Jezus – prorok

Zazwyczaj skłaniamy się do uważania za proroka jedynie kogoś kto przepowiada przyszłość. Kiedy jednak studiujemy Biblię stwierdzamy, iż misja i posłannictwo proroków Izraela były znacznie szersze. W czasach Starego Testamentu prorocy Izraela byli wielkimi nauczycielami wskazującymi ludowi drogę posłuszeństwa prawom ich Boga i ostrzegającymi ich przed konsekwencjami nieposłuszeństwa. Niektóre z tych ostrzeżeń zostały wyrażone językiem proroctwa, przepowiadającym wydarzenia mające mieć miejsce w bliskiej jak i dalekiej przyszłości.

Niektórzy z proroków, tacy jak Izajasz czy Jeremiasz są dobrze znani ze swych przepowiedni odnoszących się do przyjścia Chrystusa. Może zaskoczyć Cię fakt, iż Abraham także uważany jest za proroka o czym możemy dowiedzieć się z księgi Rodzaju (1Mojżeszowa 20:7). Saul i Dawid pierwsi dwaj królowie Izraela, zostali także opisani jako prorocy. Zbliżając się do czasów końca monarchii wielu proroków było posyłanych do narodu Izraela celem powstrzymania panującego pośród Żydów moralnego i religijnego upadku. Ostrzegali oni lud przed nadciągającą katastrofą jeśli będą nadal kroczyli drogą odstępstwa. Prorocy byli kierowani przez Boga aby przepowiadać przyszłe wydarzenia takie jak upadek Jerozolimy, niewolę babilońską czy też częściowe przywrócenie i odbudowę ich terytorium. Były to, jak byśmy mogli rzec, krótkoterminowe proroctwa, które wypełniły się w ciągu roku lub kilku następnych lat. Tylko prorok Pana mówiący pod Bożym natchnieniem mógł przewidzieć nadejście tych zdarzeń. Niektórzy jak Ezechiel czy Daniel prorokujący podczas swej niewoli przepowiedzieli wydarzenia sięgające wielu set lat w przyszłość.

Możemy zacząć doceniać rolę proroków w życiu religijnym narodu Izraela. Ich wyjątkowa pozycja została podsumowana w poniższych słowach apostoła Piotra:

„Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi. Albowiem proroctwo nie przychodziło nigdy z woli ludzkiej, lecz wypowiadali je ludzie Boży, natchnieni Duchem Świętym (II Piotra 1:20-21)”.

NAJWIĘKSZY PROROK

Cztery najważniejsze aspekty dotyczące roli proroków Izraela to, iż:

1. Otrzymali oni szczególne i osobiste powołanie od Boga.
2. Byli wysyłani przez Boga do ludzi z określoną misją.
3. Ogłaszali oni wieści pod Bożym natchnieniem.
4. Byli przykładem pobożności zarówno odnośnie ich nauczania jak i stylu życia.

Teraz przez Mojżesza zostało przepowiedziane przyjście największego z proroków:

'Wzbudzę im proroka spośród ich braci, takiego jak ty. Włożę moje słowa w jego usta i będzie mówił do nich wszystko, co mu rozkażę (5 Mojżeszowa 18:18)”.

Nie ma żadnych wątpliwości, iż tym prorokiem jak Mojżesz jest Pan Jezus Chrystus. Mamy tu do czynienia ze wspaniałym długoterminowym proroctwem, które zostało przypomniane przez Piotra podczas jego głoszenia pośród Żydów w Jerozolimie. Cytował (Dzieje Apostolskie 3:22-24) on pisma Mojżesza zawarte w księdze Powtórzonego Prawa i przynaglał on swych słuchaczy aby zastanowili się nad życiem Jezusa i jego wielkim dziele kiedy wystąpił jako prorok a także znacznie więcej niż prorok jak to zostanie przedstawione w kolejnych artykułach tej broszury.

Apostoł Piotr wystosował do Żydów wezwanie, które to zawiera bardzo ważne przesłanie także dla nas:

'Wy jesteście synami proroków i przymierza, które zawarł Bóg z ojcami waszymi, gdy mówił do Abrahama: A w potomstwie twoim błogosławione będą wszystkie narody ziemi. Wam to Bóg najpierw, wzbudziwszy syna swego, posłał go aby wam błogosławił, odwracając każdego z was od złości waszych (Dzieje Apostolskie 3:25-26)”.

W tych słowach zawarta została esencja Bożego planu aby błogosławić wszystkim narodom poprzez misję tego wielkiego potomka Abrahama, Pana Jezusa Chrystusa. Tutaj znajduje się także prorocze ostrzeżenie, zarówno do Żydów słuchających tego pełnego mocy przesłania blisko 2000 lat temu, jak i do całego ludzkiego rodzaju – aby okazać żal za popełnione w przeszłości grzechy i nawrócić się do prawdziwej wiary chrześcijańskiej (Dzieje Apostolskie 3:19); a dlaczego? – abyśmy stali się uczestnikami tej prawdziwie wielkiej obietnicy, która została złożona Abrahamowi, Bożemu przyjacielowi.

POWOŁANIE I MISJA

Na misję Jezusa oraz jego rolę jako proroka takiego jak Mojżesz wyraźnie wskazuje w swym nauczaniu Piotr, o czym możemy przeczytać w 3 rozdziale Dziejów Apostolskich. Powrócimy teraz do tych zasadniczych cech opisujących dzieło proroka, które zostały wcześniej wymienione i z pomocą Pisma zobaczmy jak odnoszą się one do Jezusa i jego wielkiego powołania:

1. Jezus został osobiście powołany przez Boga. Zostało to potwierdzone głosem z nieba podczas jego chrztu: „Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem (Mat.3;17)”.

2. Jezus miał określoną misję. Powiedział On przy jednej okazji: „Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela (Mat.15;24)”.

3. Jezus ogłosił Boże przesłanie. Powiedział on do Żydów gdy był na ziemi: „Nauka moja nie jest moją, lecz tego, który mnie posłał (Jan 7;16)”.

4. Jezus jest najlepszym przykładem pobożności w nauczaniu jak i prowadzonym życiu – wzorem dla swych prawdziwych uczniów do naśladowania w ich życiu.

Wielu jemu współczesnych w rzeczy samej dostrzegło w Jezusie wielkiego proroka jak to możemy zobaczyć w zapisach Nowego Testamentu (Mat. 21;11, Łuk.24;19). Ale uznanie go za proroka nie jest wystarczające. Prawdziwe Chrześcijaństwo to znacznie więcej niż to. Przy jednej sposobności Jezus powiedział uczniom:

„A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś (Jan 17;3)”.

Taka wiedza może być tylko zdobyta poprzez uważne studium Bożego Słowa, od czego też zależy nasze zbawienie. Ustęp z Ewangelii Mateusza do którego nawiązaliśmy wcześniej, wskazuje iż Jezus został posłany „do owiec zaginionych z domu Izraela”. Jest to zaskakujące stwierdzenie – ale bardzo prawdziwe. Nie zapominajmy o fakcie, że Biblia jest zbiorem pism żydowskich opisujących historię ludu Bożego, narodu Izraela, w których przez cały, zarówno Stary jak i Nowy Testament, przeplata się konsekwentnie pewien temat – złota nić, która wiąże całe Pismo w jedną całość NATCHNIONE SŁOWO BOGA. Tym tematem jest Boży plan wobec świata – zbawienie rodzaju ludzkiego od śmierci, jest on skoncentrowany w dziele – przeszłym, obecnym jak i przyszłym – Pana Jezusa Chrystusa.

JEZUS JAKO MESJASZ

Sam Jezus był Żydem, potomkiem Abrahama ojca żydowskiego narodu (Mat.1;1). Jego misja była skierowana najpierw do Żydów, jego współrodaków, jak to zostało przepowiedziane przez proroków Starego Testamentu. Żydzi współcześni Chrystusowi oczekiwali na tego, którego zwano 'Mesjaszem’ (co po hebrajsku oznacza pomazany). Oczekiwali spełnienia się wielu starotestamentowych proroctw takich jak np. wyrażonych słowami Izajasza:

„Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju. Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie, gdyż utrwali ją i oprze na prawie i sprawiedliwości, odtąd aż na wieki. Dokona tego żarliwość Pana zastępów (Iz.9;5-6)”.

Najbliżsi uczniowie Jezusa należeli do wąskiego grona tych osób które uznały go za Mesjasza. Apostoł wyraził swe przekonanie słowami; „Ty jesteś Chrystus (Pomazaniec), syn Boga żywego (Mat. 16;16)”. Po zmartwychwstaniu uczniowie oczekiwali od Jezus, iż wypełni on te prorocze słowa Izajasza i odbuduje królestwo Izraela. Przeoczyli oni rzeczywiste znaczenie misji Chrystusa jako zbawiciela, dlatego należało im przypomnieć o Bożej skali czasu. Przesłanie ewangelii, dobrej nowiny o królestwie Boga, miało być głoszone wszystkim narodom aby mężczyźni i kobiety, którzy nie byli Żydami z urodzenia mogli także mieć udział w tej wspaniałej nadziei Chrześcijan i oczekiwać z utęsknieniem powrotu Jezusa oraz ustanowienia Bożego Królestwa na ziemi. I tak powracając do nauki Chrystusa możemy ponownie dostrzec konsekwentne przesłanie przewijające się przez treści Ewangelii. Jego prorocze przesłanie, treścią którego było głoszenie ewangelii (Mat. 9;35, Łuk. 8;1).

JEZUS JAKO NAUCZYCIEL

Część nauki Jezusa była przedstawiona za pomocą przypowieści – historii z życia codziennego zawierających szczególne znaczenie, które mogło być dostrzeżone tylko przez tych, którzy chętnie akceptowali Jezusa jako Mesjasza, i którzy byli gotowi zostać jego uczniami. I znowu przesłanie przypowieści było zgodne z jego innymi naukami. Wiele z nich rozpoczynało się słowami: 'Królestwo niebieskie podobne jest do…’. Nawet dwunastu apostołów nie mogło zrozumieć pełnego znaczenia przypowieści, nie zdawali oni sobie sprawy, iż nie był to właściwy czas dla ustanowienia jego królestwa.

Jedna z przypowieści rozpoczyna się słowami:

„Powiedział im dodatkowo podobieństwo, dlatego że był (Jezus) blisko Jerozolimy, a oni mniemali, że wkrótce ma się objawić Królestwo Boże. Rzekł więc: Pewien człowiek szlachetnego rodu udał się do dalekiego kraju, aby objąć królowanie i wrócić (Łuk. 19;11-12)”.

Może znasz historię nazywaną podobieństwem o dziesięciu minach. Ten szlachetnego rodu człowiek rozdał pieniądze pomiędzy swoje sługi dając im polecenie 'Obracajcie nimi aż powrócę’. Niektórzy z nich rozporządzali nimi mądrze w służbie swego pana, inni wręcz przeciwnie, jednak wszyscy musieli zdać sprawozdanie ze swych poczynań przed swym panem po jego powrocie. W tym nauczaniu odnajdujemy dla nas ważne lekcje do których powrócimy. Podobieństwo to dobrze ilustruje rozmieszczenie w czasie Bożego planu. Szlachetnie urodzonym człowiekiem jest Jezus, który odszedł i zostawił swoje sługi aby oddali się pilnie służbie swojego pana aż do jego ponownego przybycia.

