Rozwój Kościoła z 1. wieku (cz.4)

4. Szczepan – pierwszy chrześcijański męczennik

Czytamy o Szczepanie jedynie w dwóch rozdziałach Biblii, w Dziejach Apostolskich 6 i 7, lecz wiemy z nich, że był on niezwykle szanowanym, żyjącym w 1. wieku, chrześcijaninem. Zapisano tylko dwa wydarzenia z życia Szczepana, pierwsze, gdy został wybrany, by zarządzać funduszem zasiłkowym, drugie to jego obrona po oskarżeniu o bluźnierstwo. Jest ona czasem nazywana jego „usprawiedliwieniem”, w którym obszernie przypomina swym krytycznym żydowskim słuchaczom o podstawach ich religijnego dziedzictwa i oskarża ich o hipokryzję. Oba te wydarzenia są bardzo pouczające dla współczesnych chrześcijan.

Okres, w którym żył Szczepan, lata tuż po Jezusie, charakteryzowały się gwałtownym wzrostem liczby uczniów, a także wzrostem antagonizmu ze strony żydowskich wiernych, którzy uporczywie trzymali się Prawa Mojżeszowego. Prawo to nie było prawem opracowanym przez Mojżesza, lecz kodeksem narodowego i religijnego życia ustanowionym przez Boga dla Izraela, Jego ludu wybranego, będącym pod zarządem Mojżesza. W sprawach wewnętrznych zawierało ono wiele praktycznych postanowień dla dobra ludu, lecz jego znaczenie religijne polegało na stałym przypominaniu o przyrodzonej człowiekowi, zmiennej i nieposłusznej naturze i o potrzebie pogodzenia się z Bogiem.

W czasach starotestamentowych Prawo wymagało skomplikowanego systemu ofiar ze zwierząt, które wszystkie znalazły swe całkowite wypełnienie, kiedy Jezus Chrystus złożył siebie samego jako ofiarę doskonałą na odpuszczenie grzechów ludzkości na zawsze. Większość Żydów odrzuciła Jezusa i jego misję wypełnienia Prawa Mojżeszowego i to doprowadzało ich do częstego konfliktu z chrześcijanami (Rz 5.20-21; Hbr 7.24-28; 10.11-14).

Problem zasiłku

W Dziejach Apostolskich 6 czytamy o tym, jak helleńscy wierni zaczęli narzekać, że ich wdowy były zaniedbywane przy rozdawaniu jałmużny, z której korzystali hebrajscy (żydowscy) wierni. Określenie wdowy prawdopodobnie oznacza wszystkich będących w potrzebie, nie tylko wdowy w dosłownym słowa tego znaczeniu (por. Jk 1.27). Odniesienie do Helleńczyków oznacza zapewne Żydów, którzy kiedyś byli rozproszeni po innych krajach i mówili po grecku, lecz osiedlili się na powrót w swej ojczyźnie. Nie mamy powiedziane, jaki zasiłek był wymagany, lecz wiemy, że wczesny kościół chrześcijański obejmował wiernych różniących się bardzo pochodzeniem, kulturą i majątkiem.

Żydzi już wcześniej posiadali system niesienia pomocy biednym, wywodzący się z Prawa Mojżeszowego. Obowiązek ten był zawarty w Dziesięciu Przykazaniach, później podsumowany przez Jezusa słowami: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego (Mt.22.39). Jak moglibyśmy się tego spodziewać, obowiązek wobec bliźniego obowiązywał nadal we wczesnym kościele, w którym członkom stale przypominano o ich odpowiedzialności za siebie nawzajem (zob. np. Jk.2.15-16). Znaczenie tego przykładu z Dziejów Apostolskich dla uczniów Chrystusa dzisiaj polega na ukazaniu sposobu, w jaki zarządzano zasiłkami i obowiązujących przy tym zasad.

Jest jasne, że problem zasiłku był dostrzegany i bezzwłocznie rozwiązywany. Jest również jasne, że głoszenie dobrej nowiny o Jezusie Chrystusie i nadchodzącym Bożym królestwie nie mogło być odłożone na bok, podczas gdy podejmowano powyższe działania. Poczyniono praktyczne i uczciwe ustalenia. Dwunastu apostołów, których podstawowym obowiązkiem było kontynuowanie zlecenia, danego im przez Jezusa, aby głosili ewangelię, a którzy mieli obowiązek kierowania sprawami kościoła, zaleciło mianowanie siedmiu mężczyzn, by nadzorowali przydział zasiłków (Dz.6.3). Wszyscy wybrani, łącznie ze Szczepanem, który najwyraźniej stał na ich czele, posiadają greckie imiona. To nie oznacza, że wszyscy oni byli greckimi Żydami, ale sugeruje, że społeczność wiernych, która ich wybrała, pod przewodnictwem dwunastu, była w pełni świadoma delikatnej natury tego problemu.

