Barnaba – studium postaci

Norman Mitchell, Kraków 2011

Cytat: Dz 4.36 – 37

Tak Józef, nazwany przez Apostołów Barnabas, to znaczy Syn Pocieszenia, lewita rodem z Cypru, sprzedał ziemię, którą posiadał, a pieniądze przyniósł i złożył u stóp Apostołów.

Jozes był cypryjskim Żydem. Jeden z czterech przyrodnich braci Jezusa miał również na imię Jozes (Biblia Warszawska), chociaż ich ojciec nazywał się Józef. Jozes jest wariantem imienia Józef = „niech Bóg przysparza”, „niech przysparza”. Było to imię pierworodnego syna Racheli, jedenastego syna, ale dwunastego dziecka Jakuba, gdyż ostatnim dzieckiem Lei była Dina.

Józef, nazwany przez Apostołów Barnabas. Nazywany – epikaleo = nadać imię – epi = na, kaleo = zaprosić/wezwać. Tak więc Jozes został zaproszony przez apostołów, by przyjął imię Barnaba = syn zachęty/nauki (proroctwa).

Barnaba był lewitą: zatem pochodził z rodu kapłańskiego. Prawie jest pewne, że Barnaba przyjął ewangelię o zbawieniu, będąc w Jerozolimie szybko został uznany przez pozostałych apostołów za chrześcijańskiego erudytę i prawego człowieka. Dopiero po męczeńskiej śmierci Szczepana ewangelia dotarła na Cypr, gdzie, jak czytamy w Dz 11, była ona głoszona tylko samym Żydom.

Cytat: Dz 4.37

sprzedał ziemię, którą posiadał, a pieniądze przyniósł i złożył u stóp Apostołów.

Prawo stwierdza:

Rzekł Pan do Aarona: Nie będziesz miał dziedzictwa w ich kraju; nie otrzymasz również pośród nich żadnego przydziału ziemi; Ja jestem działem twoim i dziedzictwem twoim pośród Izraelitów. [Lb 18.20] Ale nie istnieje taki problem w tym przypadku. Barnaba był Żydem cypryjskim. Nie posiadał żadnej posiadłości ziemskiej w Judzie ani nigdzie indziej w kraju przymierza. Nic nie wzbraniało mu posiadać ziemi poza krajem przymierza. Jozes Barnaba polecił, by sprzedano część jego ziemi na Cyprze. Przyniósłszy ze sobą pieniądze, złożył je u stóp apostołów.

Kilka tygodni później miało miejsce wydarzenie, które wyznaczyło zupełnie nowy kierunek w życiu Barnaby jako apostoła. Ekstremistyczny faryzeusz szerzył strach i grozę wśród pierwszych chrześcijan w Jerozolimie oraz w miastach i wioskach w całej Judei i poza nią, nawet tak daleko, jak w Damaszku. Lecz nadeszła wieść, iż ów prześladowca wiary chrześcijańskiej, którego zadaniem było usunięcie wszelkiego śladu owej niebezpiecznej nowej nauki o zmartwychwstałym zbawicielu, całkowicie zmienił orientację. Jego imię brzmiało Szaweł. Ten faryzeusz, w następstwie swego nawrócenia się na drodze do Damaszku, próbował przekonać wierzących w Drogę, iż jest on teraz prawdziwym wierzącym w zmartwychwstałego Pana. Cytat: Dz 9.26-28 Kiedy przybył do Jerozolimy, próbował przyłączyć się do uczniów, lecz wszyscy bali się go, nie wierząc, że jest uczniem. Dopiero Barnaba przygarnął go i zaprowadził do Apostołów, i opowiedział im, jak w drodze /Szaweł/ ujrzał Pana, który przemówił do niego, i z jaką siłą przekonania przemawiał w Damaszku w imię Jezusa. Dzięki temu przebywał z nimi w Jerozolimie. Taki więc był Barnaba – „syn zachęty”, który przejął inicjatywę, publicznie oznajmił uczniom w Jerozolimie, ze konwersja Szawła była autentycznie szczera.