Żydzi czasów Chrystusa przeważnie nie byli skłonni uznać go za Mesjasza, a w ostateczności doprowadzili do jego śmierci traktując Jezusa jak pospolitego przestępcę. Ci, którzy rozpoznali w nim Mesjasza, przeoczyli natomiast to co, było zapisane o nim w takich proroctwach jak to z Izajasza rozdział 53, w którym przepowiedziano jego cierpienie i śmierć. Już po niedługim czasie od wypowiedzenia tego podobieństwa lud krzyczał podczas wjazdu Jezusa do Jerozolimy, wypełniając tym razem inne ze starotestamentowych proroctw (Zach. 9;9). Wykrzykiwali oni:

„Błogosławiony, który przychodzi jako król w imieniu Pańskim; na niebie pokój i chwała na wysokościach (Łuk. 19;38)”.

WYJAŚNIENIE JEGO MISJI

Następnie Jezus uświadamiał swych uczniów co do mającego nadejść czasu, kiedy to szlachcic miałby ich opuścić. Jego nauka zapisana w ewangelii Łukasza jest godna naszej uwagi, ponieważ stanowi ona pomost pomiędzy jego pierwszym adwentem a jego przyszłym dziełem. Chrystus prawdziwie był największym ze wszystkich proroków. Był synem Bożym, przeznaczonym aby zostać Królem Królów i Panem Panów. W tym rozdziale daje on nam wiele wyraźnych wskazówek co do czasu swego powrotu, w odpowiedzi na zadane przez uczniów pytanie: „Nauczycielu! Kiedy więc to będzie i jaki będzie znak, gdy to nastąpi? (Łuk. 21;7)”.

Odpowiedź Jezusa była dwustopniowa. Pierwsza z nich wskazywała na krótkoterminowe proroctwo dotyczące zburzenia miasta Jeruzalem i rozproszenia Żydów po całym Imperium Rzymskim. Wypełnienie tego proroctwa jest obecnie historią starożytną. Rzymianie dokonali zniszczenia Jerozolimy w 70 roku n. e. Żydzi zostali sprzedani jako niewolnicy, a ich kraj stał się opustoszały, pozostając w tym stanie przez ponad 18 stuleci. 'Zdeptany przez pogan’ jak przepowiedział Jezus. Jak to się odnosi do przesłania ewangelii – restauracji Izraela i ustanowienia królestwa Bożego? Jezus odpowiada nam w tym samym wersecie – deptanie Jerozolimy ma mieć swój koniec – „aż się dopełnią czasy pogan (Łuk.21;24)”. Tak, Jezus wygłasza tutaj długookresowe proroctwo godne naszej szczególnej uwagi. 100 lat temu nie było widać jeszcze żadnego znaku ożywienia wśród Żydów – jednak, co widzimy dzisiaj? – ludność pochodzenia żydowskiego powraca do ziemi obiecanej ich praojcu Abrahamowi. Powracają oni z czterech stron świata jak to przepowiedziało Boże Słowo. Jest to znak świadczący o bliskim powrocie szlachetnie urodzonego człowieka – w rzeczy samej wielki znak i źródło zachęty dla uczniów Chrystusa w obecnym czasie, którzy mogą z jeszcze większą gorliwością oczekiwać spełnienia się Bożego planu wobec świata.

PROROCTWO NA DZISIAJ

Jezus w tym rozdziale wskazuje także na inne znaki, aby zachęcić swoich naśladowców. Mówił on o 'lęku bezradnych narodów’ oraz 'ludziach omdlewających z trwogi’.(Łuk.21;25-26). Okres w jakim przyszło nam żyć jest z pewnością tym opisanym w cytowanych proroczych słowach. Nigdy przedtem nie było takie czasu międzynarodowego niepokoju i przemocy, z zagrożeniem wybuchu kolejnych wojen na tak niszczycielską skalę. Lecz Chrześcijanie nie muszą się lękać. Ewangelia głoszona przez Jezusa zawiera obietnice wybawienia jego naśladowców oraz nastanie w przyszłości czasu błogosławieństwa dla wszystkich narodów świata. Jezus powiedział, po przedstawieniu tych znaków, iż te wskazują na bliskość jego przyjścia:

„I wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. A gdy się to zacznie dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy swoje, gdyż zbliża się odkupienie wasze (Łuk.21;27-28)”.

W dniu powrotu człowieka szlachetnego rodu, zwoła on swoje sługi razem, jak dowiadujemy się z przypowieści, i zażąda sprawozdania z ich służby. Jezus poprzez swe życie, naukę i przykazania ustanowił dla nas przykład, za którym powinniśmy podążać. Jeśli prawdziwie mamy być jego uczniami to podążymy ścieżką, którą nam wskazał. Jezus rzekł: „Jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynić będziecie, co wam przykazuję (Jan 15;14)”. Przy innej sposobności powiedział zaś 'Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony'(Mar.16;16). Jeśli wierzymy ewangelii o królestwie i wyrażamy chęć poddania się Bożemu przykazaniu by zostać ochrzczonymi, to dokonujemy dwóch wielkich kroków w kierunku naszego celu. Ale to jeszcze nie koniec. Jezus, w rozważanym przez nas rozdziale z ewangelii Łukasza, zostawia nas z uroczystym przekazem – ostrzeżeniem. Mówi nam, iż dzień jego powrotu będzie dla świata wielkim zaskoczeniem – będzie niczym sidła, które leżą w ukryciu. Ale taką pułapką będzie on tylko dla nieostrożnych. Czy ty także będziesz zaskoczony?

„Czuwajcie więc, modląc się cały czas, abyście mogli ujść przed tym wszystkim, co nastanie, i stanąć przez Synem Człowieczym (Łuk. 221;36)”.
C. Dryland
Bexley

Przyszłość Izraela

MINĘŁO ponad 50 lat od powstania państwa Izrael i od tego czasu Izrael umocnił swoją pozycję, kontrolując całą Jerozolimę po raz pierwszy od 2 500 lat. Izraelczycy uczynili ją swą stolicą i ogłosili, że nigdy jej nie oddadzą. Wojny Izraela z państwami arabskimi zakończyły się jego zwycięstwem i odzyskaniem znacznej części utraconej ziemi.

Podczas gdy wcześniej Żydzi byli rozproszeni po całym świecie, obecnie posiadają stałe miejsce, ziemię przyrzeczoną ich przodkom, spełniły się proroctwa dane tak wiele lat temu, które zapowiedziały powtórne zgromadzenie się Izraelczyków we własnym kraju:

Wy jednak, góry izraelskie, wypuszczać będziecie swoje gałęzie i przynosić owoc memu ludowi izraelskiemu, albowiem wróci on niebawem. Bo oto przychodzę do was i zwracam się do was: będą was uprawiać i obsiewać. Rozmnożę na was ludzi, cały dom Izraela i miasta będą zamieszkane, i ruiny będą znowu odbudowane. [Ez 36.8-10]

W pewnym stopniu widzieliśmy wypełnienie się tego proroctwa, gdyż Izrael zajmuje swoje ziemie od ponad 50 lat. Pustynne tereny rzeczywiście zostały przekształcone w żyzne ziemie.

Obszar Izraela został przeobrażony przez ostatnie 50 lat z pustyni i pustkowia w kwitnące, silne państwo, mające poważne siły militarne oraz broń nuklearną. Przywrócenie do istnienia państwa Izrael było oczywiście zapowiedziane przez proroków Boga i w rozdziale 37 Księgi Ezechiela mamy przedstawiony obraz suchej doliny z wysuszonymi kośćmi, symbolizującymi dom Izraela, którym daje się powtórnie życie. W pewnej mierze są to zdarzenia, których byliśmy świadkami przez ostatnie 50 lat, gdy lud Izraela, przez wiele stuleci umarły jak te wysuszone kości, stał się na powrót narodem zamieszkującym na swej ziemi.

Osada Kinneret nad Jeziorem Galilejskim obecnie to przykład żyznej ziemi uprawnej, w którą przemienione zostały pustynne od wieków tereny.

Lecz proroctwa o odnowie Izraela wymagają ponadto:

* przyjścia ich Mesjasza,

* nawrócenia ich serc do Boga.

Izrael, ogólnie rzecz biorąc, to naród ludzi niewierzących, zarówno pod względem nastawienia do Boga, jak i stylu życia. Z jednej strony polegają na Bożych obietnicach danych ich przodkom, które czynią z nich Jego naród wybrany, a jednak swym sposobem życia odrzucają Boga i ufają swej własnej sile. Należy znaleźć sposób, by uzdrowić tę sytuację i prorocy Boga dokładnie opisują, co stanie się wkrótce z Izraelem.

Proroctwo Ezechiela, rozdział 37, mówi jasno, że lud Boga musi Go w pełni uznać jako swego Boga:

Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. [Ez 37.12-13]

Co ma wpłynąć na zmianę sposobu myślenia Żydów, że rozpoznają rękę Boga w swym życiu?

NADCHODZĄCY KONFLIKT

Prorocy Starego Testamentu zapowiedzieli, że ma nastąpić ostateczny konflikt na Bliskim Wschodzie, a Izrael znajdzie się w jego centrum. Rozdział 38 w Księdze Ezechiela ukazuje nam obraz potęgi z północy, która nadciągnie przeciw Izraelowi, gdy ten powróci do swej ziemi. Prorok opisuje wielką armię, wyprowadzoną przez samego Boga, dowodzoną przez potężnego przywódcę o imieniu Gog, który symbolizuje, jak sądzimy, Rosję. Wyruszą oni na wojnę z Izraelem, krajem zamieszkałym obecnie przez Żydów, naród sprowadzony z powrotem z niewoli. [Ez 38.1-4,8] Ta konfederacja narodów, na którą składa się wiele różnych państw odgrywających główną rolę w obecnym kryzysie na Bliskim Wschodzie, to przede wszystkim państwa arabskie. Zostały one wymienione w rozdziale 38 Księgi Ezechiela, łącznie z Persją (obecnie jest to Iran i część Iraku), Etiopią i Libią. Towarzyszyć im będzie wiele innych państw, opisanych w tym proroctwie. [Ez 38.5-6]

Narody te będą zmuszone przez Boga do wystąpienia przeciw Izraelowi, splądrowania go i wzięcia łupów, do położenia ręki na górach Izraela i na ruinach, które znowu zostały zamieszkane przez Żydów, którzy się zebrali spośród innych narodów. [Ez 38.8-12] Następnie czytamy, że to zdarzenie sprowadzi na te narody gniew Boga i w uniesieniu będzie On walczył o swój lud, przelewając ich krew i zsyłając zarazę, ulewę i grad, ogień i siarkę. Tym sposobem wrogowie zostaną pokonani i Bóg okaże się wielki w oczach wielu narodów. [Ez 38.18-23]

Prorok Zachariasz mówi, że wszystkie narody zostaną zgromadzone do walki z Jerozolimą, zdobywając miasto i dokonując rzezi ich mieszkańców. Tak opisuje te wydarzenia:

Oto nadejdzie dla Pana dzień, kiedy twoje bogactwa rozdzielać będą u ciebie. Wszystkie ludy zgromadzę do walki z Jerozolimą; miasto zostanie zdobyte, domy zrabowane, kobiety zhańbione… [Zach 14.1-2]

Sceny przedstawione w tym rozdziale ukazują Izrael całkowicie podbity, aż do czasu serii wydarzeń, które uratują go od całkowitego unicestwienia:

Wtedy Pan wyruszy do boju i będzie walczył przeciw ludom, jak niegdyś walczył w dniu bitwy. W owym dniu dotknie stopami Góry Oliwnej… Wtenczas nadciągnie Pan, mój Bóg, i z Nim wszyscy święci. [Zach 14.3-5]

Jeśli przeczytasz ten rozdział w Księdze Zachariasza, zauważysz, że Bóg dotknie te narody wielką zarazą, a ocalała reszta Izraela będzie walczyć u boku swego Mesjasza, aż pokona narody, które zgromadziły się, by ich zgładzić.

