„Oto przychodzę jak złodziej …” Obj.16;15

W księdze Objawienia 16,15 Jezus ostrzega nas „Oto przychodzę jak złodziej; błogosławiony ten, który czuwa i pilnuje szat swoich, aby nie chodzić nago i aby nie widziano sromoty jego.” Te słowa stanowią wezwanie i pouczenie, by być gotowym. Zwrot „przychodzę jak złodziej” jest często używany przez Jezusa, aby wzbudzić stan gotowości w umysłach tych, którzy go szukają.

Złodziej wchodzi do domu pod osłona nocy i ciemności i zabiera to, co uważa za wartościowe, a później wychodzi tak cicho, jak wszedł. Nikt z domowników nie jest świadomy , co się stało aż do nastania świtu, Wtedy gospodarz budzi się i zauważa, że dom został splądrowany, a rzeczy należące do rodziny zniknęły. Tak samo będzie z Jezusem, kiedy powróci: Jezus przyjdzie na świat pogrążony w ciemności i zabierze sobie swój skarb. Pozostanie niezauważony przez większą cześć ludzkości, aż do momentu, kiedy o brzasku nowego millenium, ludzie zobaczą,  że groby są otwarte, umarli powstali, a święci, którzy żyli zostali zabrani.

Jezus mówił również: (Mat. 24:43-44)

A to zważcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której porze złodziej przyjdzie, czuwałby i nie pozwoliłby podkopać domu swego. Dlatego i wy bądźcie gotowi, gdyż Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie domyślacie.

My, którzy nie znamy dnia, a co dopiero godziny przyjścia naszego Pana, musimy być w stanie ciągłej gotowości. Podobnie jak człowiek, który wie, że złodziej przyjdzie w nocy pod osłona ciemności, ale nie wie dokładnie  kiedy , tak i my musimy być zawsze w gotowości i czekać na Jezusa.

W podobny sposób Paweł pouczał wierzących (1 Tes. 5:1-2)  A o czasach i porach, bracia, nie ma potrzeby do was pisać. Sami bowiem dokładnie wiecie, iż dzień Pański przyjdzie jak złodziej w nocy.

I ponownie słowa Jezusa (Obj. 3:3):

Pamiętaj więc, czego się nauczyłeś i co usłyszałeś, i strzeż tego, i upamiętaj się. Jeśli tedy nie będziesz czujny, przyjdę jak złodziej, a nie dowiesz się, o której godzinie cię zaskoczę.

Wspólnym tematem tych wersetów jest ciągła gotowość.  Kiedy przychodzi złodziej, gospodarz ponosi szkodę, ponieważ zostają zabrane wartościowe rzeczy. Jednocześnie złodziej odrzuca te rzeczy, które są bezwartościowe; one pozostają porzucone pośród bałaganu, który zostawia złodziej po splądrowaniu domu. Tak też będzie, kiedy Jezus przyjdzie sądzić wierzących.

„Błogosławiony ten, który czuwa”

Kluczowa rzeczą, do której odnoszą się cytowane powyżej fragmenty pisma jest konieczność „czuwania”. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie.( Mat. 24:42). Podobnie Łukasz cytuje Jezusa mówiącego: (Łuk. 12:37) Błogosławieni owi słudzy, których pan, gdy przyjdzie, zastanie czuwających. Zaprawdę powiadam wam, iż się przepasze i posadzi ich przy stole, i przystąpiwszy, będzie im usługiwał.

Powstaje więc pytanie: czymże jest owo czuwanie? Odpowiedź jest dwojaka. Po pierwsze powinniśmy być czujni wobec tych rzecz, które są wokół nas. Jezus zganił faryzeuszy  mówiąc: Mat. 16:2-3

 A On, odpowiadając, rzekł im: Gdy nastanie wieczór, mówicie: Będzie pogoda, bo się niebo czerwieni; A rano: Dziś będzie niepogoda, bo się niebo czerwieni i jest zachmurzone. Oblicze nieba umiecie rozpoznawać, a znamion czasów nie potraficie?

Znaki czasu stanowią więc jedną z tych kategorii rzeczy, wobec których powinniśmy być czujni. Dzięki światłu niezawodnego proroctwa możemy rozpoznać, w którym miejscu planu Bożego się znajdujemy. Obserwując to, co dzieje się wokół nas i mając światło Słowa Bożego, możemy lepiej niż inni zrozumieć sens zagmatwanych losów tego świata. Obserwujemy bieżące wydarzenia i myślimy o słowach Jezusa, których użył, by opisać obecne czasy: Łuk. 21:25 lęk bezradnych narodów, gdy zahuczy morze i fale.

