Żydzi jako naród

NARODZINY NARODU

NARODZINY Izraela jako narodu były, jak wiele narodzin, radosnym wydarzeniem po długim i trudnym porodzie. Żydzi weszli do Egiptu pod przywództwem Jakuba i jego dwunastu synów jako jedna rodzina składająca się z około 70 mężczyzn oraz ich żon. Gdy ich liczba się zwiększała, zaczęli być postrzegani przez Egipcjan jako zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. W konsekwencji tego uczyniono z nich niewolników, ale nadal ich liczba wzrastała, aż stali się populacją liczącą około dwóch milionów ludzi. Tworzyli oni dwanaście pokoleń, potomków dwunastu synów Jakuba.

Wyjście z Egiptu miało miejsce około 1 300 r. przed Chr. i żaden współcześnie istniejący naród nie może udowodnić swych starożytnych początków w tak odległej przeszłości, nawet Egipcjanie. Dzisiejsi mieszkańcy Egiptu nie są potomkami Egipcjan z czasu Exodusu, w większości mają semickie pochodzenie. O ile nie wszyscy historycy zgadzają się co do dokładnej daty Wyjścia, to są zgodni, że Izrael był uciskany, będąc w Egipcie, i uciekł z towarzyszeniem zdarzeń tak zdumiewających, iż wryły się one na zawsze w ich pamięć. [John Bright, A History of Israel, SCM Press] Stało się to pod przywództwem Mojżesza, wielkiej postaci w historii Izraela, człowieka wyznaczonego przez Boga i wyposażonego w boską moc w tym właśnie celu. Przez niego Bóg zażądał od faraona, króla Egiptu: Wypuść mój lud [Wj 5.1], potwierdzając, że są oni Bożym ludem.

Wydarzenia te są opisane dokładnie w Księdze Wyjścia, gdzie czytamy, jak dziesięć plag rzuciło Egipt na kolana. Ucieczka Hebrajczyków i przejście suchą nogą Morza Czerwonego, podczas gdy goniący ich Egipcjanie zostali schwytani w pułapkę i utonęli, są tu opisane w bardzo obrazowy sposób. Tylko szereg cudów mógł sprawić, że taka niezdyscyplinowana zgraja niewolników była w stanie uciec i przeciwstawić się najpotężniejszej na świecie nacji tamtych czasów; przetrwać w tak wielkiej liczbie przez czterdzieści lat w pustynnych warunkach i pójść dalej, by wziąć w posiadanie ziemię obiecaną im w przymierzu Boga z Abrahamem.

PRAWO MOJŻESZA

Po ucieczce z Egiptu Bóg przyprowadził swój lud pod górę Synaj, gdzie otrzymali, jak się je określa, Prawo Mojżesza. Właściwie było to Prawo Boga, Mojżesz był tylko „rzecznikiem” Boga. Był to zarówno cywilny, jak i religijny kodeks prawny, regulujący wzajemne stosunki pomiędzy ludźmi, stosunki w grupie i czczenie przez Żydów Boga. W czasie ich wędrówki na pustyni oddawanie czci Bogu skupiało się wokół przenośnego tabernakulum, wznoszonego i rozmontowywanego przez Lewitów podczas przemieszczania się z jednego miejsca na drugie. Wśród wyposażenia tego tabernakulum znajdowała się sześcioramienna menora czy też świecznik (pokazany poniżej), która stała się symbolem tego narodu, chociaż oryginał zaginął dawno temu. W Nowym Testamencie mówi się, że zarówno tabernakulum, jak i ofiary ze zwierząt były w znacznym stopniu symboliczne, wskazując na zbawcze dzieło Jezusa Chrystusa.

Prawo Mojżesza było niezwykłym przykładem prawodawstwa, przewyższającym o wiele prawa sąsiednich nacji, wskazując jasno na jego boskie pochodzenie i zamiar Stworzyciela, by Jego lud był święty i prawy. W Nowym Testamencie napisano, że było ono święte, sprawiedliwe i dobre [Rz 7.12], chociaż, nie tak jak Prawo Chrystusa, samo przez się nie mogło dać życia wiecznego. W Nowym Testamencie czytamy również, że wypełniło się ono w Chrystusie i wówczas jego rola została spełniona. Dlatego też nie ma ono żadnego prawnego znaczenia dla uczniów Chrystusa, chociaż jako dzieło Bożego umysłu nadal zawiera wiele cennych nauk.