Widok na ruiny Megiddo lub „Har-Megiddoh”, od którego pochodzi nazwa Armagedon, najważniejsze ze wszystkich pól bitewnych

Ostatnia księga w Biblii ukazuje jeszcze inny obraz tego konfliktu, używając nazwy, która w ciągu minionych kilku lat stała się synonimem końca znanego nam świata:

I zgromadziły ich na miejsce, zwane po hebrajsku Har-Magedon. [Obj 16.16]

Opinia, że ta bitwa jest opisem końca świata, nie znajduje potwierdzenia w Biblii. Ta popularna opinia ma swe źródło w pytaniu zadanym Jezusowi przez jego uczniów.

Pytanie to brzmiało następująco:

A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do Niego uczniowie i pytali na osobności: Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak Twego przyjścia i końca świata? [Mt 24.3]

Greckie słowo „aion” tłumaczone jako „świat” powinno być oddane dokładniej słowem „epoka, wiek”. Wówczas sens tego fragmentu harmonizuje z wieloma innymi ustępami w Biblii, gdzie przedstawione jest stanowisko odnośnie konfliktu, który zaskoczy Izrael tuż przed przyjściem Jezusa w „dniach ostatnich”.

Jezus nauczał, że jego powrót obwieści początek milenium, okres pokoju i dostatku. Koniec świata w chwili jego powrotu stałby w całkowitej sprzeczności z tym, co mówił. Jest to oczywiste w świetle jego odpowiedzi na powyższe pytanie uczniów.

POWRÓT CHRYSTUSA

Obiecany Izraelowi dawno temu Mesjasz, czy Chrystus, Boży pomazaniec, ma powrócić, jak to zostało przyrzeczone. Po tym, jak powiedzie Izraelczyków do zwycięstwa nad innymi narodami, przyjmą go jako swego Mesjasza. Prorok Zachariasz napisał:

W owym dniu Pan będzie obroną mieszkańców Jeruzalem… W owym dniu sprawię, że wszystkie ludy, które targnęły się na Jeruzalem, będą zniszczone. Na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalem wyleję Ducha pobożności. Będą patrzeć na tego, którego przebili, i boleć będą nad nim, jak się boleje nad jedynakiem, i płakać będą nad nim, jak się płacze nad pierworodnym. [Zach 12.8-10]

Zaiste, Izrael przyjmie Chrystusa jako swego Mesjasza i króla, który ich wybawił, a Chrystus założy królestwo Boga na ziemi. Królestwo to zostało przyrzeczone jeszcze przed jego narodzinami, jak to obwieścił anioł Gabriel jego matce Marii. Pan Bóg odda Jezusowi tron jego ojca Dawida, będzie on rządził domem Jakuba na zawsze, a królestwu jego nie będzie końca. [Łk 1.32-33] O tym królestwie Jezus nauczał wiele w czasie swej służby na ziemi. Już nie będą musieli jego wyznawcy prosić go, jak to czynili po jego zmartwychwstaniu: Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela? [Dz 1.6] Wówczas przywróci on także pierwszeństwo swego ludu przed innymi narodami i wypełni poprzez Izraela obietnice dane przez Boga Abrahamowi ponad 4 000 lat temu, że jego potomkowie posiądą swój kraj na zawsze i będą przewyższać inne nacje.

USTANOWIENIE KRÓLESTWA

Biblia pokazuje, że ustanowienie tego królestwa nie odbędzie się, jak to widzieliśmy, drogą pokojową i Psalm 2 przedstawia inny obraz przywódców przeciwstawiających się Chrystusowi, gdy będzie zakładał swe królestwo.

Ale Bóg wyda postanowienie:

Przecież Ja ustanowiłem sobie króla na Syjonie, świętej górze mojej. Ogłoszę postanowienie Pana: Powiedział do mnie: Tyś Synem moim, Ja Ciebie dziś zrodziłem.
Żądaj ode Mnie, a dam Ci narody w dziedzictwo i w posiadanie Twoje krańce ziemi.
Żelazną rózgą będziesz nimi rządzić i jak naczynie garncarza ich pokruszysz. [Ps 2.6-9]

W proroctwie Daniela, które otrzymał na początku niewoli babilońskiej, około 600 roku przed Chr., ukazany został obraz królestw, które zostały pokonane i zniszczone przez królestwo Boga:

W czasach tych królów Bóg Nieba wzbudzi królestwo, które nigdy nie ulegnie zniszczeniu. Jego władza nie przejdzie na żaden inny naród. Zetrze i zniweczy ono wszystkie te królestwa, samo zaś będzie trwało na zawsze. [Dan 2.44]

Kiedy te proroctwa się spełnią i narody zostaną pokonane, a Izrael rozpozna w Chrystusie swego Mesjasza, Boże prawo wyjdzie z Jerozolimy, z przywróconego na nowo tronu Dawida, zajmowanego wtedy przez jego większego syna, Pana Jezusa Chrystusa.

Prorok Izajasz ukazuje nam wizję tego czasu szczęścia dla świata:

Stanie się na końcu czasów, że góra świątyni Pańskiej stanie mocno na wierzchu gór i wystrzeli ponad pagórki. Wszystkie narody do niej popłyną, mnogie ludy pójdą i rzekną: Chodźcie, wstąpmy na Górę Pańską do świątyni Boga Jakubowego! Niech nas nauczy dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami. Bo Prawo wyjdzie z Syjonu i słowo Pańskie – z Jeruzalem. On będzie rozjemcą pomiędzy ludami i wyda wyroki dla licznych narodów. Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny. [Iz 2.2-4]

MILENIUM

Z powyższych cytatów wynika, że centrum królestwa Boga będzie się znajdowało w Jerozolimie, a całym światem będzie rządził sprawiedliwy władca. W tej pracy będą go wspomagać święci, odkupieni wierni, którzy żyli na przestrzeni wszystkich wieków. [Iz 51.11; Obj 20.6] Rozdział 32 Księgi Izajasza i Psalm 72 dają pełniejszy obraz tego czasu i koniecznie powinniśmy poznać te prorocze słowa, gdyż mówią one o całkowicie odmienionej ziemi.

Biblia pokazuje, że ta zmiana oblicza ziemi będzie miała miejsce w czasie królowania Chrystusa wraz ze świętymi. Ten okres pokojowego rządzenia ziemią jest znany jako milenium. Podczas gdy dziś myślimy o szybko zbliżającym się końcu obecnego tysiąclecia, Bóg odkrywa przed nami perspektywy nowego milenium, które przyniesie pokój i błogosławieństwa dla całej ziemi. Długie życie będzie codziennością, a narody nauczą się życia w poszanowaniu siebie nawzajem i pokoju. Bóg będzie błogosławił swe stworzenie dostatkiem, nie będzie chorób i na końcu tego nowego milenium zostaną usunięte grzech i śmierć. Ziemię zamieszkiwać wówczas będą wspaniałe nieśmiertelne istoty.

LUD WYBRANY I TY

W tej serii artykułów powiedzieliśmy wiele o izraelskim narodzie i ich miejscu w Bożym planie. Ale Biblia zawiera również zaproszenie skierowane do całej ludzkości, by stała się częścią tego boskiego planu. I do nas może być kierowana Boża obietnica, jeśli uwierzymy Jego Słowu i przyjmiemy chrzest w zbawcze imię Chrystusa.

Św. Paweł rzekł do ochrzczonych wyznawców w Galacji:

Wszyscy bowiem dzięki tej wierze jesteście synami Bożymi – w Chrystusie Jezusie.
Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa.
Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie.
Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą – dziedzicami. [Gal 3.26-29]

To bardzo ważna informacja dla wszystkich czytających te słowa. Jeśli będziesz należał do Chrystusa, to także ty możesz być jednym spośród ludu wybranego Boga. Św. Paweł wyjaśnia w tym ustępie, że ci, którzy należą do Chrystusa, są potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą – dziedzicami. Abraham miał przyrzeczone dziedzictwo w ziemi obiecanej –w ziemi Boga ­- w ziemi, która tak wiele znaczy dla Izraela. Ta obietnica może dotyczyć także ciebie – ale pod pewnymi warunkami, jak to czytamy w powyższym fragmencie Listu do Galatów.

Czy zwróciłeś uwagę na dwa kluczowe słowa – wiara po chrzcie? Nakłaniamy cię do dokładniejszego przyjrzenia się tym kwestiom, by się przekonać, czego wymaga Bóg i by odpowiedzieć na Jego łaskawą ofertę zbawienia. Jezus powiedział: zbawienie bierze początek od Żydów. [J 4.22] Jakże prawdziwe są te słowa. Boży plan odnośnie przyszłości Izraela jest pewny.

Jak pewna jest twoja przyszłość?

Clive Brooks

Jerozolima

KAŻDY ZNA JEROZOLIMĘ. Jest to centrum zainteresowania i polemiki w prasie światowej, ale nie każdy wie, że Jerozolima stanowi centrum Bożego planu i Jego zamiarów odnośnie Ziemi, jak to wyjaśnia Biblia.

JEROZOLIMA W PRZESZŁOŚCI – MIASTO DAWIDA

Pierwsza wzmianka o Jerozolimie (miasto pokoju) w Biblii znajduje się w Księdze Jozuego [Joz 10.1], ale generalnie wszyscy się zgadzają, iż „Salem”, do którego udał się Abram na spotkanie króla-kapłana Melchizedeka [Rdz 14.18], jest tą samą miejscowością. Góra w „kraju Moria” [Rdz 22.2], na którą wszedł Abram w celu złożenia w ofierze Izaaka, także znajdowała się w Jerozolimie, która została zbudowana na czterech wzgórzach: Syjon, Akra, Moria i Bezetha. [zob. też 2 Kr 3.1]

Znaczenie tych dwóch wydarzeń, które miały miejsce w Jerozolimie, od razu wskazuje na to miasto jako na centrum w Bożym planie. Melchizedek, król-kapłan Boga Najwyższego, łamał chleb i pił wino z Abrahamem, zapowiadając ofiarę Jezusa, jak to objaśnia List do Hebrajczyków, rozdz. 7. Podobnie wiara pokazana przez Abrahama i gotowość złożenia Izaaka w ofierze ustanowiła zasadę „usprawiedliwienia przez wiarę” i pokazała, że Bóg zapewni ofiarnego baranka. Jan Chrzciciel rozpoznał Jezusa jako „Baranka Bożego, który gładzi grzech świata.” [J 1.29]

Jerozolima jest wyjątkowym miejscem, wybranym przez Boga, co pokazują dokładniej dzieje życia Dawida. Dawid zrobił wszystko, by zdobyć Jerozolimę, ufortyfikować ją i umieścić tam swój tron. Następnie udało mu się sprowadzić do miasta arkę przymierza. W końcu zakupił teren i zgromadził materiały dla swego syna Salomona, by w tym miejscu zbudował świątynię. We wszystkich tych działaniach Dawidem kierował Bóg i dostrzegamy wiele cech wspólnych pomiędzy życiem Dawida i Chrystusa. Obaj płakali nad Jerozolimą i przeznaczeniem obu był triumfalny powrót do tego miasta.

Kiedy Salomon poświęcił ukończoną świątynię, wyjaśnił, że Boga, który stworzył wszechświat, nie mogą objąć nawet niebiosa, a cóż dopiero świątynia. [1Krl 8.27] Świątynia była miejscem obiecanym przez Boga, w którym wybierze sobie Pan, Bóg wasz, miejsce na mieszkanie dla imienia swego. [Pwt 12.11]

Wszystkie modlitwy skierowane ku temu miejscu zostaną przez Boga wysłuchane. Bóg przyjął modlitwę Salomona [1 Krl 9.3] i powtórzył obietnice dane wcześniej Dawidowi [2 Sam 7.12-16], że utrwali jego tron na wieki. Oczywiście, doczekają się one wypełnienia dopiero, gdy Jezus powróci na Ziemię, co zostało potwierdzone, kiedy przyrzeczenie to powtórzono Marii przed narodzinami Chrystusa. [Łk 1.32]

To wszystko stało się w Jerozolimie.