Ale musimy czuwać jeszcze w innym sensie. Apostoł Piotr mówi: 1 Piotr. 4:7 Lecz przybliżył się koniec wszystkiego. Bądźcie więc roztropni i trzeźwi, abyście mogli się modlić. O to też prosił Jezus swoich uczniów w Getsemane, Mat. 26:38 Wtedy mówi do nich: Smętna jest dusza moja aż do śmierci; pozostańcie tu i czuwajcie ze mną. Ale uczniowie nie potrafili tego zrobić; chociaż duch był ochoczy, to ich ciało było słabe. Jak mówi proroctwo odnoszące się do Chrystusa w Ps. 69:21 Oczekiwałem współczucia, ale nadaremnie, I pocieszycieli, lecz ich nie znalazłem. Teraz to jest nasze zadanie. Tak jak uczniowie czekali na to, jak ich Pan do nich wróci, tak i m y oczekujemy Jego powrotu. Uczniowie nie potrafili czuwać nawet jednej godziny z powodu słabości ciała, A my? Przekonamy się o tym , sprawdzimy się w dniu, kiedy Chrystus przyjdzie po nas, ale już nie w słabości, lecz z mocą i wielką chwałą.

 „…błogosławiony ten, który czuwa i pilnuje szat swoich…(Obj. 16:15)

W Przypowieściach Salomona napisano: „Gdzie nie ma objawienia, tam lud się rozprzęga; (Przyp. 29:18). Słowo „Rozprzęga” jest także tłumaczone jako „staje się nagi”. Byśmy nie stali się nadzy, musimy mieć pewne objawienie i być skoncentrowani na sprawach duchowych, szukając przede wszystkim Królestwa Bożego.

Obraz szat jest częsta przenośnią w Piśmie. Juda poucza wierzących, aby próbowali ratować braci dopuszczających się odstępstwa (Judy 1:23) Wyrywając ich z ognia, ratujcie ich; dla drugich miejcie litość połączoną z obawą, mając odrazę nawet do szaty skalanej przez ciało. Zbór w Sardes miał pośród siebie takich, którzy nie skalali swoich szat (Obj. 3:4). Lecz masz w Sardes kilka osób, które nie skalały swoich szat. Izajaszowi przykazano natomiast, aby był żywa parabolą, przenośnią. Miał chodzić nagi, co miało być znakiem dla Izraela i sąsiadujących z nim narodów. Izaj. 20:3-4 „ Wtedy Pan rzekł: Jak mój sługa, Izajasz, chodził nago i boso przez trzy lata jako znak i przepowiednia o Egipcie i Etiopii, 4. Tak król Asyrii będzie prowadził jeńców egipskich i wygnańców etiopskich, młodzież i starców nago i boso i z gołym pośladkiem ku hańbie Egiptu”. Egipcjanie mieli być zawstydzeni przez odsłonięcie ich nagości, jak to pokazał Izajasz chodząc nago przed ludźmi.

Współcześnie, może bardziej niż kiedykolwiek indziej, istnieje wielka presja, by podkreślać swój zewnętrzny wygląd: nosić najmodniejsze ubrania, by pokazać siebie i to, co posiadamy. Tak samo postępował starożytny Izrael, jak opisuje to Izajasz w 3 rozdziale swojego proroctwa: w.16: Rzekł także Pan: Ponieważ córki syjońskie wynoszą się i chodzą dumnie z wyciągniętą szyją, i uwodzicielsko zerkają, chodząc drobnymi kroczkami i pobrzękując łańcuszkami na swoich nogach, w.24. I zamiast woni będzie smród, a zamiast pasa – sznur, zamiast loków – łysina, a zamiast bogatej szaty – obcisły wór, zamiast piękna – hańbiące piętno.

Zewnętrzne piękno Izraela miało być zdarte, a w zamian miał on założyć wór pokutny.. W przypadku Egiptu i Etiopii miało być jeszcze gorzej, miały one być prowadzone „nago i boso, z gołym pośladkiem”, nawet bez wora.

Musimy więc być pewni, że jesteśmy właściwie przyodziani. Ale jak pokazuje przypowieść o uczcie weselnej , nasze szaty musza być szczególne (Mat.22:11-12). Tak było od założenia świata (człowiek chciał sam decydować), Adam i Ewa sami zrobili sobie odzienie, które zostało odrzucone przez Boga. Człowiek nie może sam wymyślać własnego sposoby na zakrycie grzechu, ale musi wykorzystać szaty, które daj Bóg. Tylko Bóg, jako strona przeciwko której popełniono przestępstwo- grzech, może ustalić, co daje człowiekowi możliwość pojednania się z Nim. Szaty, które dał Bóg – tj. odzienie ze skór – wymagały ofiary i śmierci, co miało być cieniem miłosiernej ofiary Jego Syna. Tylko poprzez chrzest człowiek może przywdziać właściwe szaty. Jak napisano w Rzym. 13:14 Ale obleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie czyńcie starania o ciało, by zaspokajać pożądliwości.