Jest w modzie obecnie, uważanie przez biblijnych krytyków Prawa Mojżesza za zbyt surowe. Jednakże ludzie zaczynają rozumieć, iż Prawo Mojżeszowe wypełnia potrzebę surowego karania przestępstw, czego nie czyni współczesne prawo. Słyszymy obecnie coraz częściej nawoływanie, by nasze dzieci były uczone dziesięciu przykazań, by poznały różnicę między dobrem a złem. Dziesięć przykazań było istotą Prawa Mojżeszowego. [Wj 20.1-17]; Pwt 5.6-21] To prawda, że Prawo mówi konkretnie: Oko za oko, ząb za ząb [Wj 21.24], ale w taki sposób się mówiło, że kara powinna być adekwatna do przestępstwa, podstawowy wymóg każdego sprawiedliwego prawa, w tym też prawa każdego istniejącego dzisiaj państwa. Jednakże nie wykluczało to bynajmniej korzystania z prawa łaski wówczas, tak jak i to czyni prawo obecnie.

DO ZIEMI OBIECANEJ

Spod góry Synaj Izraelici wyruszyli w kierunku ziemi obiecanej w przymierzu, które Bóg zawarł z Abrahamem. Z powodu i nieposłuszeństwa oraz braku wiary Bóg nie pozwolił im wejść do niej od razu i skierował ich powtórnie na pustynię, gdzie wedrowali przez 40 lat, zanim nie zmarła cała jedna generacja Izraelczyków. Gdy powtórnie stanęli u granic ziemi obiecanej, Mojżesz, pod wpływem Boga, wypowiedział godne uwagi proroctwo. Wygłosił wobec nich serię błogosławieństw, o ile pozostaną wierni Bogu, oraz serię przekleństw czy zapowiedzi cierpień, jeśli Boga opuszczą. Izraelczycy opuścili Boga i nieszczęścia, zapowiedziane w tym proroctwie, wypełniły się,wzbudzając grozę, jak to pokazują późniejsze artykuły w tej publikacji. Proroctwo to znajduje się w rozdziale 28 Księgi Powtórzonego Prawa, gdzie czytamy na przykład:

Pan cię rozproszy pomiędzy wszystkie narody, od krańca do krańca ziemi, Nie zaznasz pokoju u tych narodów. Da ci tam Pan serce drżące ze strachu, oczy wypłakane z tęsknoty i duszę utrapioną. Życie twe będzie u ciebie jakby w zawieszeniu: będziesz drżał dniem i nocą ze strachu, nie będziesz pewny życia. [Pwt 28.64-66]

Słowa te przypominają nam, że im większym zaszczytem Bóg obdarza dana osobę czy naród, tym surowsze są konsekwencje, gdy obdarowani zawiodą; im ktoś jest wyżej, tym większy jego upadek. Tu znajduje się wyjaśnienie strasznych doświadczeń, które przechodzą Żydzi na przestrzeni wieków, aż po przerażające wydarzenia holokaustu w czasie drugiej wojny światowej.

OKUPACJA ZIEMI OBIECANEJ

Mojżesz zmarł na granicy ziemi obiecanej i ciężar wprowadzenia następnej generacji do ich dziedzictwa spoczął na Jozuem. Nie powinniśmy czuć dużej sympatii do narodów wysiedlonych przez Izrael. Byli to źli ludzie, oddający cześć bożkom, posuwając się w tym nawet do składania swym bożkom w ofierze własnych dzieci.
Byli oni też całkowicie niemoralni i Mojżesz rzekł do Izraelitów:

Nie dzięki twojej sprawiedliwości ani prawości serca twojego ty przychodzisz wziąć ich kraj w posiadanie, lecz z powodu niegodziwości tych ludów Pan, Bóg twój, wypędził je przed tobą, a także aby dopełnić słowa przysięgi danej twoim przodkom: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. [Pwt 9.5]

Jednakże Izrael nigdy nie usunął całkowiecie tych narodów, które później okazały się być cierniem w boku Bożego ludu, zarówno z militarnego jak i politycznego punktu widzenia oraz ze względu na ich niszczący wpływ na religię i moralność Izraela.