Kiedy ukończono budowę świątyni i arka znalazła się w Miejscu Najświętszym, chwała Pańska wypełniła świątynię na podobieństwo obłoku. [1 Krl 8.11] Tak więc widzimy, że zarówno Abraham, Dawid, jak i Salomon uznali, że Jerozolima była miejscem szczególnym, gdyż pokazywała znaczenie obecności Boga w życiu wszystkich ludzi, którzy czczą Stwórcę.

W całej Biblii Jerozolima pełni bardzo ważną rolę. Była to stolica królestwa założonego przez Dawida i Salomona. Była ona centrum narodowej tożsamości Izraela, gdy Żydzi powrócili z niewoli babilońskiej, by odbudować miasto. W czasach Chrystusa była ona dla Żydów powtórnie centrum kultu. Po buncie Żydów (66-70 r.n.e.) Rzymianie zorientowali się, jak ważna jest Jerozolima dla narodu żydowskiego, toteż zrównali ją z ziemią w 70 r.n.e. Przez blisko 2 000 lat Jerozolima była nadzieją Izraela na powrót do kraju, co się w końcu spełniło. [Jer 30.18-20; 31.10-14]

JEROZOLIMA DZISIAJ – MIASTO NIEZGODY

Czy spełniły się teraz nadzieje Izraelczyków? Odpowiedź brzmi oczywiście, że tylko częściowo, i to po ciągłej walce Izraela o swoje ocalenie w ciągu ostatnich 50. lat. Zajmowane przez Żydów terytorium stanowi tylko część ziemi obiecanej Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. [Rdz 13.14-15] Nie zajmują oni nawet ziem, które obejmowało królestwo Salomona. Pomimo zwycięstwa w szeregu wojnach z sąsiednimi państwami zajmują niewielki obszar na wschód od Jordanu. Izrael zwrócił Półwysep Synajski Egiptowi, a Palestyńczykom zagwarantowano częściową niezależność na Zachodnim Brzegu i na terytorium Gazy. Izrael nadal otaczają wrogie, głównie muzułmańskie państwa, włączając w to Liban, Syrię, Jordanię, Egipt, Irak i Arabię Saudyjską.

Mapa Izraela ukazująca jego bezpośrednie sąsiedztwo z narodami arabskimi.

Dopiero w 1967 roku, po wojnie sześciodniowej, Izrael zdobył kontrolę nad całą Jerozolimą. W dalszym ciągu jest ona jednak przedmiotem sporu z Palestyńczykami, którzy sprzeciwiają się izraelskiemu poszerzaniu osadnictwa na wschód od miasta, które to terytorium uważają za własne. Obecność trzeciej najważniejszej islamskiej świątyni, „Kopuły Skały”, na miejscu świątyni Salomona i żydowska cześć dla „ściany płaczu”, tego co pozostało po świątyni Heroda, stanowią dwa ogniska zapalne w Jerozolimie. Obydwie strony uważają ją za swoją stolicę. Nigdy nawet nie brano pod uwagę możliwości kompromisu w tej kwestii. Jeśli uświadomimy sobie, że Jerozolima jest centrum kultu dla Kościoła rzymsko-katolickiego, ortodoksyjnego greckiego, ortodoksyjnego prawosławnego oraz wielu odłamów religii chrześcijańskiej i wszyscy oni domagają się dostępu do swoich świątyń, przekonamy się, że w rezultacie mamy tu wybuchową mieszankę religijnego fanatyzmu i rozwiązaniem może być jedynie powtórne przyjście Chrystusa.

Izrael sprawuje kontrolę nad Jerozolimą od 1967 roku, przybliżając nas do końca czasów pogan, jak to sam Jezus zapowiedział:

…drugich (Żydów) zapędzą w niewolę między wszystkie narody. A Jerozolima będzie deptana przez pogan, aż czasy pogan przeminą. [Łk 21.24]

Jezus włączył te słowa do wypowiedzianego na Górze Oliwnej proroctwa, które zapowiada czas końca, tuż przed jego powrotem:

Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z wielką mocą i chwałą. [Łk 21.27

Jezus powiedział, że nie tylko powstanie w tym czasie królestwo Boga, ale także:

Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie. [Łk 21.32]

Ile lat liczy sobie jedno pokolenie? Do dzisiaj upłynęło ponad 30 lat, od kiedy Jerozolima przeszła pod kontrolę Izraela. Z pewnością powrót Chrystusa jest już bliski!

A tymczasem napięcie wywołane zagrożeniem terrorystycznym nie słabnie. Każde przedsięwzięcie, takie jak na przykład prace archeologiczne prowadzone w pobliżu świątyni, stanowi powód do dalszego konfliktu. Prorok Zachariasz zapowiedział, jak się to skończy:

W owym dniu uczynię Jeruzalem ciężkim głazem dla wszystkich ludów. Każdy, kto go spróbuje podnieść, dotkliwie się pokaleczy. Wszystkie narody się zgromadzą przeciw niemu. [Zach 12.3]

Dzień, o którym mówi tu Zachariasz, jest dniem Pana czyli dniem powrotu Jezusa Chrystusa. Prorok powtarza to określenie wielokrotnie, gdy zapowiada, jak Żydzi w końcu rozpoznają w Jezusie Mesjasza – Będą patrzeć na tego, którego przebili, i boleć będą nad nim. [Zach 12.10] Prorok mówi nam, że wówczas sam Bóg będzie sprawował kontrolę nad Jerozolimą:

W owym dniu sprawię (Bóg), że wszystkie ludy, które targnęły się na Jeruzalem, będą zniszczone. [Zach 12.9]

Kiedy czas ostatniej generacji przeminie, zobaczymy, że Jerozolima stanie się powtórnie ośrodkiem kontaktu Boga z człowiekiem. Ten kontakt będzie zgubny dla tych, co nie znają Boga, ale będzie to dzień zbawienia dla wierzących. Nie wiemy dokładnie, co podpali tę polityczną beczkę prochu. Chrześcijańscy i islamscy ekstremiści w Libanie, Syrii i Iranie ciągle występują przeciw Izraelowi i kontynuują ataki terrorystyczne. Ucisk i okrucieństwa sprzyjają nieprzejednanej wrogości w całym regionie.

Wydaje się niemożliwe, żeby „miasto pokoju” żyło zgodnie ze swoją nazwą, ale Biblia jasno stwierdza, iż Bóg sprawuje nad wszystkim kontrolę, a Jerozolima jest źrenicą jego oka. [Zach 2.12]

JEROZOLIMA W PRZYSZŁOŚCI – MIASTO CHRYSTUSA

Co więc czeka Jerozolimę w przyszłości? W Biblii znajduje się mnóstwo odniesień do jej wspaniałej roli w królestwie Boga, które Jezus ustanowi po swym powrocie na ziemię. Zacytujmy chociażby jeden fragment:

Przeciwnie, będzie radość i wesele na zawsze z tego, co Ja stworzę; bo oto Ja uczynię z Jerozolimy wesele i z jej ludu – radość. Rozweselę się z Jerozolimy i rozraduję się z jej ludu. Już się nie usłyszy w niej odgłosów płaczu ni krzyku narzekania. [Iz 65.18-19]

Ale prorocy mówią także, że Jerozolima doświadczy wielkich problemów. [Zach 14.2-3] Dopiero wtedy będzie interweniował Bóg poprzez Jezusa Chrystusa, który stanie tego dnia na Górze Oliwnej.

Złota Brama górująca nad doliną Kidron naprzeciwko Góry Oliwnej. Zamknięta od 810 r. n.e., zgodnie z tradycją ma pozostać taka aż do chwili wkroczenia do miasta Mesjasza, gdy powróci on na ziemię.

Powstanie wielkie trzęsienie ziemi i Jerozolima zostanie wzniesiona ponad sąsiednie wzgórza. [Zach 14.4-10] Po zniszczeniu i odbudowie zarówno geograficznych, jak i państwowych granic, Jerozolima stanie się rzeczywiście miastem pokoju i będzie w nim rządził Jezus, książę pokoju. Będzie ono żyć bezpiecznie, jak pisze Zachariasz. [Zach 14.11]

Prorok Ezechiel opisuje z detalami budowę nowej świątyni w Jerozolimie. [Ez 40-47] Ludzie z całego świata podążą do Jerozolimy, by tam czcić Boga, uznając jej wyjątkową pozycję miejsca spotkań wybranego przez Boga, gdzie Chrystus Król, pośrednik między Bogiem a człowiekiem, będzie miał swój tron. [Zach 14.16]

Pójdą liczne narody i powiedzą: Chodźcie, wstąpmy na górę Pańską, do domu Boga Jakubowego, niech nas nauczy dróg swoich, byśmy chodzili Jego ścieżkami, bo z Syjonu wyjdzie nauka i słowo Pańskie z Jeruzalem. [Mi 4.2]

Wówczas Jezus będzie królem królów zasiadającym na tronie Dawida w Jerozolimie, jak to zapowiedział Marii anioł Gabriel. [Łk 1.32] Jego królowanie, wraz ze świętymi, będzie trwało przez tysiąc lat.

Takie jest przeznaczenie Jerozolimy.

Niech każdy modli się wraz z psalmistą o pokój dla Jeruzalem. [Ps 122.6]

Richard Grffiths

Przetrwanie Żydów

Wszystko jest śmiertelne oprócz Żyda; wszystkie inne potęgi przeminęły, a Żyd pozostał. Co stanowi sekret jego nieśmiertelności?

Jedynie was znałem ze wszystkich narodów na ziemi, dlatego was nawiedzę karą za wszystkie wasze winy. [Amos 3.2]

Ja bowiem jestem z tobą – wyrocznia Pana – by cię wybawić. Zgotuję zagładę wszystkim narodom, między którymi cię rozproszyłem, ciebie zaś nie wyniszczę. Ukarzę cię jednak sprawiedliwie i nie ujdziesz zupełnie bezkarnie. [Jr 30.11]

W PIERWSZYM z przytoczonych powyżej cytatów znajdujemy przemyślenia odnośnie historii Żydów z ludzkiego punktu widzenia (amerykańskiego pisarza, Marka Twaina, w 1899 r.). Cytaty drugi i trzeci ukazują nam myśli Boga o wybranym przez siebie narodzie. Zarówno autor-człowiek, jak i autor piszący z inspiracji Boga, potwierdzają, że w dziejach narodu żydowskiego na przestrzeni wieków mamy do czynienia z niezwykłą historią, która wymaga niezwykłego wytłumaczenia. Ale podczas gdy pierwszy autor nie ma żadnego wytłumaczenia, pozostali dwaj twierdzą, że mają takie wyjaśnienie, dane im przez samego Boga Izraela. Kiedy przyjrzymy się historii Żydów na przestrzeni około 2 500 lat, przekonamy się, że jedynie to wytłumaczenie jest słuszne.