Zwłaszcza Szczepana wymienia się jako męża pełnego wiary i Ducha Świętego (Dz 6.5,8). Jest to ilustracja sposobu, w jaki wierni, obdarzeni darami Ducha Świętego, używali ich dla konkretnych celów w kościele (1 Kor 12.4-11). Jest prawdopodobne, że dary te wzmacniały indywidualne zdolności i cechy już wcześniej widoczne u tych osób. Opis sposobu, w jaki Szczepan użył swego daru Ducha Świętego, może sugerować, że uczynił on użytek ze swych własnych środków finansowych w tej koniecznej działalności. To pokazuje nam, że Bóg oczekuje od nas posłużenia się naszymi zdolnościami i nadarzającymi się okazjami w Jego służbie.

Jak tylko tych siedmiu zostało wyznaczonych, apostołowie pomodlili się i włożyli na nich swoje ręce. Był to przyjęty sposób umożliwienia korzystania z darów Ducha Świętego, którymi nie obdarzano automatycznie lub losowo wszystkich wierzących (zob. Dz 8.18-20; 13.3; 19.6). W ten sposób kościół stworzył mocne zasady postępowania z takim problemem. Podczas gdy nie twierdzimy, że posiadamy dary Ducha Świętego obecnie, to metoda postępowania apostołów pozostaje przykładem, jak powinny być rozwiązywane problemy w praktyce i z odpowiednią wrażliwością. Analizując ten epizod, zauważamy również naciski apostołów, by głoszenie ewangelii było kontynuowane bez przeszkód.

Oskarżenie przeciwko Szczepanowi

Jednakże konsekwencje kontaktów z niewierzącymi Żydami były niepokojące, były poważne. Jak tylko rozwiązano kwestię opieki nad potrzebującymi, powstał inny problem, o wiele trudniejszy do rozwiązania, pokazujący nam aspekt ludzkiej natury, być może znany nam z doświadczenia. Niewierzących Żydów drażniły oczywiste zdolności Szczepana, szczególnie z powodu mądrości i Ducha, z którego /natchnienia/ przemawiał (Dz.6.10). W tym momencie zaczynamy dostrzegać podobieństwo pomiędzy doświadczeniami Szczepana a doświadczeniami Jezusa. Pewni członkowie synagogi, dyskutując ze Szczepanem, nie zgodzili się z nim. Wnieśli oskarżenie, poparte przez fałszywych świadków, i podburzyli lud. Oskarżenie brzmiało: Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał (Dz.6.13-14).

Jakże jest to typowe dla ludzkiej natury. Zamiast przyjąć z chęcią, co Bóg objawił, ludzie często przekręcali prawdę, wbrew dowodom, i rekrutowali motłoch, by ich popierał (zob. np. Mk.14.55-59; 15.11 oraz Dz.21.27). Jednakże, wbrew sile owej opozycji, Rada Najwyższa, sprawująca sąd przeciw Szczepanowi, ujrzała twarz jego podobną do oblicza anioła (Dz. 6.15).

Jezus zapewnił już wcześniej swoich uczniów, że kiedy będą poddani trudnym wyzwaniom, posiądą zdolność radzenia sobie z nimi. Na przykład, kiedy Jezus opisywał wyzwania, przed którymi staną wierni w końcu żydowskiej ery w 70 roku, i powtórnie w odpowiadającym jej końcu ery pogan, w którą, jak wierzymy, wstępujemy, rzekł: Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić (Łk. 21.15).

W przypadku Szczepana stało się tak dzięki dobroczynnym skutkom posiadania przez niego daru Ducha Świętego. Ten sam dar nie jest osiągalny dla nas obecnie, lecz w zamian mamy zapis odpowiedzi Szczepana, używającego tego daru. Możemy czytać te same Pisma, które przytaczał Szczepan, przedstawiając swe stanowisko. To samo dotyczy odpowiedzi, danej przez Jezusa i innych uczniów ich oponentom (zob. J 8 oraz Dz 22). Mamy zatem drogocenny dar, który daje nam mocne podstawy nie tylko odnośnie tego, w co powinniśmy wierzyć, ale również jak wieść autentyczne i szczere życie przed Bogiem.

