Rozwój Kościoła w 1. wieku (cz.17)

Część 17: Założenie Kościoła

Problematyka tej serii artykułów koncentruje się na relacji zawartej w Dziejach Apostolskich na temat działalności apostołów, którzy głosili dobrą nowinę po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. W rezultacie w 1. wieku rozwijała się społeczność chrześcijan, którzy wierzyli w Jezusa jako Mesjasza i odkupiciela świata.
Poczynając od rozdziału dziewiątego relacja ta skupia się na pracy apostoła Pawła, który głosił ewangelię poganom (nie-Żydom) w Syrii, Azji Mniejszej (tereny obecnej Turcji) oraz w innych częściach Imperium Rzymskiego, włącznie z jego stolicą, Rzymem.
Sądząc z listów, które zachowały się i zostały włączone do Nowego Testamentu, Paweł był wśród apostołów najbardziej płodnym ich autorem i niektórymi z nich zajmowaliśmy się już w poprzednich artykułach. Teraz przyjrzymy się listom trzech innych natchnionych autorów; apostołów Piotra i Judy w tej części rozważań, a Jana w następnej, aby zobaczyć, co mówią nam oni o społecznościach chrześcijańskich, powstałych w 1. wieku naszej ery.

Kim byli Piotr i Juda?

Piotr był jednym z rybaków znad Jeziora Galilejskiego, jednym z pierwszych ludzi powołanych przez Jezusa, by poszli za nim jako jego uczniowie. Śmiały i porywczy mężczyzna stał się wyrazicielem przekonań dwunastu apostołów, deklarując ich mocną wiarę w Jezusa podczas jego posługi: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego, stwierdził (Mt 16.16).
Ta prosta deklaracja jego wiary stała się fundamentem, na którym zostało zbudowane chrześcijaństwo. Piotr miał kłopot ze zrozumieniem drogi cierpienia, którą przewidział odnośnie swej osoby Jezus przed swym ukrzyżowaniem oraz zaparł się swego mistrza w czasie koszmaru jego aresztowania, co stało się dlań przedmiotem gorzkich wyrzutów przez resztę życia. Lecz po swym zmartwychwstaniu Jezus polecił Piotrowi, aby się opiekował jego współwyznawcami, a później został on rzecznikiem małej społeczności chrześcijan w Jerozolimie, chociaż i inni sprawowali tę rolę, gdy zaczęła wzrastać liczba wiernych.
Sądzi się, iż Juda, autor krótkiego listu noszącego jego imię, był naturalnym bratem Jezusa, tak jak i był nim jego brat Jakub (zob. Juda 1), który został głową kościoła jerozolimskiego. Żaden z nich nie rościł sobie specjalnych pretensji do pierwszeństwa z racji swych związków rodzinnych z osobą Jezusa, chociaż były one dobrze wiadome innym członkom Kościoła (zob. 1 Kor 9.5 i Gal 1.19). Piotr, wraz z Jakubem i jego bratem Janem (dwoma synami Zebedeusza), byli świadkami transfiguracji podczas spotkania na górze (zob. Mt 17.1-13). Jedynie oni spośród wszystkich uczniów ujrzeli wizję uwielbionego Jezusa, rozmawiającego z Mojżeszem i Eliaszem, i usłyszeli głos Boga, mówiącego o Swym Synu słowami cytowanymi później przez Piotra w jego drugim liście:
Nie za wymyślonymi bowiem mitami postępowaliśmy wtedy, gdy daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale /nauczaliśmy/ jako naoczni świadkowie Jego wielkości. Otrzymał bowiem od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy taki oto głos Go doszedł od wspaniałego Majestatu: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie. I słyszeliśmy, jak ten głos doszedł z nieba, kiedy z Nim razem byliśmy na górze świętej (2 P 1.16-18)
Piotr, Jakub i Jan byli naocznymi świadkami Jego wielkości i było to dowodem prawdy o jego powtórnym przyjściu, którego powinni wyczekiwać wszyscy prawdziwi uczniowie Jezusa. Piotr napisał swój pierwszy list najprawdopodobniej na początku lat 60-tych pierwszego wieku. Jego tematyka, a także podobieństwa między nimi istniejące, sugerują, że jego drugi list oraz list Judy były napisane po 66 r., w okresie prześladowania przez Nerona chrześcijan w Rzymie. Prawdopodobnie w tym czasie Piotr poniósł śmierć za swą wiarę, wraz z innym apostołem, Pawłem. Na okres ten przypadło również, skierowane przeciw okupacji przez Rzymian Palestyny, powstanie żydowskie, które skończyło się zburzeniem świątyni w Jerozolimie, epokowym wydarzeniem dla Żydów, które doprowadziło do ich rozproszenia na obszarze rzymskiego świata.