Najpierw cofnijmy się do dziewiątego wieku przed Chr., by się przekonać, że lud Boga nie jest już zjednoczonym królestwem; na północy znajduje się królestwo Izraela składające się z dziesięciu pokoleń. Pozostałe dwa pokolenia stworzyły na południu królestwo Judy. Nic pozytywnego nie zanotowano o władcach północnego królestwa i począwszy od mniej więcej połowy dziewiątego wieku przed Chr. Bóg zaczął ich karać, wysyłając przeciw nim z północy potężne armie Asyryjczyków. W końcu w 722 r. przed Chr. królestwo Izraela zostało całkowicie spustoszone, a jego król wraz z wielu mieszkańcami kraju zostali wzięci w niewolę do Asyrii i zastąpieni przez różnorodną ludność z innych części imperium asyryjskiego. Jednakże już wtedy reprezentanci wszystkich dwunastu pokoleń znajdowali się w królestwie południowym. Wkrótce po podziale królestwa miało miejsce kilka fal emigracji na południe tych członków dziesięciu pokoleń, którzy pragnęli nie zafałszowanego kultu Boga. Cokolwiek stało się z tymi, którzy zostali wzięci do niewoli asyryjskiej, nie jest poprawne mówienie o „zaginionych” dziesięciu pokoleniach Izraela. Reprezentanci wszystkich dwunastu pokoleń znaleźli się w południowym królestwie Judy.

KONIEC ŻYDOWSKIEGO KRÓLESTWA

Królestwo Judy istniało przez następne 136 lat. Królowie tacy jak Ezechiasz i Jozjasz próbowali nieugięcie oprzeć jego istnienie na zdrowych podstawach posłuszeństwa Bożym prawom, lecz większość ludzi pozostała obojętna wobec ich usiłowań i Bóg zdecydował, że to królestwo również musi przestać istnieć. Prorok Ezechiel skierował do ostatniego króla Judy te słowa:

A o tobie, niecny bezbożniku, władco izraelski, którego dzień nadchodzi z ostatnim twoim występkiem, tak mówi Pan Bóg: Zdejm zawój, usuń koronę! Wszystko będzie inne: co jest małe, zostanie wywyższone, a to, co wysokie, poniżone. Ruinę, ruinę z ciebie uczynię taką, jakiej nigdy nie było, dopóki nie przyjdzie ten, do którego należy sąd i któremu go przekażę. [Ez 21.30-32]

(Proszę zwrócić uwagę na obietnicę zawartą w ostatnich słowach tego cytatu; nadal oczekujemy jej wypełnienia się.)

Do tego czasu dominującą siłą na Środkowym Wschodzie był Babilon pod przywództwem swego wielkiego króla Nabuchodonozora. W 586 roku przed Chr. jego wojska spustoszyły Izrael, zajęły Jerozolimę i zniszczyły jej świątynię. Król i jego książęta oraz wielu mieszkańców miasta zostali zabrani do Babilonu. Ale chociaż, jak powiedział Ezechiel, był to chwilowo koniec królestwa, to z pewnością nie miał to być koniec narodu. W 539 roku przed Chr. Babilon uległ Persom, którzy natychmiast dali uprowadzonym do niewoli ludziom szansę powrotu do ich własnych ziem. Wielu Żydów powróciło, odbudowano mury Jerozolimy i świątynię, ale Izrael pozostał „państwem marionetkowym”.

TYMCZASOWE ODRODZENIE

W 330 roku przed Chr. Persowie zostali podbici przez armię grecką dowodzoną przez Aleksandra Wielkiego, lecz siedem lat później władca ten zmarł, mając zaledwie 33 lata. Nie miał on następcy i imperium zostało podzielone pomiędzy jego dowódców. Seleucydzi w Syrii na północy i Ptolemeusze w Egipcie na południu stali się dominującymi potęgami i Izrael w znacznym stopniu cierpiał na skutek konfliktu pomiędzy tymi dwiema dynastiami. Sprawy osiągnęły swój punkt kulminacyjny w okresie panowania króla seleudzkiego Antiocha IV (Epifanesa), który od 168 roku przed Chr. usankcjonował ostre i brutalne prześladowania religijne aż po wprowadzenia składania pogańskich ofiar i prostytucji w świątyni jerozolimskiej. W okresie panowania Machabeuszy Żydzi wzniecili zwycięskie powstanie i przez pewien czas cieszyli się okresem niepodległości i dobrobytu, dopóki nie ulegli rosnącej potędze Rzymu. (Wszystko to zostało przewidziane tak dokładnie przez proroka Daniela, że krytycy usiłowali na próżno datować jego proroctwa na czas po tych wydarzeniach.)

W 40 roku przed Chr., pod rządami Rzymu, Herod Wielki został ustanowiony królem Żydów (chociaż nie był uznany za takiego przez Boga ani przez Jego lud) i przez następne 100 lat Żydami rządzili różni członkowie jego rodziny. Pomimo jego prób zjednania sobie ludzi przez wybudowanie wspaniałej świątyni w Jerozolimie, Herodowi Wielkiemu nigdy nie wybaczono zgładzenia potomków Machabeuszy.

OSTRZEŻENIE JEZUSA

W okresie panowania Heroda żył Jezus, który wędrował po ziemi Izraela, głosząc dobrą nowinę o królestwie Boga. Żydzi traktowali go tak samo jak swoich poprzednich proroków i Jezus dodał swoje słowa do słów proroków, ostrzegając Żydów przed konsekwencjami ich buntowniczej postawy:

Skoro ujrzycie Jerozolimę otoczoną przez wojska, wtedy wiedzcie, że jej spustoszenie jest bliskie…Będzie to bowiem czas pomsty, aby się spełniło wszystko, co jest napisane.
Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni! Będzie bowiem wielki ucisk na ziemi i gniew na ten naród: jedni polegną od miecza, a drugich zapędzą w niewolę między wszystkie narody. A Jerozolima będzie deptana przez pogan, aż czasy pogan przeminą. [Łk 21.20-24]

(Zwróćmy uwagę na ograniczenie czasu przeznaczonego na zagładę królestwa. Słowa Jezusa doczekały się strasznego wypełnienia.)

TRAGEDIA ROKU 70 PO CHR.

W dużej mierze sprowokowani przez Rzymian, w 70 r. po Chr. Żydzi wzniecili powstanie. Rzym wysłał armię składającą się z 60 000 mężczyzn celem zduszenia rewolty. W rezultacie zaciekłego oporu Żydów, połączonego z fanatyczną niezgodą wśród nich samych, bardzo wielu z nich straciło życie. Gdy rzymskie oddziały zagarnęły cały kraj, około 100 000 Żydów straciło życie, a 40 000 zostało wysłanych do Rzymu jako niewolnicy. Ale terror osiągnął największe rozmiary w samej Jerozolimie i wokół niej. Ponad milion Żydów zmarło, wielu z powodu głodu. Ogromna ich liczba została ukrzyżowana pod murami otaczającymi miasto. Pozostałe 100 000 ludzi uwięziono i wielu z nich zginęło na arenach Rzymu.

Łuk Tytusa w Rzymie, ukazujący menorę wynoszoną jako zdobycz przez zwycięskich rzymskich żołnierzy

Józef, żydowski dowódca w owym czasie, który został uwięziony przez Rzymian, relacjonuje te wydarzenia z wielką dokładnością i zauważa, że Bóg potępił cały naród i wykorzystał każdy czyn, który przedsięwzięli, by się uratować, dla ich zagłady. (Wojna Żydowska, rozdz. 13) Oblężenie miasta zakończyło się w 70 roku po Chr. całkowitym zburzeniem świątyni. Prorocze słowa Jezusa wypełniły się w straszny sposób. Jakieś 1 500 lat przed tymi wydarzeniami Mojżesz zapowiedział je z makabrycznymi detalami. [Pwt 28.40-57]

Pomimo tych przerażających doświadczeń w 132 roku n.e. Żydzi, pod przywództwem Bar Kochby, ponownie wzniecili powstanie. Bezwzględnie rozprawił się z nimi imperator Hadrian. Żydzów wygnano z Jerozolimy, która została zaorana jak pole [Mi 3.12], a prawie cały kraj pozbawiony ludności izraelskiej i nazwany Syrio-Palestyną.

ŻYD TUŁACZ

Tak zaczęła się zdumiewająca historia Żydów będących w rozproszeniu; lud bez ziemi, religia bez głównego miejsca kultu. Przez dziewiętnaście stuleci Żydzi wędrowali, przeganiani z jednego kraju do drugiego przez uprzedzenia i przesądy, pozbawieni podstawowych ludzkich praw, zmuszani do życia w gettach miast Europy, narażeni na częste ataki i rabunki. Katalog przestępstw skierowanych przeciw Żydom jest strasznym oskarżeniem tak zwanej chrześcijańskiej cywilizacji Zachodu. A jednak Żydzi przetrwali, różniąc się rysami twarzy, ubiorem, obyczajami, a przede wszystkim swą religią. Żydzi zachowali swą odmienność od sąsiadów, ludzie niezwykli, znienawidzeni, którymi pogardzano lub którym zazdroszczono z powodu ich czasami zdumiewających osiągnięć intelektualnych i artystycznych.

Scena z polskiego getta w XVII w. To tylko jeden z narodów, pośród których Żydzi doświadczyli podobnych prześladowań i złego traktowania.

Nie ma w historii świata drugiej mniejszości narodowej, która doświadczyłaby podobnych prześladowań przez tak długi okres czasu i która by przetrwała. Gdzie są dzisiaj dawni wrogowie i ciemięzcy Izraela –Filistyńczycy, Edomici czy Chetyci? Gdzie są obecnie wielkie imperia, takie jak Asyria i Babilon, które spustoszyły Ziemię Świętą, gnębiąc i rozpraszając jej mieszkańców? Wszystkie zniknęły, ich przelotne miejsce na kartach historii znaczą tylko rozsypujące się pomniki ich wielkich ongiś cywilizacji. Około 3 500 lat temu Mojżesz zapowiedział to wszystko z wielką dokładnością:

Wywołasz grozę, wejdziesz do przysłowia i w pośmiewisko u wszystkich narodów, do których zaprowadzi cię Pan. Nie zaznasz pokoju u tych narodów ani stopa twej nogi tam nie odpocznie. Da ci tam Pan serce drżące ze strachu, oczy wypłakane z tęsknoty i duszę utrapioną. [Pwt 28.37,65]

NAJCIEMNIEJSZA GODZINA PRZED ŚWITEM

Ale jeszcze gorsze miało dopiero nadejść, o wiele gorsze. Wkrótce po zakończeniu pierwszej wojny światowej wzrósł w Europie antysemityzm. W 1933 roku Adolf Hitler został Kanclerzem Niemiec. Głosił on antysemityzm przez wiele lat i teraz nie wahał się użyć swej władzy, by wprowadzić te przekonania w życie. Około 250 000 Żydów uciekło z Niemiec, ale do 1941 roku armia Hitlera okupowała prawie cała Europę. Żydów zabrano ze wszystkich okupowanych krajów i zgromadzono w obozach koncentracyjnych na terenie Niemiec i Polski. Niemcy zamordowali ponad sześć milionów Żydów, wielu spośród nich zagazowali w komorach gazowych. Wśród wszystkich przerażających zdarzeń w historii Żydów niczego nie można porównać z holokaustem.

I znowu słowa Mojżesza krzyczą przerażającą prawdę:

Życie twe będzie u ciebie jakby w zawieszeniu: będziesz drżał dniem i nocą ze strachu, nie będziesz pewny życia. Rano powiesz: Któż sprawi, by nadszedł wieczór, a wieczorem: Któż sprawi, by nadszedł poranek – a to ze strachu, który twe serce będzie odczuwać na widok, jaki stanie przed twymi oczami. [Pwt 28.66-67]

ODRODZENIE I POWRÓT

Jednak pojawiło się światło na końcu tego najciemniejszego tunelu w historii Żydów. Czekała oto ziemia, by ją wziąć w posiadanie, ziemia przyrzeczona przez Boga 4 000 lat wcześniej. Ale istniały też przeciwności.