Bynajmniej nie zastraszywszy Szczepana, arcykapłan i Rada Najwyższa usłyszeli znakomite streszczenie żydowskiej historii, która charakteryzowała się z jednej strony stałą miłością i troską Boga o Żydów, a z drugiej – ich lekceważeniem i nieposłuszeństwem. Podczas gdy twarz Szczepana jaśniała chwałą anielską, ukazał im niewygodną prawdę, że staje on przed nimi w rzeczywistości w taki sam sposób, jak uczynił darzony przez nich szacunkiem dawca Prawa, Mojżesz. Gdy Bóg mówił do Mojżesza i dał mu Prawo, które dzieci Izraela miały zachowywać, jego twarz jaśniała Bożą chwalą (Wj 34.29-35).

Posłanie

Oskarżenie przeciwko Szczepanowi brzmiało: Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał (Dz.6.13-14). W odpowiedzi Szczepan rozwija cztery tematy: odpowiedź ich praojca Abrahama na wezwanie Boga; wybawienie dzieci Izraela z Egiptu w okresie eksodusu; rola Mojżesza w czasie, gdy wiódł ich przez pustynię; i bardzo krótki komentarz odnośnie historii Izraela, kiedy w końcu powrócili do ziemi, którą kiedyś opuścili. Skupienie się Szczepana na tym wczesnym okresie historii jest bardzo ważne ze względu na znaczenie wydarzeń, mających wówczas miejsce. Tak podchodząc do sprawy, pokazywał, że nic z tego, co głoszą chrześcijanie, nie stoi w sprzeczności z nauką zawartą w żydowskich Pismach. Nie było podstaw do oskarżenia o bluźnierstwo, tak naprawdę było odwrotnie. Oto kilka kluczowych kwestii, które podkreślił:

· Abrahamowi polecono, by opuścił swój kraj i swą rodzinę i udał się do ziemi, którą mu przyrzeczono jako dziedzictwo, ale której nigdy nie posiadł za swego życia.
· Patriarchowie (synowie Jakuba), przez zazdrość, sprzedali Józefa do Egiptu, gdzie Bóg dał mu łaskę i mądrość, które doprowadziły do przyjścia im z pomocą w czasie głodu.
· Mojżesz, który urodził się i wychował w Egipcie, chciał uratować swój lud i był posłany przez Boga, aby go wyprowadzić z Egiptu i przekazać mu Boże Prawo, pomimo że nie chcieli w Niego wierzyć.
· Dzieci Izraela uparcie czciły bożki, zamiast Boga, nawet po wyjściu z Egiptu, kiedy znajdowali się na pustyni, nie odrzucając całkowicie fałszywych religii, na wpływ których byli wystawieni w Egipcie.
· Po ostatecznym dotarciu ludu do „ziemi obiecanej” pod przywództwem Jozuego, Dawid chciał zbudować Bogu świątynię, którą ostatecznie postawił Salomon; Bóg przypominał im, iż prawdziwa świątynia nie jest zbudowana przez ręce ludzi, lecz przez służenie Mu.

Szczepan usprawiedliwiał swe oddanie Jezusowi, nie wymieniając podczas obrony ani razu swego imienia. Była to sprytna taktyka. Sprawił, że jego słuchacze doszli do wniosku, iż darowanie przez Boga Swego syna, Jezusa, było jedynym rozwiązaniem dla najgłębszej potrzeby ludzkości – przebaczenia jej grzechów. Dokonał tego po pierwsze, stwierdzając podobieństwo pomiędzy Józefem a Jezusem. Słuchający go Sanhedryn musiał zwrócić uwagę na tę jasną analizę, być może po raz pierwszy dostrzegając to, ukazane w innym świetle, podobieństwo. Siła argumentów nie mogła pozostać niezauważona. Jak dzieci Izraela (w dosłownym sensie – synowie Jakuba) w okrutny sposób odrzuciły Józefa do czasu, kiedy będąc mu zobowiązani, musieli go rozpoznać i oddać mu szacunek, gdy uratował ich od głodu, tak Żydzi będą musieli rozpoznać i oddać szacunek swemu Mesjaszowi w osobie Jezusa. Jak dotąd, większość Żydów nie uczyniła tego. Ci, którzy jednak tak postąpili, poszli w ślady Szczepana.