Główne zasady

Dwa owe listy, Piotra i Judy, obrazują proces, który został już odnotowany w niniejszej serii artykułów, opartych na Dziejach Apostolskich. Tak jak rzeka staje się tym bardziej zanieczyszczona, im dalej płynie od źródła, podobnie wierzenia i nauczanie pierwszych chrześcijan zatonęły w grzęzawisku stworzonych przez ludzi tradycji i doktryn, które osłabiły czystość oryginalnego przesłania, nauczanego przez Jezusa i jego apostołów. Na krótko przed swą śmiercią z rozkazu cezara Nerona Paweł napisał do swego przyjaciela i syna w wierze, Tymoteusza, ponaglając go: głoś naukę, … Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale … Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom (2 Tym 4.2-4).
Proces ten miał miejsce już za życia Pawła, a także w okresie dziesięcioleci przed i po 70 r., których dotyczą omawiane listy. Zawierają one pozytywne nauczanie na temat postawy i sposobu życia prawdziwych chrześcijanin. Ostrzegają one również przed podstępnymi wpływami w ich własnych społecznościach, które wypaczą nauczanie, tak jak ich Paweł ostrzegał.

Pierwszy list Piotra

Zauważamy, że skierowany do rozproszenia, tj. Żydów i nawróconych chrześcijan w Azji Mniejszej (1.1), list Piotr napisał z miejsca, które nazwał Babilon (5.3). Możliwe, że miało ono symboliczne znaczenie, które w Księdze Objawienia nadano miastu Rzymowi i tradycja wiąże Piotra z tym miastem przy końcu jego życia. Co interesujące, w Imperium Rzymskim znajdowały się dwa miejsca noszące tę nazwę: małe miasteczko nad Eufratem, gdzie poprzednio położone było starożytne miasto Babilon oraz posterunek wojskowy w Egipcie.
W ostatniej zanotowanej po swym zmartwychwstaniu rozmowie z Piotrem Jezus potraktował obciążenie Piotra rolą duszpasterza swych braci chrześcijan jako sposób okazania przez apostoła miłości do swego mistrza: Paś baranki moje. … Paś owce moje (J 21.15-17).

Wypełniając to zadanie, Piotr napisał do wiernych, by pomóc im stawić czoło prześladowaniom, o którym pisze: Temu żarowi, który w pośrodku was trwa dla waszego doświadczenia … (byli oni także) uczestnikami cierpień Chrystusowych,.. (będą im) złorzeczą wam z powodu imienia Chrystusa,…. (cierpienie indywidualne) jako chrześcijanin… (4.12-16).
Opisując ich cierpienia, użył wyrażenia wskazującego na władze imperialnego Rzymu niszczące ich społeczność: …Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu! Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na (rzymskim) świecie (5.8-9).
Słowo diabeł w powyższym wersecie nie jest określeniem upadłego anioła z popularnej teologii, nieznajdującej potwierdzenia też nigdzie indziej w Biblii. Słowo to jest tłumaczeniem greckiego „diabolos”, które oznacza po prostu „fałszywego oskarżyciela”. Apostoł używa go w odniesieniu do władz rzymskich, które za czasów Nerona były odpowiedzialne za prześladowania chrześcijan i w rezultacie śmierć samego Piotra.
Główny zręb listu (1.13-5.11) stanowi nauczanie, które obrazuje osobiste wyzwania, przed jakimi stawali wierni w pierwszym wieku. Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty, pisał Piotr(1.16), cytując Stary Testament (np. Kpł 19.2). Kontrastowało to ze światem pogańskim, który podobał się wcześniej wielu obecnym wiernym, postępującym, jak to ujmuje Piotr, w rozwiązłościach, żądzach, nadużywaniu wina, obżarstwie, pijaństwie i w niegodziwym bałwochwalstwie (4.3). Odłączenie się od takiego świata mogło sprowadzać na nich prześladowanie. Ale Piotr zachęca ich tymi słowami: Ale jeżelibyście nawet coś wycierpieli dla sprawiedliwości, błogosławieni jesteście (3.14) oraz: Lepiej bowiem – jeżeli taka wola Boża – cierpieć dobrze czyniąc, aniżeli czyniąc źle (3.17).