Bardzo mądrze Szaweł wierzył, iż będzie dla niego roztropne pozostawienie Jerozolimy i Judei dla uczniów, tak więc powrócił do Damaszku, gdzie mieszkał przez trzy lata. Następnie powrócił, by spotkać się z Piotrem, u którego kwaterował przez piętnaście dni. Jedynym poza tym apostołem, z którym się spotkał, był Jakub, przyrodni brat Jezusa. Interesujące, że Paweł w swym liście do Galatów, w którym pisze o swych poczynaniach wówczas, nie wspomina o Barnabie, poza wyrażeniem mu swej wdzięczności. Jakakolwiek była pozycja Barnaby w Jerozolimie, czuł, że może przemawiać jako obrońca Pawła  dostatecznie przekonująco, żeby Piotr zaprosił owego apostoła – Rzymianina do swego własnego domu. I nie tylko to, Barnaba do tego stopnia przekonał nieco zaniepokojonych wiernych w Jerozolimie, że Paweł został starszym, jak to jest napisane w Księdze Liczb 27 o mężu, który by przewodził zborowi, który by na jej czele wychodził i wracał, wyprowadzał ich i przyprowadzał. Porównaj Dz 9.28: Dzięki temu przebywał z nimi w Jerozolimie.

Odegrawszy tak ważną rolę we wzmocnieniu pozycji Pawła jako głosiciela na Drodze Prawdy, Barnaba pojawia się następnie w relacji biblijnej w rozdziale 11. Antiochia syryjska była wspaniałym miastem, ustępując jedynie Rzymowi i Aleksandrii jeśli chodzi o pozycję wśród miast Imperium Rzymskiego. Może się wydawać ona dziwnym miejscem, by tu miało swój początek nauczanie ewangelii, ale tak się stało, w dużej mierze dzięki przekonującej wieści o zbawieniu nauczanej przez Barnabę i Pawła. Lecz, jak to się łatwo zdarza w wielkich miastach, eklezja zaczęła się dzielić na dwie odrębne grupy, jedną w przeważającym stopniu grecką lub helleńską, drugą ściśle żydowską i hebrajską.

CYTAT: Dz 11.19-26:

Ci, których rozproszyło prześladowanie, jakie wybuchło z powodu Szczepana, dotarli aż do Fenicji, na Cypr i do Antiochii, głosząc słowo samym tylko Żydom.

Niektórzy z nich pochodzili z Cypru i z Cyreny. Oni to po przybyciu do Antiochii przemawiali też do Greków i opowiadali Dobrą Nowinę o Panu Jezusie.

A ręka Pańska była z nimi, bo wielka liczba uwierzyła i nawróciła się do Pana.

Wieść o tym doszła do uszu Kościoła w Jerozolimie. Wysłano do Antiochii Barnabę.

Gdy on przybył i zobaczył działanie łaski Bożej, ucieszył się i zachęcał wszystkich, aby całym sercem wytrwali przy Panu;

był bowiem człowiekiem dobrym i pełnym Ducha Świętego i wiary. Pozyskano wtedy wielką liczbę [wiernych] dla Pana.

Udał się też do Tarsu, aby odszukać Szawła.

A kiedy [go] znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami.

To Barnaba – „syn zachęty”, scalił ich ponownie, by byli jednej myśli, jednego serca, by wytrwali przy Panu. Nie wytrwaliby przy Panu, gdyby nie byli zjednoczeni w wierze, gdyż kościół podzielony po prostu nie może być kościołem Pana. Tak więc to Barnaba nauczał braci w Antiochii, by skupili swą wierność na osobie Jezusa Chrystusa. I tak w wersie 24 mamy grę słów związaną z imieniem „Jozes” – Sporo też ludzi zostało pozyskanych dla Pana.

Jakże łatwo Barnaba mógłby sądzić, że Antiochia to jego terytorium, że on jest starszym kościoła. Ale nie taka była natura tego głosiciela. Chciał, by Paweł był mocno zaangażowany w głoszenie i przez cały rok Barnaba pracował razem ze swym wysoko wykształconym i mądrym towarzyszem w głoszeniu i nauczaniu. W końcu, Barnaba był lewitą, a lewici byli w społeczeństwie nauczycielami. Lecz Barnaba uznał niezwykłe zdolności Pawła i nie wahał się przed wezwaniem go, by pomógł poprzeć ewangelię o zbawieniu.