Jezus jest tym Barankiem ofiarnym, przez którego osiągalne jest przebaczenie. On daje nam szatę, tak by nasza nagość została zakryta przed Bogiem. Takie samo jest nauczanie ap. Pawła (Gal. 3:26-27):  Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Bo wszyscy, którzy zostaliście w Chrystusie ochrzczeni, przyoblekliście się w Chrystusa”. Zakładając szaty Chrystusowe („przyoblekając się w Chrystusa”) możemy przybliżyć się do tronu Najwyższego – bez poczucia wstydu, raczej z radością i pewną świadomością, że zostaliśmy obmyci (pokropieni) krwią Baranka (Heb. 9:14)..

„I ujrzą jego hańbę …”

Księga wyjścia  w rozdz. 32 opisuje bałwochwalstwo Izraela, który zrobił sobie złotego cielca wkrótce po tym, jak opuścili Egipt. Podczas nieobecności Mojżesza  „… usiadł lud, aby jeść i pić. Potem wstali, aby się bawić (2Mojz. 32:6). Możemy zauważyć paralelę pomiędzy sytuacją Izraela, gdy ten czekał na powrót Mojżesza a tym, jak my powinniśmy oczekiwać na Jezusa, proroka „takiego, jak Mojżesz”. Izraelici dowiedli wówczas, że  miłowali więcej rozkosze niż Boga (2 Tym. 3:4). Jedzenie, picie i zabawa – to słowa, które charakteryzują ten lud . To przeciwieństwo tego, który „ czuwa i strzeże szat swoich”. Izrael był nagi , a jego hańbę (nagość) widzieli wszyscy.

2 Moj. 32:25 Widząc tedy Mojżesz lud obnażony, (bo go był złupił Aaron na zelżenie przed nieprzyjaciółmi ich).(BG)

(BW: 25. A gdy Mojżesz widział, że ten lud jest rozwydrzony, gdyż Aaron dopuścił go do tego rozwydrzenia ku pośmiewisku wobec ich przeciwników,)

Odniesienie do nieprzyjaciół sugeruje, że to, co robili Izraelici było widziane przez wszystkich, zarówno przyjaciół, jak i wrogów. Bez względu na to, czy dosłownie zdjęli swoje ubrania, tzn. byli nadzy, czy tez chodziło o w tym opisie o nagość duchową, możemy zauważyć tu paralelę do naszych czasów. Czy podczas nieobecności naszego Wielkiego Króla cierpliwie czekamy na nadejście dnia Jego powrotu? Czy też jak Izrael, znużeni czekaniem, skłaniamy się ku przyjemnościom tego świata, szukając rozrywki i zadowolenia. Na to pytanie każdy z nas musi sobie odpowiedzieć indywidualnie.

Na szczęście mamy przykład Mojżesza, który jest dla nas wskazówką i pomocą: Hebr. 11:24-26

  1. Przez wiarę Mojżesz, kiedy dorósł, nie zgodził się, by go zwano synem córki faraona,
  2. I wolał raczej (wybrał to) znosić uciski wespół z ludem Bożym, aniżeli zażywać przemijającej rozkoszy grzechu,
  3. Uznawszy hańbę Chrystusową za większe bogactwo niż skarby Egiptu; skierował bowiem oczy na zapłatę.

Widzimy tu różnicę miedzy postawą Mojżesz a ludu, który prowadził. Izraelici czerpali przyjemność z grzechy, podczas gdy Mojżesz porzucił Egipt i wszystkie jego atrakcje. Mojżesz kierował swój wzrok na sprawy Boże a nie  na Egipt.

Mistrz, Jezus Chrystus

W każdej z tych konkretnych sytuacji widzimy Jezusa, szczególnie w kontekście cierpienia. Napisano o Nim: Hebr. 12:2

  1. Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. On to zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyż, nie bacząc na [jego] hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga. (BT)

W tym dniu Jezus został fizycznie odarty z szat (grzeszne ciało zostało obnażone) przez rzymskich żołnierzy i zawieszony na drzewie przekleństwa. Widzimy tu przykład Chrystusa, który wybrał poniżenie i hańbę ze względu na swój lud. Napisano w Ps. 34:16 Oczy Pańskie patrzą na sprawiedliwych, A uszy jego słyszą ich krzyk.

Tak więc ten najznakomitszy spośród sprawiedliwych wołał do swojego Ojca i dla bogobojności został wysłuchany; Hebr. 5:7.

On był tym , który „czuwał”, mając zawsze na  względzie chwałę Ojca (Hebr,12:2). On też jest dla nas największym przykładem.