„… bójcie się raczej tego, który może i duszę, i ciało zniszczyć w piekle” Mat.10;28

Kiedykolwiek spotykamy w Biblii słowa Jezusa Chrystusa, są one warte naszej najwyższej uwagi. Czytając przytoczony powyżej werset, wydaje się, iż potwierdza on tradycyjny pogląd chrześcijan, że jednym z przeznaczeń człowieka po śmierci jest pobyt w „piekle”.

Jednakże werset ten zawiera więcej treści, niż widzimy to na pierwszy rzut oka. Przede wszystkim, znajduje się w nim stwierdzenie, które wydaje się być w sprzeczności z tradycyjnym postrzeganiem „piekła”. Podstawowa idea „piekła” jest taka, że jest to „miejsce wieczystej męki”. Natomiast Jezus mówi, iż zarówno dusza, jak i ciało zostaną zniszczone w piekle. Jeśli dusza podlega zniszczeniu, to nie może cierpieć wieczystej męki. To oznacza, że słowa Jezusa stoją w sprzeczności z tradycyjnym rozumieniem piekła przez chrześcijan.

Próbując przestudiować, co stwierdzenie to znaczy, musimy przyjrzeć się dwóm słowom w cytowanym wersecie: „dusza” oraz „piekło”.

Nowy Testament został pierwotnie spisany w języku greckim. Grecki wyraz „psyche” tłumaczony jako „dusza” w Mt 10 znaczy „dech/oddech”. Wyraz tłumaczony jako „piekło” w Mt 10.28 to greckie słowo „Gehenna”, czyli nazwa miejsca powiązanego ze Starym Testamentem i jego hebrajską nazwą Dolina Hinnom.

Musimy przyjrzeć się obydwu tym słowom z pieczołowitością, w ich kontekście, by zrozumieć dokładnie, o czym mówił Jezus.

Dolina Hinnom wygląda bardzo spokojnie obecnie, ale w czasach Jezusa było to dosłownie „piekło” na Ziemi.

Gdzie znajduje się Gehenna?

Nazwę tę nosi jedna z dolin tuż za murami Jerozolimy, która była używana w czasach rządów niektórych z królów znanych nam ze Starego Testamentu do składania ofiar z dzieci (por. np. 2 Krl 23.10). Jezus wspominał o Dolinie Hinnom przy różnych okazjach. Dwa najbardziej znane tego przykłady znajdują się w ewangelii Mateusza, rozdziałach 5. i 18., gdzie Jezus mówi, że lepiej jest utracić część swego ciała, niż gdyby całe ciało miało iść „do piekła” (gehenny). Tego samego słowa Jezus używa w 10. rozdziale ewangelii Mateusza.

W Starym Testamencie mamy podobny opis, jak w Mateusza 10. Księga Izajasza 66 zawiera proroctwo, w którym przedstawia się tych, którzy przybędą do odnowionego Jeruzalem, by czcić tam Boga Izraela (Jahwe). Wyjdą oni poza miasto i będą oglądać trupy ludzi, którzy odstąpili ode mnie; bo robak ich nie zginie, a ogień ich nie zgaśnie i będą obrzydliwością dla wszelkiego ciała (Iz 66.24). To opis nie „piekła”, a następstwa sądu Boga nad Izraelem.

Opis ten w oczywisty sposób jest powiązany ze słowami Jezusa, kiedy stwierdza on, iż lepiej jest dla ciebie wejść do żywota kalekim lub chromym, niż mając obydwie ręce lub obydwie nogi być wrzuconym do ognia wiecznego (Mt 18.8). Jezus mówi po prostu, że lepiej jest wejść do żywota wiecznego w Bożym królestwie, mając coś „odciętego” w obecnym życiu, niż być jak ci, o których była mowa w Izajasza 66, którzy ponieśli karę po osądzeniu ich przez Boga za to, że się przeciw Niemu zbuntowali. To powiązanie pomaga nam lepiej zrozumieć słowo „dusza”, w tłumaczeniu dosłownym: „dech/oddech”. Jezus mówił o baniu się Boga, który może zniszczyć ciało i duszę (dech/oddech), czyli samo życie, podczas Swego sądu (jak to opisuje Księga Izajasza 66).

Mapa Jerozolimy w czasach Chrystusa

Dolina Hinnom znajduje się na dole, naprzeciwko południowo-zachodniej części miasta. Dolina, splugawiona pogańskimi rytuałami składania w ofierze dzieci, była miejscem, gdzie bezustannie płonął ogień, w którym palono śmieci wyrzucane z miasta.

Nie bójcie się

Spójrzmy zatem na kontekst słów Jezusa. W 10. rozdziale ewangelii Mateusza Jezus mówił do swych 12 wybranych uczniów, zanim posłał ich, by głosili dobrą nowinę o królestwie Boga. Jezus jasno im przedstawił problemy, z którymi mogą się spotkać w czasie tej misji. Zapowiedział im, że będą bici, biczowani i znienawidzeni, lecz Jezus powiedział im też, by się nie bali tymi słowami: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy [oddechu/dechu] zabić nie mogą… Następnie rzekł: Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle (Mt 10.28).

Co znaczy słowo „dusza”?