Ów „dobry mąż”, pełen Ducha Świętego i wiary, został wybrany przez starszych eklezji w Antiochii, by dostarczył do Jerozolimy pomoc finansową dla tamtejszych braci, którzy zaczynali cierpieć w wyniku katastrofy klimatycznej i niskich plonów w Judei. Barnaba wybrał Saula, by mu towarzyszył. CYTAT: Dz 11.29-30: Uczniowie postanowili więc, że każdy według możności pośpieszy z pomocą braciom, mieszkającym w Judei. Tak też zrobili, wysyłając [jałmużnę] starszym przez Barnabę i Szawła. Istnieją w Nowym Testamencie aluzje, że obaj ci mężowie pochodzili z relatywnie bogatych rodzin, ale byli osobami pełnymi współczucia i troski o swych mniej uzdolnionych braci. Ale było szczególnie zręcznym posunięciem Barnaby poproszenie Saula o towarzyszenie mu. Wielu spośród wiernych w społeczności jerozolimskiej mogło pamiętać Saula, który pierwotnie zawziął się, by ich prześladować. Teraz powracał, pełen uczucia miłosierdzia i szczodrości i to Barnaba zainspirował go do tego gestu wyjątkowej dobrej woli.

Już dłużej nie czytamy o nich jako o Barnabie i Saulu – narrator Dziejów Apostolskich odwraca tę kolejność, teraz czytamy o Pawle i Barnabie – CYTAT: Dz 15.2: Kiedy doszło do niemałych sporów i zatargów między nimi a Pawłem i Barnabą, postanowiono, że Paweł i Barnaba, i jeszcze kilku spośród nich uda się w sprawie tego sporu do Jerozolimy, do Apostołów i starszych. Ale nie zupełnie: w. 12:  Umilkli wszyscy, a potem słuchali opowiadania Barnaby i Pawła o tym, jak wielkich cudów i znaków dokonał Bóg przez nich wśród pogan. Lecz pracowali doskonale jako zespół, wiedząc, że to Pan działał przez nich: Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z [Jego] wolą.[Fil 2.13] Barnaba i Paweł dojrzewali w wierze wspólnie, ale w ciągu lat, jak się wydaje, to Paweł stał się ważniejszym partnerem. Mogło się to stać oczywiste w Listrze, której rozentuzjazmowani obywatele obwołali Pawła bogiem Hermesem, gdyż był on głównym mówcą.

Paweł i Barnaba zajęli się wielkimi tarciami, wywołanymi przez kryzys teologiczny, kwestię obrzezania, niezwykle umiejętnie. Hebrajscy wierni w jerozolimskiej eklezji próbowali przywrócić judaizm tylnymi drzwiami. Lecz w sposób bardziej nawet subtelny i niebezpieczny, podnosiło to całą kwestię przystosowania chrześcijaństwa w świecie, uczynienia nauczania płynącego z  ewangelii bardziej atrakcyjnym dla świata. Nie ulegało wątpliwości, że same podstawy apostolskiej doktryny, którą otrzymali od Pana, była zagrożona, nie zewnątrz, lecz z wewnątrz eklezji, tą najbardziej niebezpieczną formą odstępstwa, która może tak łatwo być widziana nieostro w efekcie tolerancji i kompromisu. Kościół w Jerozolimie, główny kościół wśród wszystkich zgromadzeń wiernych w Jednej Wierze, był niezwykle wpływowy. Bracia w Jerozolimie byli w błędzie i Paweł z Barnabą wspólnie, bez wahania, dążyli do usunięcia niezgody pomiędzy braćmi. Ci dwaj postępowali zgodnie ze słowami Księgi przysłów: Tych sześć rzeczy w nienawiści ma Pan… i ten, kto wznieca kłótnie wśród braci. [Prz 6.16-19]. Interesujące, że starsi w Jerozolimie nadal widzieli Barnabę jako główniejszego  – w.12. Kryzys, przynajmniej na pewien czas, został zażegnany, na podstawie mocnych argumentów z Pisma.