Wielki pożar Rzymu w 64 roku

Cokolwiek było przyczyną tego pożaru (niektórzy sugerują, że został on zapoczątkowany przez samego cesarza Nerona w celu oczyszczenia pewnej części miasta), Neron oskarżył o jego wywołanie społeczność chrześcijańską i w ten sposób dał początek pierwszym, zakrojonym na dużą skalę prześladowaniom chrześcijan. W swym pierwszym liście Piotr używa obrazu ognia jako sugestywnej metafory prześladowania, którego doświadczali uczniowie, poddawani „żarowi, który w pośrodku was trwa dla waszego doświadczenia”.

Posłuszeństwo było kluczowym elementem ich służby: władzy (2.13-17); panom, jeśli byli niewolnikami (a wielu z nich było), będąc bitymi, nawet gdy czynili dobrze, w duchu swego nowego pana, Jezusa Chrystusa, który sam, w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo (2.18-25); żony i mężowie sobie nawzajem w swoich rodzinach (3.1-7).
Do nich należała pielgrzymka, odseparowanie od świata, gdyż są narodem świętym, ludem [Bogu] na własność, niezakorzenionym w świecie, w którym żyli, lecz by powstrzymywali się od cielesnych pożądań … Postępowanie wasze wśród pogan niech będzie dobre (2.9,11-12). W swym życiu powinni być odważni i zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest (3.15).
Wcześniej Piotr porównuje ich wiarę do czegoś bardzo cennego, jest ona o wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu (1.7), jak w ogniu prześladowań, którego wkrótce mieli doświadczyć sami.
Końcowym efektem takiego sposobu życia jest prawdziwa łaska Boża, w której trwajcie (5.12). Łaska to dar zbawienia, które, jeśli zyskamy, będzie absolutnie nie naszą zasługą, dane nam pomimo naszych wad, ale wyłącznie wówczas, jeśli będziemy starać się ze wszystkich sił być go godnymi.

Drugi list Piotra

Jak to już zauważyliśmy, Piotr napisał prawdopodobnie swój drugi list niedługo przed swą męczeńską śmiercią, kiedy to rzymski świat został przez okrutnego cesarza Nerona przewrócony do góry nogami. Zbiegło się to z żydowskim powstaniem, które zakończyło się stłumieniem go przez rzymską armię pod wodzą Tytusa i nasilonymi prześladowaniami chrześcijan. Jednakże zlecenie dane Piotrowi przez Jezusa, aby karmił jego owce (J 21.15-17) sprawiło, iż skoncentrował się on na fałszywych nauczycielach i złoczyńcach, którzy wkradli się do wczesnego Kościoła.

Grabież Jerozolimy w 70 r. ukazana na Łuku Tytusa w Rzymie.