Kiedy Szczepan odwołał się do Mojżesza, który przewodził wyjściu z Egiptu, wytłumaczył, w jaki sposób dzieci Izraela nie objęły swym umysłem prawdziwego celu dania Prawa, które Bóg przekazał za pośrednictwem Mojżesza. Do czasów Jezusa, po kolejnej reformie, przestrzeganie Prawa zamieniło się w sztywny i hipokrytyczny system prawnych obrządków, który całkowicie rozmijał się z sednem Prawa, a przywódcy religijni nie zgodzili się z tym, że Jezus z Nazaretu był Mesjaszem czy Odkupicielem, którego Bóg posłał, wypełniając obrazy i cienie Prawa. Uważali Szczepana, tak jak i Jezusa, za bluźniercę. Toteż Szczepan wzmocnił swój kontratak (Dz 7.51-53).

Wyzwanie

Szczepan oskarżył Radę Najwyższą o sprzeciwianie się Duchowi Świętemu, zamordowanie Bożego syna, Jezusa (Sprawiedliwego) i nietrzymanie się Prawa, które obiecali szanować (zob. Dz 7.51-52). Szczepan nie oczekiwał, że zdobędzie sympatię, ale nie było to z pewnością oświadczenie, które mogło zaskarbić chrześcijanom sympatię żydowskich przywódców religijnych. Jednakże, tak jak Jezus zapewnił swoich uczniów, iż posiądą zdolność dania odpowiedzi swym oskarżycielom, tak również zachęcił ich informując, że Bóg dostrzeże ich wysiłki, by Mu służyć:

Błogosławieni jesteście, gdy /ludzie/ wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami (Mt 5.11-12).

Rezultat wystąpienia Szczepana był do przewidzenia, i był przerażający. Jak jeden mąż członkowie Rady natarli na Szczepana, wyciągnęli poza miasto i ukamienowali. Warto zauważyć, że relacja w Dziejach Apostolskich mówi, że zatkali sobie uszy (Dz.7.57). Nie chcieli poznać nauki przekazanej im przez Szczepana, w której nawoływał do zmiany ich postawy, co pociągałoby za sobą przyjęcie zarówno Jezusa, jak i jego uczniów. Jakże to typowe dla ludzkiej natury; lecz również jakże typowa dla prawdziwego chrześcijanina jest reakcja Szczepana: Panie, nie poczytaj im tego grzechu. Jezus modlił się, używając podobnych słów podczas ukrzyżowania.

Co miał na myśli Szczepan, gdy rzekł umierając: Panie Jezu, przyjmij ducha mego!? Szczepan ofiarowywał swe życie dla Boga, który dał mu je najpierw. Bez owego ducha życie nie byłoby możliwe (Hiob 14.14-15). Działalność Szczepana zakończyła się. Poprosił Boga, by przyjął z powrotem ten dar życia, ale nie był to koniec jego historii. Chociaż fizyczne szczątki Szczepana spoczęły w prochu, określenie zasnął oznacza, że się z tego snu obudzi – by zmartwychwstać, kiedy Jezus powróci na ziemię. Śmierć dla ludzi takich jak Szczepan jest rzeczywista, ale czasowa.

Przyszłe wskrzeszenie Szczepana jest perspektywą, która może objąć także i nas, jeśli umrzemy przed powrotem Jezusa. W Hbr 11 znajduje się długa lista mężczyzn i kobiet, ludzi wiary – łącznie z takimi osobami jak Abraham, Jakub, Józef i Mojżesz. Jest wielu innych ludzi jak Szczepan, których imion się nie wspomina, i nie ulega wątpliwości, że niektórzy srogo cierpieli za wiarę. Są wśród nich ci ukamienowani, a jednym z nich był Szczepan. Rozdział kończy się komentarzem, który obejmuje każdego kategorią ludzi usprawiedliwionych przez wiarę. Możesz się w niej znaleźć również ty, jeśli akceptujesz naukę, którą Szczepan przedstawił tak odważnie Żydom: A ci wszyscy, choć ze względu na swą wiarę stali się godni pochwały, nie otrzymali przyrzeczonej obietnicy, gdyż Bóg, który nam lepszy los zgotował, nie chciał, aby oni doszli do doskonałości bez nas (Hbr.11.39-40).

Czy jesteś gotowy otworzyć swe serce dla prawdziwej ewangelii, by zostać ochrzczonym i naśladować życie uczniów Jezusa, byś i ty także oczekiwał przyjścia na ziemię Bożego królestwa?

Alan Wharton