Musimy przypatrzeć się temu wersetowi szczegółowo. Jezus powiedział, że wrogowie uczniów mogą zabić ich ciała, ale nie ich duszę (oddech/dech). Co to oznacza? Czy to znaczy, że ludzie mają „duszę nieśmiertelną”, którą może zabić jedynie Bóg? Sugerujemy, że nie mamy tu do czynienia z takim przypadkiem. By zrozumieć to wyrażenie, musimy przejść do samego początku Biblii, do Księgi Rodzaju:

ukształtował Pan Bóg człowieka z prochu ziemi i tchnął w nozdrza jego dech życia. Wtedy stał się człowiek istotą żywą.

Rdz 2.7

W czasie stwarzania Adama zapis biblijny mówi nam, że Bóg tchnął w nozdrza jego dech życia.

To pokazuje moc Boga i Jego władzę nad wszelkim Bożym stworzeniem, co zostało rozwinięte w Księdze Joba, gdzie Elihu mówi:

Gdyby wziął z powrotem do siebie swojego ducha i ściągnął w siebie swoje tchnienie, a wszelkie ciało zaginie i człowiek w pył się obróci.

 Job 34.13-14

Jezus poniósł śmierć na krzyżu, ale na trzeci dzień Bóg przywrócił mu jego „dech/oddech”. Władze rzymskie i żydowskie mogły „zniszczyć” jego ciało, lecz nie mogły „zniszczyć” jego „oddechu”, który Bóg może przywrócić poprzez dar zmartwychwstania. Jezus mówił swoim uczniom, by się nie bali tych, którzy mogli zabić ich w obecnym życiu, ale by się bali Boga; tego, kto może zniszczyć „ciało” i „dech życia” na zawsze.

Czego mamy się bać?

Musimy przyjrzeć się dokładnie jeszcze innemu słowu w omawianym ustępie ewangelii Mateusza – słowu „bać się”. Grecki wyraz tutaj użyty można tłumaczyć „przestraszyć, alarmować, niepokoić”; i przez analogię – „być pod wrażeniem czegoś” albo „czcić, szanować”. To również pomaga nam zrozumieć sens słów Jezusa:

I nie bójcie się [nie niepokójcie się, niech was nie przestraszą] tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie się [bądźcie pod wrażeniem, czcijcie]  raczej tego, który może i duszę i ciało zniszczyć w piekle.

Mt 10.28

Jezus z całą mocą przypominał swym uczniom o troskliwej opiece, jaką otacza ich Bóg w czasie ich misji głoszenia dobrej nowiny o Bożym królestwie. Jest to jasne, gdy czytamy następujące wersety:

Czyż nie sprzedają za grosz dwu wróbli? A jednak ani jeden z nich nie spadnie na ziemię bez woli Ojca waszego. Nawet wasze włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się; jesteście więcej warci niż wiele wróbli.

Mt 10.29-31

Widzimy, że Jezus jasno pokazuje swoim uczniom, jak bardzo Bóg się troszczy o nich i ich dobro, więc nie powinni się bać, w tym sensie, że nie powinno ich niepokoić ani przestraszać to, co mogą im zrobić ludzie. Wszak to Bóg Biblii, troskliwy, kochający Bóg, jak czytamy w jednym z psalmów: Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo łagodny (Ps 103.8). Jezus rzekł: Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne (J 3.16). Bóg jest miłością. Powiedziane mamy o tym w pierwszym liście Jana (1 J 4.7-11).

Podsumowanie

Co wynika zatem z powyższych przemyśleń na temat nauki zawartej w słowach Jezusa, gdy mówi nam: bójcie się raczej tego, który może i duszę i ciało zniszczyć w piekle?

  1. Jezus zachęca swych uczniów, zanim wyruszą oni w drogę, by głosić dobrą nowinę o Bożym królestwie; dlatego kontekst wersetu w Mt 10.28 dotyczy kwestii pełnego zaufania.
  • Jezus przypomina swym uczniom, że ci, którzy się im sprzeciwiają, mogą jedynie zabrać im doczesne życie, ale nie mają władzy nad przyszłym życiem, które może dać Bóg poprzez przywrócenie im tchnienia życia, oddechu, w czasie zmartwychwstania.
  • Jezus mówi swym uczniom, że nie muszą się bać czy niepokoić opozycją ze strony ludzi, ale raczej powinni mieć szacunek, czcić Boga, który ostatecznie decyduje o życiu wiecznym.
  • Jezus następnie przypomina swym uczniom, jak bardzo Bóg troszczy się o tych, na których mu zależy, a to jeszcze jeden powód, by się nie bali żadnych przejawów wrogości, jakiej mogą doświadczyć ze strony ludzi w czasie głoszenia ewangelii.

Słowa Jezusa, które na pierwszy rzut oka wydawałoby się, iż zawierają przesłanie bardzo negatywne o zniszczeniu w piekle i baniu się Boga, są w rzeczywistości częścią pozytywnego i podnoszącego na duchu przekazu, skierowanego do dwunastu uczniów. Słowa Jezusa zostały przezeń wypowiedziane ku ich zbudowaniu i zachęcie. Taki sam wpływ mogą one mieć i na nas.

Cokolwiek się przydarza naśladowcom Jezusa w tym życiu, pamiętajmy, że ma on moc przywrócić dech życia poprzez wzbudzenie nas z martwych w czasie swego powtórnego przyjścia (zob. J 5.28-29; 1 Tes 4.16). Jest to jeden z kluczowych biblijnych przekazów i jak najbardziej godny dalszego przestudiowania.

Dan Giles, Birmingham, UK