W 1917 roku miały miejsce dwa wydarzenia, które wprowadziły na scenę Wielką Brytanię. Rząd brytyjski wydał deklarację Balfoura stwierdzającą, że patrzy „z przychylnością na ustanowienie w Palestynie siedziby dla narodu żydowskiego i dołoży wszelkich starań, by ułatwić osiągnięcie tego celu”. W tym samym roku oddziały brytyjskie stanęły w Palestynie, wypierając ostatecznie Turków i wkraczając do Jerozolimy. W 1922 roku Brytyjczycy uzyskali mandat Ligi Narodów uprawniający do administrowania Palestyną. Przez 40 lat płynął strumień Żydów powracających na tę ziemię i w 1922 roku w Palestynie znajdowało się ich 84 000. Do 1939 roku liczba ta wzrosła do 450 000. Następnie Wielka Brytania, by ułagodzić Arabów, wprowadziła surowe restrykcje odnośnie dalszej imigracji Żydów. Po drugiej wojnie światowej i holokauście żądano, by umożliwić większej liczbie Żydów powrót do kraju. Brytyjczycy oparli się tej presji do tego stopnia, że posunęli się nawet do zawrócenia statków wyładowanych żydowskimi uchodźcami z Europy, gdy ci dopłynęli do brzegów ich ziemi obiecanej. W obliczu zamieszek i przelewu krwi w Palestynie, Brytyjczycy zrzekli się swego mandatu 15 maja 1948 roku. Izrael natychmiast ogłosił się niepodległym państwem i otworzył swe granice dla wszystkich Żydów i nieograniczonej imigracji.

Ten powrót Żydów do swojej ziemi został przewidziany ponad 100 lat wcześniej przez ludzi studiujących Biblię na podstawie słów proroków Izraela:

Oto nadchodzą dni – wyrocznia Pana – kiedy zasieję dom Izraela i dom Judy nasieniem ludzi, nasieniem zwierząt. Tak samo jak czuwałem nad nimi, by wyrywać i obalać, burzyć, niszczyć i sprowadzać nieszczęście, tak samo będę nad nimi czuwał, by budować i sadzić – wyrocznia Pana. [Jr 31.27-28]

Prorok Ezechiel przewidział godny uwagi rozwój kraju, co miało miejsce po jego przejściu pod kontrolę Izraela:

Wy jednak, góry izraelskie, wypuszczać będziecie swoje gałęzie i przynosić owoc memu ludowi izraelskiemu, albowiem wróci on niebawem. Bo oto przychodzę do was i zwracam się do was: będą was uprawiać i obsiewać. Rozmnożę na was ludzi, cały dom Izraela i miasta będą zamieszkane, i ruiny będą znowu odbudowane. [Ez 36.8-10]

Obecnie w Izraelu mieszka około 5 milionów Żydów, z których większość powróciła z różnych części świata.

WALKA O PRZETRWANIE

Kiedy Izrael ogłosił swoją niepodległość w 1948 roku, daleko było do końca jego kłopotów. Natychmiast został on zaatakowany przez sąsiednie kraje arabskie. Cierpiąc na całkowity brak nowoczesnej broni, kilkaset tysięcy Żydów stawiło opór gwałtownemu atakowi milionów dobrze uzbrojonych Arabów. I znów Izrael przetrwał. Było to powszechnie uważane za cud; z pewnością była w tym ręka Boga. Arabowie kontynuowali swe prowokacje w stosunku do Izraela, ogłaszając zamiar jego zniszczenia. W 1956 roku Izraelczycy wzięli sprawę w swoje własne ręce i zaatakowali wojska egipskie na półwyspie Synaj, zmuszając je do wycofania nad Kanał Sueski. W 1967 roku Arabowie zaatakowali powtórnie. W tym czasie Izraelczycy posiadali czołgi i samoloty, lecz siły arabskie przewyższały ich ponad trzykrotnie. A jednak w ciągu sześciu dni Izraelczycy odparli Arabów, zajmując Zachodni Brzeg rzeki Jordan, łącznie z całą Jerozolimą (po raz pierwszy od 1 900 lat), obszarem Gazy i Półwyspem Synajskim. Następny atak Arabów w 1973 roku był równie nieudany. W czasie napaści Iraku na Kuwejt na przełomie 1990/91 roku, na Izrael zostały wystrzelone rakiety scud, ale, pod presją Ameryki, Izrael nie odpowiedział na ten atak.

W marcu 1979 roku został podpisany traktat pokojowy pomiędzy Izraelem i Egiptem, a w 1993 roku osiągnięto porozumienie w Oslo między Izraelem a Organizacją Wyzwolenia Palestyny, torując drogę samorządności Palestyńczyków. To doprowadziło do wielkich napięć pomiędzy samymi Żydami i w rezultacie do zamachu na premiera Rabina w listopadzie 1995 roku. Zarówno w Izraelu, jak i wśród państw arabskich, istnieją potężne siły przeciwne jakiemukolwiek układowi pokojowemu. Nie jest zadaniem tego artykułu wynotowanie wszystkiego, co Izrael powiedział czy uczynił. Chodzi nam jedynie o to, by ukazać zdumiewające przetrwanie Żydów w ciągu 2 500 lat ich niespokojnych dziejów oraz ich nawet bardziej niezwykłe odrodzenie i powrót do swej ziemi w ciągu ostatnich 50 lat –ziemi obiecanej im przez Boga prawie 4 000 lat temu.
Jak napisaliśmy, niektóre państwa arabskie dążą do wytworzenia pocisków jeszcze dalszego zasięgu oraz wzbudzającej największe przerażenie broni chemicznej i biologicznej. Perspektywy na najbliższą przyszłość wyglądają ponuro, ale jest to temat artykułu kończącego tę broszurę.

PODSUMOWANIE

Zaczęliśmy ten artykuł od trzech cytatów; jednego z wypowiedzi amerykańskiego pisarza, szukającego przyczyny przetrwania Żydów mimo ich niespokojnych dziejów, a dwa były słowami izraelskich proroków, przekazujących nam Boże wytłumaczenie nieśmiertelności Żydów. Uważamy, że przyglądając się historii Żydów trwającej około 2 500 lat, zauważymy, że jedynie takie wyjaśnienie jest zgodne z faktami. Wierzymy, że dowiedliśmy słuszności takiego twierdzenia, na ile jest to możliwe w tak krótkim, skondensowanym przeglądzie powyższego tematu.

Eric Toms

Żydzi jako naród

NARODZINY NARODU

NARODZINY Izraela jako narodu były, jak wiele narodzin, radosnym wydarzeniem po długim i trudnym porodzie. Żydzi weszli do Egiptu pod przywództwem Jakuba i jego dwunastu synów jako jedna rodzina składająca się z około 70 mężczyzn oraz ich żon. Gdy ich liczba się zwiększała, zaczęli być postrzegani przez Egipcjan jako zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. W konsekwencji tego uczyniono z nich niewolników, ale nadal ich liczba wzrastała, aż stali się populacją liczącą około dwóch milionów ludzi. Tworzyli oni dwanaście pokoleń, potomków dwunastu synów Jakuba.

Wyjście z Egiptu miało miejsce około 1 300 r. przed Chr. i żaden współcześnie istniejący naród nie może udowodnić swych starożytnych początków w tak odległej przeszłości, nawet Egipcjanie. Dzisiejsi mieszkańcy Egiptu nie są potomkami Egipcjan z czasu Exodusu, w większości mają semickie pochodzenie. O ile nie wszyscy historycy zgadzają się co do dokładnej daty Wyjścia, to są zgodni, że Izrael był uciskany, będąc w Egipcie, i uciekł z towarzyszeniem zdarzeń tak zdumiewających, iż wryły się one na zawsze w ich pamięć. [John Bright, A History of Israel, SCM Press] Stało się to pod przywództwem Mojżesza, wielkiej postaci w historii Izraela, człowieka wyznaczonego przez Boga i wyposażonego w boską moc w tym właśnie celu. Przez niego Bóg zażądał od faraona, króla Egiptu: Wypuść mój lud [Wj 5.1], potwierdzając, że są oni Bożym ludem.

Wydarzenia te są opisane dokładnie w Księdze Wyjścia, gdzie czytamy, jak dziesięć plag rzuciło Egipt na kolana. Ucieczka Hebrajczyków i przejście suchą nogą Morza Czerwonego, podczas gdy goniący ich Egipcjanie zostali schwytani w pułapkę i utonęli, są tu opisane w bardzo obrazowy sposób. Tylko szereg cudów mógł sprawić, że taka niezdyscyplinowana zgraja niewolników była w stanie uciec i przeciwstawić się najpotężniejszej na świecie nacji tamtych czasów; przetrwać w tak wielkiej liczbie przez czterdzieści lat w pustynnych warunkach i pójść dalej, by wziąć w posiadanie ziemię obiecaną im w przymierzu Boga z Abrahamem.

PRAWO MOJŻESZA

Po ucieczce z Egiptu Bóg przyprowadził swój lud pod górę Synaj, gdzie otrzymali, jak się je określa, Prawo Mojżesza. Właściwie było to Prawo Boga, Mojżesz był tylko „rzecznikiem” Boga. Był to zarówno cywilny, jak i religijny kodeks prawny, regulujący wzajemne stosunki pomiędzy ludźmi, stosunki w grupie i czczenie przez Żydów Boga. W czasie ich wędrówki na pustyni oddawanie czci Bogu skupiało się wokół przenośnego tabernakulum, wznoszonego i rozmontowywanego przez Lewitów podczas przemieszczania się z jednego miejsca na drugie. Wśród wyposażenia tego tabernakulum znajdowała się sześcioramienna menora czy też świecznik (pokazany poniżej), która stała się symbolem tego narodu, chociaż oryginał zaginął dawno temu. W Nowym Testamencie mówi się, że zarówno tabernakulum, jak i ofiary ze zwierząt były w znacznym stopniu symboliczne, wskazując na zbawcze dzieło Jezusa Chrystusa.

Prawo Mojżesza było niezwykłym przykładem prawodawstwa, przewyższającym o wiele prawa sąsiednich nacji, wskazując jasno na jego boskie pochodzenie i zamiar Stworzyciela, by Jego lud był święty i prawy. W Nowym Testamencie napisano, że było ono święte, sprawiedliwe i dobre [Rz 7.12], chociaż, nie tak jak Prawo Chrystusa, samo przez się nie mogło dać życia wiecznego. W Nowym Testamencie czytamy również, że wypełniło się ono w Chrystusie i wówczas jego rola została spełniona. Dlatego też nie ma ono żadnego prawnego znaczenia dla uczniów Chrystusa, chociaż jako dzieło Bożego umysłu nadal zawiera wiele cennych nauk.

Jest w modzie obecnie, uważanie przez biblijnych krytyków Prawa Mojżesza za zbyt surowe. Jednakże ludzie zaczynają rozumieć, iż Prawo Mojżeszowe wypełnia potrzebę surowego karania przestępstw, czego nie czyni współczesne prawo. Słyszymy obecnie coraz częściej nawoływanie, by nasze dzieci były uczone dziesięciu przykazań, by poznały różnicę między dobrem a złem. Dziesięć przykazań było istotą Prawa Mojżeszowego. [Wj 20.1-17]; Pwt 5.6-21] To prawda, że Prawo mówi konkretnie: Oko za oko, ząb za ząb [Wj 21.24], ale w taki sposób się mówiło, że kara powinna być adekwatna do przestępstwa, podstawowy wymóg każdego sprawiedliwego prawa, w tym też prawa każdego istniejącego dzisiaj państwa. Jednakże nie wykluczało to bynajmniej korzystania z prawa łaski wówczas, tak jak i to czyni prawo obecnie.