Następny okres w dziejach Izraela nazywa się czasem Sędziów. Po śmierci Jozuego Izrael nie miał przywódcy przez około 150-200 lat. Sędziowie byli w niektórych przypadkach lokalnymi sędziami czy urzędnikami. Był to okres, kiedy Izrael umocnił swoje posiadanie w Ziemi Obiecanej, chociaż był to również czas wielkich utrapień, gdyż był on nękany przez sąsiadujace z nim narody. Epoka ta miała okresy anarchii, politycznej i religijnej, czas ujęty w słowach, które stały się przysłowiem, kiedy nie było króla w Izraelu. Każdy czynił to, co było słuszne w jego oczach.[Sdz 21.25] To się skończyło, kiedy lud zażądał od Samuela, ostatniego Sędziego, by mieli króla, człowieka, jak wszystkie narody wokół nich. Bóg zadośćuczynił ich żądaniu i wyznaczył Saula na pierwszego króla Izraela.

MONARCHIA

Zawsze było zamiarem Boga, by naród izraelski miał w końcu króla-człowieka, lecz król ten miał być z pokolenia Judy, jak to widzimy w proroczych błogosławieństwach pokoleń przez Jakuba (czy Izraela), ojca narodu:

Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska spośród kolan jego, aż przyjdzie ten, do którego ono należy, i zdobędzie posłuch u narodów! [Rdz 49.10]

Pierwszy królem według zamiaru Boga był Dawid, który pochodził z królewskiego pokolenia Judy. W okresie, gdy Izrael domagał się króla, był on chłopcem, zbyt młodym i nie posiadającym wystarczającego doświadczenia, by objąć tron, więc w międzyczasie wyznaczonym królem był Saul z pokolenia Beniamina. Żądania ludu były zatem przedwczesne i to zasmuciło sprawiedliwego Samuela, ale w odpowiedzi na jego modlitwę, Bóg rzekł:

Wysłuchaj głosu ludu we wszystkim, co mówi do ciebie, bo nie ciebie odrzucają, lecz Mnie odrzucają jako króla nad sobą. [1 Sam 8.7]

Mamy tu dowód, że Izrael był królestwem Boga na Ziemi i nawet kiedy Bóg dał im królów, nadal zachował nad wszystkim kontrolę, a królowie mieli powiedziane, że zasiadają na tronie Pańskim. [1 Kr 28.5;29.23]

Kiedy Saul zginął w bitwie z Filistyńczykami, w owym czasie arcywrogiem Izraela, królem został Dawid. Był on również wielkim wojownikiem i w czasie swych rządów zdobył Jerozolimę, uczynił ją stolicą, a królestwo osiągnęło punkt szczytowy swej potęgi około 1000 roku przed Chr.

Na mapie pokazany jest zasięg tego królestwa i zasięg terytorium obiecanego Abrahamowi. [Rdz 15.18] Można się przekonać, że Izrael nigdy nie zajął całego tego obszaru. Całkowite wypełnienie się obietnicy nadal jest kwestią przyszłości. W okresie rządów syna Dawida, Salomona, królestwo cieszyło się pokojem i dostatkiem, jakich nie było nigdy potem w okresie monarchii. Był to cień czy wzór pokoju, jaki nastanie na świecie w przyszłym królestwie Boga na Ziemi, jak to opisuje Psalm 72.

