił się”/wystąpił przeciw

Mojżesz na górze Horeb wstawił się ZA Izraelem, dla jego dobra; natomiast Eliasz udał się tam, by nastawić Boga przeciwko Izraelowi.

Miłosierdzie

Jahwe, Jahwe, Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność, zachowujący swą łaskę w tysiączne pokolenia, przebaczający niegodziwość, niewierność, grzech

Sąd

zsyłający kary za niegodziwość ojców na synów i wnuków aż do trzeciego i czwartego pokolenia. (Wj 34.6-7)

Jeden pragnął wzbudzić miłosierdzie, drugi pragnął pobudzić do sądu.

Postawy tych dwóch mężczyzn kontrastują ze sobą, ale stojąc obok siebie, wydają się reprezentować dwie strony charakteru Boga.

Sąd – Eliasz

Miłosierdzie – Mojżesz

Razem dają nam obraz charakteru Boga (dobroć i surowość Boga).

Czy to tłumaczy, dlaczego na górze przemienienia Jezus rozmawiał z Mojżeszem i Eliaszem, kiedy jego twarz jaśniała blaskiem chwały Boga? Jezus – doskonałe odbicie tego charakteru.

Kiedy Jezus powróci, będzie sądził ludzi sprawiedliwie, okazując miłosierdzie, ale także osądzając/wydając wyrok.

Nehemiasz i złodziej

Kiedy po raz pierwszy poznajemy Nehemiasza, jest on człowiekiem pokornym. Jest wygnańcem z Izraela, służącym jako podczaszy pogańskiemu królowi.

Modli się on do Boga instynktownie, jego życie związane jest z losem Jerozolimy.

Ale w miarę rozwijania się narracji jego sytuacja ulega zmianie, tak samo jak i jego postawa.

Powraca do Jerozolimy i zostaje wyniesiony do stanowiska zarządcy. Kierując się głęboką troską o Prawo, ostatecznie staje się – można rzec – tyranem, włącznie z tym, że:

  • popadł w konflikt z kupcami,
  • wyrzucił ludzi ze świątyni,
  • gromił Żydów i przeklinał ich,
  • niektórych z nich biłem, i targałem ich za włosy, i zaklinałem ich na Boga.

Wbrew temu wszystkiemu Nehemiasz prosi 3 razy Boga, by pamiętał jego dobroć, wszystko, co uczynił.

Pamiętaj … 3 x prosił w modlitwie do Boga:

Neh 5.19: Pamiętaj, Boże mój, na moją korzyść, o wszystkim, co uczyniłem dla tego ludu.

Neh 13.22: I o tym pamiętaj też, Boże mój, i miej litość nade mną według wielkiego miłosierdzia Twego.

Neh 13.31: Pamiętaj, Boże mój, o tym na moją korzyść!

– i nie uzyskał odpowiedzi.

Złodziej

Mamy w NT człowieka, którego nawet imienia nie zapisano, który nie uczynił niczego godnego, by zostać zapamiętanym – lecz dzięki wierze wcisnął się do Bożego miłosierdzia.

Łk 23.42:

I rzekł: Jezu, wspomnij na mnie, gdy wejdziesz do Królestwa swego.

I rzekł mu: Zaprawdę, powiadam ci dziś, będziesz ze mną w raju.

Nehemiasz prosił 3 razy i nie doczekał się odpowiedzi.

Złodziej poprosił raz, nie dlatego, że uczynił coś dobrego, a jednak otrzymał odpowiedź – od Jezusa reprezentującego Boga, który obiecał mu zbawienie i życie w Bożym królestwie.

Na tym polega kontrast pomiędzy uczynkami a wiarą:

  • Nehemiasz – zwracał się do Boga, bazując na swych uczynkach,
  • złodziej – zwracał się do Boga, bazując na Jego łasce.

Jezus – Wybacz im (Izraelowi).

Nie możemy nie powiedzieć o modlitwie Jezusa i będzie to ostatni przykład.

Wybrana przez nas modlitwa jest chyba najkrótszą modlitwą Jezusa.

Najpierw przypomnijmy okoliczności jej wypowiedzenia.

Opis zdarzenia z udziałem Balaama – w Księdze Liczb. Wrogowie Izraela szukali sposobów obrony przed Izraelem i pokonania go, więc król Balak wynajął Balaama, by ten przeklął Izraela. To długi opis, ciągnący się na przestrzeni kilku rozdziałów. Cała sprawa wydaje się nieco tajemnicza i możemy się wciąż zastanawiać, czym było to zdarzenie.

Ale klucz do jego zrozumienia pojawia się w Księdze Nehemiasza.

Neh 13.2:

… nie wyszli synom izraelskim na spotkanie z chlebem i wodą, lecz najęli przeciwko nim Bileama, aby ich przeklinał;

ale Bóg nasz przemienił przekleństwo w błogosławieństwo.

Nie jest to tylko komentarz wydarzeń przedstawionych w Księdze Liczb – to podsumowanie całego planu/celu Boga.

Przekleństwo w Edenie wydaje się bez wątpienia negatywnym i nieodwracalnym – a jednak, z naszego rozumienia całości zdarzeń, towarzyszyła mu obietnica dania Mesjasza, który unieważni to przekleństwo i zamieni je w błogosławieństwo.

Istnieje całkiem duża liczba psalmów, w których piszący cierpi prześladowanie i znosi wyjątkowe męczarnie. Niektóre z nich wzywają do natychmiastowej pomsty na jego wrogach.

Ps 69.23-29:

Niech stół ich stanie się dla nich pułapką, potrzaskiem – ich biesiada ofiarna.

Niech zaćmią się ich oczy, aby nie widzieli; spraw, by lędźwie ich zawsze się chwiały.

Wylej na nich swoje oburzenie, niech ich ogarnie żar Twojego gniewu!

Niech ich mieszkanie stanie się pustkowiem, a w ich namiotach niech braknie mieszkańców!

Bo prześladowali tego, kogoś Ty poraził i przyczynili bólu temu, któregoś ty zranił.

Do winy ich dodaj winę, niech nie dostąpią u Ciebie usprawiedliwienia.

Niech zostaną wymazani z księgi żyjących i niech nie będą zapisani z prawymi!

Wszystkie te przekleństwa są wezwaniem do pomsty na Izraelu za traktowanie przez nich Mesjasza – i w pełni na to zasłużyli.

… i Jezus byłby całkowicie usprawiedliwiony, gdyby je spełnił.

A jednak …

Łk 23.34:

Lecz Jezus mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią.

W ST prosi się, by wrogowie Mesjasza zostali zgładzeni.

Ale Mesjasz modli się o przebaczenie im.

Słyszałem, jak ktoś mówił: „Za kogo się on modli?” (nie mógł uwierzyć, że za tych samych Żydów, którzy skazali Jezusa na śmierć).

Ale przytoczone słowa są jasne.

I dlaczego Bóg nie miałby odpowiedzieć na modlitwę Jezusa?

Dziełem Jezusa było przemienić przekleństwo w błogosławieństwo, i to właśnie uczynił.

Podsumowanie

Sądzę, że wypływa z naszych rozważań wniosek, iż istnieje kontrast pomiędzy:

  • Prawem i ewangelią,
  • uczynkami i łaską.

W świetle omawianych przykładów, choćby prośby złodzieja wiszącego na krzyżu, nie sądzę, by nas mogło urazić pytanie, na czym my opieramy nasze prośby do Boga?