DO ZIEMI OBIECANEJ

Spod góry Synaj Izraelici wyruszyli w kierunku ziemi obiecanej w przymierzu, które Bóg zawarł z Abrahamem. Z powodu i nieposłuszeństwa oraz braku wiary Bóg nie pozwolił im wejść do niej od razu i skierował ich powtórnie na pustynię, gdzie wedrowali przez 40 lat, zanim nie zmarła cała jedna generacja Izraelczyków. Gdy powtórnie stanęli u granic ziemi obiecanej, Mojżesz, pod wpływem Boga, wypowiedział godne uwagi proroctwo. Wygłosił wobec nich serię błogosławieństw, o ile pozostaną wierni Bogu, oraz serię przekleństw czy zapowiedzi cierpień, jeśli Boga opuszczą. Izraelczycy opuścili Boga i nieszczęścia, zapowiedziane w tym proroctwie, wypełniły się,wzbudzając grozę, jak to pokazują późniejsze artykuły w tej publikacji. Proroctwo to znajduje się w rozdziale 28 Księgi Powtórzonego Prawa, gdzie czytamy na przykład:

Pan cię rozproszy pomiędzy wszystkie narody, od krańca do krańca ziemi, Nie zaznasz pokoju u tych narodów. Da ci tam Pan serce drżące ze strachu, oczy wypłakane z tęsknoty i duszę utrapioną. Życie twe będzie u ciebie jakby w zawieszeniu: będziesz drżał dniem i nocą ze strachu, nie będziesz pewny życia. [Pwt 28.64-66]

Słowa te przypominają nam, że im większym zaszczytem Bóg obdarza dana osobę czy naród, tym surowsze są konsekwencje, gdy obdarowani zawiodą; im ktoś jest wyżej, tym większy jego upadek. Tu znajduje się wyjaśnienie strasznych doświadczeń, które przechodzą Żydzi na przestrzeni wieków, aż po przerażające wydarzenia holokaustu w czasie drugiej wojny światowej.

OKUPACJA ZIEMI OBIECANEJ

Mojżesz zmarł na granicy ziemi obiecanej i ciężar wprowadzenia następnej generacji do ich dziedzictwa spoczął na Jozuem. Nie powinniśmy czuć dużej sympatii do narodów wysiedlonych przez Izrael. Byli to źli ludzie, oddający cześć bożkom, posuwając się w tym nawet do składania swym bożkom w ofierze własnych dzieci.
Byli oni też całkowicie niemoralni i Mojżesz rzekł do Izraelitów:

Nie dzięki twojej sprawiedliwości ani prawości serca twojego ty przychodzisz wziąć ich kraj w posiadanie, lecz z powodu niegodziwości tych ludów Pan, Bóg twój, wypędził je przed tobą, a także aby dopełnić słowa przysięgi danej twoim przodkom: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. [Pwt 9.5]

Jednakże Izrael nigdy nie usunął całkowiecie tych narodów, które później okazały się być cierniem w boku Bożego ludu, zarówno z militarnego jak i politycznego punktu widzenia oraz ze względu na ich niszczący wpływ na religię i moralność Izraela.

Następny okres w dziejach Izraela nazywa się czasem Sędziów. Po śmierci Jozuego Izrael nie miał przywódcy przez około 150-200 lat. Sędziowie byli w niektórych przypadkach lokalnymi sędziami czy urzędnikami. Był to okres, kiedy Izrael umocnił swoje posiadanie w Ziemi Obiecanej, chociaż był to również czas wielkich utrapień, gdyż był on nękany przez sąsiadujace z nim narody. Epoka ta miała okresy anarchii, politycznej i religijnej, czas ujęty w słowach, które stały się przysłowiem, kiedy nie było króla w Izraelu. Każdy czynił to, co było słuszne w jego oczach.[Sdz 21.25] To się skończyło, kiedy lud zażądał od Samuela, ostatniego Sędziego, by mieli króla, człowieka, jak wszystkie narody wokół nich. Bóg zadośćuczynił ich żądaniu i wyznaczył Saula na pierwszego króla Izraela.

MONARCHIA

Zawsze było zamiarem Boga, by naród izraelski miał w końcu króla-człowieka, lecz król ten miał być z pokolenia Judy, jak to widzimy w proroczych błogosławieństwach pokoleń przez Jakuba (czy Izraela), ojca narodu:

Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska spośród kolan jego, aż przyjdzie ten, do którego ono należy, i zdobędzie posłuch u narodów! [Rdz 49.10]

Pierwszy królem według zamiaru Boga był Dawid, który pochodził z królewskiego pokolenia Judy. W okresie, gdy Izrael domagał się króla, był on chłopcem, zbyt młodym i nie posiadającym wystarczającego doświadczenia, by objąć tron, więc w międzyczasie wyznaczonym królem był Saul z pokolenia Beniamina. Żądania ludu były zatem przedwczesne i to zasmuciło sprawiedliwego Samuela, ale w odpowiedzi na jego modlitwę, Bóg rzekł:

Wysłuchaj głosu ludu we wszystkim, co mówi do ciebie, bo nie ciebie odrzucają, lecz Mnie odrzucają jako króla nad sobą. [1 Sam 8.7]

Mamy tu dowód, że Izrael był królestwem Boga na Ziemi i nawet kiedy Bóg dał im królów, nadal zachował nad wszystkim kontrolę, a królowie mieli powiedziane, że zasiadają na tronie Pańskim. [1 Kr 28.5;29.23]

Kiedy Saul zginął w bitwie z Filistyńczykami, w owym czasie arcywrogiem Izraela, królem został Dawid. Był on również wielkim wojownikiem i w czasie swych rządów zdobył Jerozolimę, uczynił ją stolicą, a królestwo osiągnęło punkt szczytowy swej potęgi około 1000 roku przed Chr.

Na mapie pokazany jest zasięg tego królestwa i zasięg terytorium obiecanego Abrahamowi. [Rdz 15.18] Można się przekonać, że Izrael nigdy nie zajął całego tego obszaru. Całkowite wypełnienie się obietnicy nadal jest kwestią przyszłości. W okresie rządów syna Dawida, Salomona, królestwo cieszyło się pokojem i dostatkiem, jakich nie było nigdy potem w okresie monarchii. Był to cień czy wzór pokoju, jaki nastanie na świecie w przyszłym królestwie Boga na Ziemi, jak to opisuje Psalm 72.

BOŻA OBIETNICA DLA DAWIDA

Kiedy Dawid królował w Jerozolimie, Bóg dał mu ważną obietnicę, która streszcza Jego plan związany z Panem Jezusem Chrystusem. Obietnica brzmiała, że Dawid będzie miał „nasienie”, czyli potomka, który zasiądzie na jego królewskim tronie utwierdzonym na wieki. [2 Sam 7.12-16] To nie mogłoby się odnosić oczywiście jedynie do Salomona z kilku powodów:

* królestwo Salomona nie trwało wiecznie, jak nakazuje obietnica, [wers 13]

* Bóg nie był ojcem Salomona w dosłownym tego słowa znaczeniu, [wers 14]

* życzliwość Boga dla Salomona została od niego cofnięta, kiedy został zwiedziony przez wiele żon obcej narodowości, [por. wers 15 z 1 Krl 11.1]

* późniejsi prorocy Izraela uznali, iż nie zostały one spełnione za ich dni, kiedy Salomon już dawno zszedł z tego świata. [Iz 9.6-7; 11.1-4, Jesse był ojcem Dawida]

Jednakże odnoszą się one w Nowym Testamencie do Pana Jezusa Chrystusa. Na przykład w zwiastowaniu anioła Marii, że będzie miała syna i nada mu imię Jezus, czytamy:

Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida .Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca.[Łk 1.32-33]

To jeden z kilku fragmentów Nowego Testamentu, które łączą Jezusa z obietnicą daną Dawidowi. [zob. też np. Dz 2.30] Inne ustępy pokazują, iż królestwo Jezusa będzie rozciągać się na cały świat, nie tylko na obszarze poprzedniego królestwa Izraela. [Obj 11.15]

PODZIAŁ KRÓLESTWA

Po śmierci Salomona dziewięć i pół spośród pokoleń Izraela zbuntowało się i ustanowiło oddzielne królestwo na północy. To królestwo stało się znane jako królestwo Izraela albo Efraima, biorąc nazwę od najważniejszego pokolenia, ze stolicą w Samarii, około 60 km na północ od Jerozolimy. Pozostałe dwa i pół pokolenia pozostawiły tron w rękach potomków Dawida i byli znani jako królestwo Judy ze stolicą w Jerozolimie. Centrum kultu Boga znajdowało się w Jerozolimie, co stanowiło problem dla przywódców państwa północnego. Obawiali się, że udawanie się ludności z północy do Jerozolimy dla oddania czci Bogu może spowodować ich odwrócenie się od potomków Judy. Jeroboam, pierwszy władca północnego królestwa, „rozwiązał” problem, ustanawiając alternatywną bałwochwalczą religię. Z powodu tego haniebnego czynu był on potem znany jako Jeroboam, syna Nebata, który doprowadził Izraela do grzechu,[1 Krl 22.52] chociaż oczywiście ludzie, którzy tak ślepo byli mu posłuszni, także w dużym stopniu ponosili za to winę. Od tego czasu historię północnego królestwa nieprzerwanie cechuje bałwochwalstwo, dopóki Bóg nie spowodował jego zagłady przez Asyryjczyków 200 lat później (wówczas mówi się o tym królestwie jako o dziesięciu pokoleniach Izraela oraz o dwóch pokoleniach Judy).

Południowe królestwo Judy przetrwało około 300 lat po buncie pokoleń północnych, z okresami narodowej pobożności, zaprowadzonej przez takich królów jak Ezechiasz i Jozjasz, przeplatającymi się z okresami bezbożności. Moralność Izraelczyków podupadała coraz bardziej, aż i to królestwo dostało się w niewolę Babilończyków za króla Nabuchodonozora około 586 roku przed Chr.

Tak więc, kiedy Izraelczycy czcili Boga i mu wiernie służyli, cieszyli się błogosławieństwem życia w pokoju i bezpieczeństwie, ale gdy byli nieposłuszni, mimo że Bóg był bardzo cierpliwy, przyszedł czas, kiedy musieli zostać ukarani, dokładnie tak jak zapowiedział Mojżesz w swych proroczych słowach znajdujących się w Księdze Powtórzonego Prawa rozdz. 28.

Następny artykuł mówi o wiele mówiącym przetrwaniu Żydów w czasie ich długiej historii rozproszenia i prześladowań.

Keith Deadman

Wybaczenie grzechów

Wybaczenie grzechów „Odpuszczone są grzechy twoje” – rzekł Jezus uzdrawiając paralityka. Słyszący to Żydzi byli oburzeni i zgorszeni. „On bluźni” – powiedzieli – „Któż może grzechy odpuszczać oprócz jednego Boga?” (Mt. 2,1-12). Oczywiście mieli rację: jedynie Bóg może odpuszczać grzechy. Niemniej jednak cud, który wówczas nastąpił, powinien ich przekonać, że mocą odpuszczania grzechów Bóg obdarzył swego Syna. Poprzez ów cud Jezus unaocznił to, o czym apostoł Paweł mówił później w swym liście do Koryntian: „Bóg był w Chrystusie, świat z samym sobą jednając, nie przyczytując [nie zaliczając – BiZTB] im upadków ich” [BG].