Wśród nich było wielu zwolenników gnostycyzmu, przekonania, że ciało jest całkowicie czymś złym, musimy się od niego uwolnić za pomocą specjalnej wiedzy (gnosis). Rozwijał się on głównie w drugim wieku; lecz owa fałszywa wiedza, która podważała dzieło Chrystusa jako Zbawcy, właśnie zaczynała swój zgubny rozwój, bardzo niszczący dla prawdy ewangelii i chrześcijańskiego życia, które powinna nieść ze sobą wiara w Jezusa.
Dlatego Piotr ponagla do powiązanie wiary z praktyką: starajcie się umocnić wasze powołanie i wybór! (1.10), znając autorytet, na którym opierało się mocno jego nauczanie. Głosił przesłanie odnośnie powtórnego przyjścia Chrystusa, nie opierając się na zręcznie zmyślonych baśniach (1.16; BW). Piotr osobiście widział majestat Chrystusa, moc i chwałę, która nadejdzie, w czasie transfiguracji (1.16-18); odniósł się również do mocniejszego, słowa proroctwa, niby pochodni, świecącej w ciemnym miejscu (1.19-21; BW). Piotr pisał nie tylko dlatego, by pobudzić duchowy wzrost chrześcijan w wierze, ale także by walczyć z fałszywą nauką i stymulować czujność wiernych w związku z pewnym powrotem Pana. … wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą wśród was zgubne herezje. Wyprą się oni Władcy, który ich nabył (2.1), więc prawdziwy etos Kościoła znalazł się w niebezpieczeństwie. Lecz sąd nad owymi fałszywymi nauczycielami jest pewny. Będzie on reminiscencją zagłady świata za czasów Noego oraz Sodomy i Gomory. Jak się okazało, wówczas nie nastąpił powrót Pana. Straszne wydarzenia roku 70 sprowadziły natychmiastowe spełnienie się przepowiedni.
Jednakże długie opóźnianie się ostatecznego wypełnienia w formie powtórnego przyjścia, na które będą i nadal wskazują szydercy (3.3-4), nie oznacza, że nie powinniśmy się go spodziewać wkrótce: jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień… i opóźnienie nie jest zwłoką, lecz On jest cierpliwy w stosunku do was. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia (3.8-9).
Dla braci Piotra w wierze, wówczas i obecnie, pojawia się wnikliwe pytanie osobistej natury, które brzmi: … jakimi winniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności…?, oczekując i modląc się o rozwiązanie obecnego światowego porządku i oczekując nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość (3.11-13).

List Judy

Podobieństwa języka użytego przez Judę do opisu fałszywych nauczycieli jego czasów i języka Piotra w jego drugim liście sugeruje bliski związek pomiędzy nimi. Używa się tych samych wyrażeń i przykładów (np. werset 18 w porównaniu z 2 P 3.3), co wskazuje na uzgodnienie między nimi pisania na temat powszechnie obecnego problemu, który wymagał pilnego rozwiązania. Intencją Judy było napisanie o ich wspólnym zbawieniu, nadziei ewangelii (w. 3). Lecz teraz zaistniała pilna potrzeba podjęcia walki o wiarę… wewnątrz społeczności wiernych (w. 3) i w założeniu liczba odbiorców listu powinna być tak duża, jak to tylko możliwe; to wszyscy powołani (w. 1), bez ograniczeń terytorialnych.
Przedmiotem rozważań Judy było następnie przenikanie do społeczności bezbożnych, którzy łaskę Boga naszego obracają na rozpustę… (w. 4), wypaczając nadzieję zbawienia zezwalając na grzech, żeby tym samym ich grzechy nie mogły ich oskarżać ­– częściowo było to efektem gnostycyzmu, o którym pisaliśmy wcześniej. Tu następuje w liście Judy szereg historycznych przykładów apostazji (włącznie z przykładami postępowania Izraela na pustyni oraz Sodomy i Gomory, co mogło się odnosić do fałszywych nauczycieli, z którymi walczył obecnie Juda (w. 5-16).
Prawdziwi wyznawcy mieli budować siebie samych (w. 20-22), odnosząc się do swej zdeprawowanej społeczności z litością, ratując niektórych, jeśli to było możliwe, i zachowując siebie samych nieskalanymi – jak to trafnie określa Juda, wyrywając ich z ognia (w. 23). Końcowe pouczenie skierowane do wszystkich, którzy pójdą za przykładem Judy, oczekując na powrót swego Pana z niebios, znajduje się w doksologii, hymnie pochwalnym do Boga, który kończy list:
Temu zaś, który może was ustrzec od upadku i stawić nienagannymi i rozradowanymi wobec swej chwały jedynemu Bogu, Zbawcy naszemu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego, chwała, majestat, moc i władza przed wszystkimi wiekami i teraz, i na wszystkie wieki! Amen.

Howard Cooke, Surrey