Paweł i Barnaba musieli być uradowani, kiedy po powrocie do Antiochii otrzymali list, wyrażający jednomyślność odnośnie tych doktryn – Dz 15.35: A Paweł i Barnaba przebywali w Antiochii, nauczali i razem z wielu innymi głosili słowo Pańskie. Ale ci dwaj mężowie uznali swoje pasterskie posłannictwo, ze byli pasterzami kościoła. Ów kryzys w Jerozolimie mógł wzbudzić falę niepokoju w innych eklezjach. CYTAT: Dz 15.36: Po pewnym czasie powiedział Paweł do Barnaby: Wróćmy już i zobaczmy, jak się mają bracia we wszystkich miastach, w których głosiliśmy słowo Pańskie. Niespodziewanie, po 15 latach zgodnej współpracy Barnaba i Paweł nie podzielili tego samego punktu widzenia. Barnaba nie zgodził się z zawodem Pawła wcześniejszym rozczarowującym  zachowaniem Jana Marka, ale musiał on wierzyć, że istnieją istotne powody do zabrania go z nimi. Był on dobrze zorientowany w Piśmie; znał braci w Jerozolimie i oni znali jego.

CYTAT: Dz. 15.37-41:

Barnaba chciał również zabrać Jana, zwanego Markiem;

ale Paweł prosił, aby nie zabierał z sobą tego, który odszedł od nich w Pamfilii i nie brał udziału w ich pracy.

Doszło do ostrego starcia, tak że się rozdzielili: Barnaba zabrał Marka i popłynął na Cypr,

a Paweł dobrał sobie za towarzysza Sylasa i wyszedł, polecony przez braci łasce Pana.

Przechodził przez Syrię i Cylicję umacniając miejscowe Kościoły.

Lecz istniał inny czynnik wpływający na poparcie Marka przez Barnabę. Dowiadujemy się z List do Kolosan 4, że Mark był jego przyrodnim bratem, gdyż był synem siostry Barnaby. To mogło zaważyć na jego osądzie, ale cokolwiek myślał, Barnaba zaczął czuć, iż Paweł stał się dominującym nad nim partnerem: jednak to Barnaba był tym, który Pawła naturalizował, był jego mentorem, który wyprowadził go z mało znanej mieściny do kipiącego życiem miasta Antiochii. I w tym tkwiło niebezpieczeństwo. Eklezja w Antiochii mogła się podzielić, biorąc którąś stronę – tak więc dwaj misjonarze odtąd pracowali niezależnie od siebie. Chociaż niestosowne sprzeczki pomiędzy braćmi są niesmaczne, takie przypadki mogą być Pańskim sposobem na rozszerzenie pola działania. Pojawiła się ważna potrzeba działalności misyjnej na Cyprze i było to zadanie Barnaby. Czy przypomnieli sobie niezadowolenie Abrahama z Lota? Niechże nie będzie sporu między mną a tobą,… jesteśmy przecież braćmi. [Rdz 13.8]

Barnaba zasłużył na wysokie dowody uznania pisane o nim, dobrym, wrażliwym człowieku. I z pewnością uczył się od Pawła – CYTAT: Gal 2.11-13:

Gdy następnie Kefas przybył do Antiochii, otwarcie mu się sprzeciwiłem, bo na to zasłużył.

Zanim jeszcze nadeszli niektórzy z otoczenia Jakuba, brał udział w posiłkach z tymi, którzy pochodzili z pogaństwa. Kiedy jednak oni się zjawili, począł się usuwać i trzymać się z dala, bojąc się tych, którzy pochodzili z obrzezania.

To jego nieszczere postępowanie podjęli też inni pochodzenia żydowskiego, tak że wciągnięto w to udawanie nawet Barnabę.

Nie było urazy w słowach Pawła, jedynie stwierdzenie faktu. Pawła zawdzięczał wiele Barnabie, lecz Barnaba zyskał dzięki bliskiemu związkowi z wielkim apostołem. I tak Barnaba znika z Dziejów Apostolskich. Lecz, czy Barnaba, lewita, był piszącym pod natchnieniem autorem Listu do Hebrajczyków?