BOŻA OBIETNICA DLA DAWIDA

Kiedy Dawid królował w Jerozolimie, Bóg dał mu ważną obietnicę, która streszcza Jego plan związany z Panem Jezusem Chrystusem. Obietnica brzmiała, że Dawid będzie miał „nasienie”, czyli potomka, który zasiądzie na jego królewskim tronie utwierdzonym na wieki. [2 Sam 7.12-16] To nie mogłoby się odnosić oczywiście jedynie do Salomona z kilku powodów:

* królestwo Salomona nie trwało wiecznie, jak nakazuje obietnica, [wers 13]

* Bóg nie był ojcem Salomona w dosłownym tego słowa znaczeniu, [wers 14]

* życzliwość Boga dla Salomona została od niego cofnięta, kiedy został zwiedziony przez wiele żon obcej narodowości, [por. wers 15 z 1 Krl 11.1]

* późniejsi prorocy Izraela uznali, iż nie zostały one spełnione za ich dni, kiedy Salomon już dawno zszedł z tego świata. [Iz 9.6-7; 11.1-4, Jesse był ojcem Dawida]

Jednakże odnoszą się one w Nowym Testamencie do Pana Jezusa Chrystusa. Na przykład w zwiastowaniu anioła Marii, że będzie miała syna i nada mu imię Jezus, czytamy:

Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida .Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca.[Łk 1.32-33]

To jeden z kilku fragmentów Nowego Testamentu, które łączą Jezusa z obietnicą daną Dawidowi. [zob. też np. Dz 2.30] Inne ustępy pokazują, iż królestwo Jezusa będzie rozciągać się na cały świat, nie tylko na obszarze poprzedniego królestwa Izraela. [Obj 11.15]

PODZIAŁ KRÓLESTWA

Po śmierci Salomona dziewięć i pół spośród pokoleń Izraela zbuntowało się i ustanowiło oddzielne królestwo na północy. To królestwo stało się znane jako królestwo Izraela albo Efraima, biorąc nazwę od najważniejszego pokolenia, ze stolicą w Samarii, około 60 km na północ od Jerozolimy. Pozostałe dwa i pół pokolenia pozostawiły tron w rękach potomków Dawida i byli znani jako królestwo Judy ze stolicą w Jerozolimie. Centrum kultu Boga znajdowało się w Jerozolimie, co stanowiło problem dla przywódców państwa północnego. Obawiali się, że udawanie się ludności z północy do Jerozolimy dla oddania czci Bogu może spowodować ich odwrócenie się od potomków Judy. Jeroboam, pierwszy władca północnego królestwa, „rozwiązał” problem, ustanawiając alternatywną bałwochwalczą religię. Z powodu tego haniebnego czynu był on potem znany jako Jeroboam, syna Nebata, który doprowadził Izraela do grzechu,[1 Krl 22.52] chociaż oczywiście ludzie, którzy tak ślepo byli mu posłuszni, także w dużym stopniu ponosili za to winę. Od tego czasu historię północnego królestwa nieprzerwanie cechuje bałwochwalstwo, dopóki Bóg nie spowodował jego zagłady przez Asyryjczyków 200 lat później (wówczas mówi się o tym królestwie jako o dziesięciu pokoleniach Izraela oraz o dwóch pokoleniach Judy).

Południowe królestwo Judy przetrwało około 300 lat po buncie pokoleń północnych, z okresami narodowej pobożności, zaprowadzonej przez takich królów jak Ezechiasz i Jozjasz, przeplatającymi się z okresami bezbożności. Moralność Izraelczyków podupadała coraz bardziej, aż i to królestwo dostało się w niewolę Babilończyków za króla Nabuchodonozora około 586 roku przed Chr.

Tak więc, kiedy Izraelczycy czcili Boga i mu wiernie służyli, cieszyli się błogosławieństwem życia w pokoju i bezpieczeństwie, ale gdy byli nieposłuszni, mimo że Bóg był bardzo cierpliwy, przyszedł czas, kiedy musieli zostać ukarani, dokładnie tak jak zapowiedział Mojżesz w swych proroczych słowach znajdujących się w Księdze Powtórzonego Prawa rozdz. 28.

Następny artykuł mówi o wiele mówiącym przetrwaniu Żydów w czasie ich długiej historii rozproszenia i prześladowań.

Keith Deadman