Odpuszczenie grzechów to jedno z tych zagadnień, które bardzo często pojawiają się w naukach zarówno samego Jezusa, jak i Jego apostołów. Nie miałoby ono jednak żadnego znaczenia, jeśli nie istniałaby konieczność  wybaczenia grzechów i pojednania się człowieka z Bogiem. Apostoł Paweł pisząc: „wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej” (Rz. 3,23), wyraził podstawową zarówno dla Starego, jak i Nowego Testamentu prawdę, bez której nauka Jezusa pozbawiona byłaby jakiegokolwiek znaczenia, a jego śmierć – daremna. U początków misji Chrystusa Jan Chrzciciel powiedział: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata” (J. 1,29).Kiedy zaś misja Jezusa miała się ku końcowi, Syn Boży wyjaśnił uczniom prawdziwe znaczenie pierwszego przyjścia: „Wtedy otworzył im umysły, aby mogli zrozumieć Pisma. I rzekł: Jest napisane, że Chrystus miał cierpieć i trzeciego dnia zmartwychwstać i że, począwszy od Jerozolimy, w imię jego ma być głoszone wszystkim narodom upamiętanie dla odpuszczenia grzechów” (Łk. 24,45-47). Nic zatem dziwnego, że wezwanie do upamiętania się i obietnica wybaczenia grzechów są dominującymi tematami nauk apostolskich. „Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych” (Dz. 2,38). „Przeto upamiętajcie się i nawróćcie się, aby były zgładzone grzechy wasze” (Dz.3,19); „zwiastuje się wam odpuszczenie grzechów przez Niego” (Dz. 13,38) [BT].

Nauka mówiąca o wybaczaniu grzechów tkwi swymi korzeniami w Starym Testamencie. Na pustyni Bóg objawił się Mojżeszowi jako „zachowujący swą łaskę w tysięczne pokolenia, przebaczający niegodziwość, niewierność, grzech …” (2Moj. 34,7) [BT]. Również i Psalmista zdawał sobie sprawę z prawdziwej natury człowieka, kiedy pytał: „Jeżeli będziesz zważał na winy, Panie, Panie, któż się ostoi? Lecz u ciebie jest odpuszczenie, aby się ciebie bano” (Ps. 130,3-4). Prorok zaś zapisał: „Któż jest, Boże, jak Ty, który przebaczasz winę … znowu zmiłuje się nad nami, zmyje nasze winy” (Mich. 7,19). Boże miłosierdzie i łaska przebaczenia grzechów wyrażone zostały najpełniej wówczas, kiedy przyszedł Syn Boga, Jezus Chrystus – zbawiciel rodzaju ludzkiego. „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzanego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny” (J. 3,16).

Jezus jest danym przez Boga odkupicielem rodzaju ludzkiego. Jedynie przez niego możliwe jest uzyskanie u Boga przebaczenie naszych grzechów; z kolei wybaczenie grzechów jest jedyną drogą, na której człowiek może uniknąć śmierci – nieuchronnego skutku grzechu – i zyskać życie wieczne. Wybaczenie grzechów jest bezsprzecznie darem Bożym, ofiarowanym tym, którzy usłyszeli wezwanie do upamiętania się i odpowiedzieli nań. Nauka o Bożym wzywaniu człowieka do skruchy ma szczególne miejsce w przesłaniu Jezusa, dlatego też jest nieustannie powtarzana w całym Nowym Testamencie. „Nie przyszedłem bowiem wzywać sprawiedliwych, lecz grzeszników – rzekł Jezus” (Mat. 9,13). „Bóg … wzywa wszędzie wszystkich ludzi, aby się upamiętali” – powiedział Paweł zgromadzonym wokół niego Ateńczykom. Skrucha, czy inaczej: upamiętanie się, to nie samo wyznanie grzechów, ale przede wszystkim zupełna przemiana ducha i całkowite oddanie się życiu kształtowanemu przykazaniami Chrystusa. Z każdym przypadkiem nawrócenia się zapisanym w Nowym Testamencie związany jest chrzest – akt, którego znaczenie nie sprowadza się jedynie do publicznego wyznania wiary w Jezusa, ale który jest usymbolizowanym obmyciem się człowieka z grzechów przeszłości i potwierdzeniem więzi ze śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa (o duchowym znaczeniu chrztu mówi tekst: „Dlaczego powinniśmy przyjąć chrzest?”). Pojedynczy akt skruchy nie miał żadnego znaczenia, jeśli nie następowała po nim całkowita zmiana dotychczasowego trybu życia ochrzczonego człowieka. „Wydawajcie więc owoc godny upamiętania” – powiedział Jezus (Mat. 3,8). To samo wyraził Paweł mówiąc: „głosiłem … poganom, aby się upamiętali i nawrócili do Boga i spełniali uczynki godne upamiętania (Dz. 26,20).

Skrucha – w najgłębszym tego słowa znaczeniu – to nowy tryb życia, którego chrzest jest jedynie początkiem. Ów tryb, którego podstawą jest zerwanie z dotychczasowym życiem, charakteryzuje wiara w Boga i w Jego Syna, okazywane im posłuszeństwo, zaniechanie zła, przebaczenie i okazywanie miłości innym ludziom. Pierwsi uczniowie Chrystusa ochrzczeni w dniu Zielonych Świąt nie tylko okazali przed chrztem skruchę, ale i „trwali w nauce apostolskiej i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach” (Dz. 2,42). Odpuszczenie grzechów innym jest niezwykle istotnym elementem prawdziwie chrześcijańskiego trybu życia, co podkreślił Jezus mówiąc uczniom: „odpuszczajcie, a dostąpicie odpuszczenia” (Łk. 6,37). „Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi – napisał Paweł – serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie” (Ef. 4,32).

Nie mniej istotne jest zrozumienie i wyznanie osobistych grzechów. Bóg wybacza tylko tym, którzy przyznają, iż ich tryb życia odbiega od standardu ustanowionego przez Jezusa. „Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, kłamcę z niego robimy i nie ma w nas Słowa jego” (1J. 1,9-10).

Jezus Chrystus jest danym od Boga zbawicielem, przez którego możemy uzyskać wybaczenie grzechów i zbawienie. Jest on dowodem stałej miłości Boga żywionej wobec rodzaju ludzkiego: „W tym objawiła się miłość Boga do nas, iż Syna swego jednorodzonego posłał na świat, abyśmy przezeń żyli (1J. 4,9). Jezus jest jedynym kapłanem, tylko przez niego nasze grzechy mogą być odpuszczone. Jezus przyszedł na świat jako człowiek, był poddany wszystkim pokusom, którym my ulegamy, „aby mógł zostać miłosiernym i wiernym arcykapłanem przed Bogiem dla przebłagania go za grzechy ludu” (Hbr. 2,17).

W Bożym wezwaniu jest zachęta do przyjścia do Niego, przyjęcia imienia Chrystusa poprzez chrzest i nadzieja na uzyskanie przebaczenia naszych grzechów. Przebaczenie grzechów przez Jezusa jest bowiem jedyną drogą prowadzącą do zbawienia, do uzyskania życia wiecznego. Chrystus, i tylko Chrystus, „może zbawić na zawsze tych, którzy przez niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi” (Hbr. 7,25).

Ołtarz Jozuego na Górze Ebal

Nasze przekonanie, że najwcześniejsze relacje historyczne zapisane w Biblii są dokładne, potwierdzić mogą dwa przykłady z życia następcy Mojżesza, Jozuego. Cofniemy się w naszych rozważaniach do wydarzeń z historii starożytnej, jakieś 1 400 lat przed narodzeniem Jezusa!
Księga Powtórzonego Prawa odnotowuje bardzo konkretny nakaz Mojżesza zbudowania ołtarza z nieociosanych kamieni na Górze Ebal, która znajduje się w centrum terytorium Izraela, w pobliżu Sychem (zob. Pwt. 27.1-10). Wiemy również z tego rozdziału (wers 12 i następne), iż Góra Ebal i pobliska Góra Gerazim miały być miejscami, gdzie Jozue miał wypełnić ten nakaz:
Wtedy zbudował Jozue ołtarz dla Pana, Boga Izraela, na górze Ebal, jak nakazał synom izraelskim Mojżesz, sługa Pana, jak jest napisane w księdze zakonu Mojżeszowego: ołtarz z nieciosanych kamieni, nieobrabianych żelazem. Na nim złożono Panu ofiary całopalne i ofiary pojednania (Joz 8.30-31).
Około 30 lat temu archeolog Adam Zertal napisał o skrupulatnym badaniu, które miało miejsce pomiędzy 1978 a 1985 rokiem, każdego metra kwadratowego terytorium należącego do plemienia Manassesa, włącznie z Górą Ebal. We wrześniu 1982 roku rozpoczęto prace wykopaliskowe na zagadkowym wzniesieniu pokrytym kamieniami, wokół którego znaleziono pewną ilość potłuczonych wyrobów garncarskich, a który Arabowie nazywali „El Burnat”, czyli „kapelusz, czapka”. Znajdował się on nie na szczycie góry, lecz na położonej niżej skalnej grani od północno-wschodniej strony. Odsłonięto ogromną prostokątną konstrukcję z zagłębieniem pośrodku, zbudowaną z nieociosanych kamieni, wraz z dobrze zachowanym niskim podejściem, nachylonym do owej budowli pod kątem 22 stopni. Wnętrze pomiędzy ścianami wypełniała ziemia pomieszana za ogromną ilością kości zwierząt oraz popiołu drzewnego, warstwa po warstwie. Kości zostały potem przebadane i stwierdzono, iż należały one do zwierząt czystych, używanych jako ofiary nakazane przez Prawo Mojżeszowe. Znajdowały się tam również naczynia ceramiczne i pojemniki wytworzone przez Izraelitów.
Po ponad rocznym kopaniu na tym stanowisku zorientowano się, iż był to istotnie ołtarz. Dopiero wówczas powiązano wykopalisko z Pismem i zdano sobie sprawę z jego znaczenia. Adam Zertal sporządził szkic odkopanej konstrukcji, który porównano z ołtarzem opisanym szczegółowo w Misznie (księdze, która dokonuje wykładni prawa żydowskiego, opartego na
prawie Mojżesza i Torze), znajdującym się w świątyni Heroda w czasach Chrystusa. W co trudno uwierzyć, jego model był praktycznie taki sam – po około 1 400 latach wzór ołtarza z Góry Ebal został zachowany podczas odbudowy świątyni przez Heroda Wielkiego. Zgodnie z naukowymi dowodami, ołtarz na Górze Ebal pasuje dokładnie do relacji biblijnej, biorąc pod uwagę czas, rodzaj budowli i jej usytuowanie. Był on zbudowany w górze, jak sugeruje hebrajski tekst, nie na jej szczycie. Ten fizyczny dowód prawdy wydarzeń mających miejsce w starożytności zapisanych w Biblii nie może być przez nas niedostrzeżony. To jeszcze jedno niesamowite odkrycie, które może posłużyć dla wzmocnienia wiary w dokładność przekazu Bożego Słowa.

Wielki ołtarz z nieociosanych kamieni, odnaleziony na zboczu Góry Ebal. Dobrze widoczne jest pochyłe podejście do ołtarza.

Stojący święty kamień w Sychem
Inne zdumiewające odkrycie związane z Jozuem dotyczy biblijnego Sychem, znajdującego się w pobliżu Góry Ebal. Obecnie jest to należące do palestyńskich Arabów miasto Nablus, o którym mówiło się ostatnio często w wiadomościach w naszych niespokojnych czasach. Pod koniec swego życia Jozue doprowadził w Sychem do przymierza posłuszeństwa Bogu, jak to zapisano w Księdze Jozuego:
I zawarł Jozue tego dnia przymierze z ludem, i nadał mu w Sychem przepisy i prawo. Jozue spisał też te słowa w księdze zakonu Bożego oraz wziął wielki kamień i postawił go tam pod dębem, który był przy świątyni Pana. Wtedy Jozue rzekł do całego ludu: Oto ten kamień będzie świadkiem przeciwko nam, gdyż słyszał wszystkie słowa Pana, którymi On do nas przemówił; będzie też świadkiem przeciwko wam, abyście się nie zaparli Boga waszego (Joz 24.25-27).
Jest bardzo interesujący fakt, że istnieje dowód, iż ów kamień nadal istnieje! Przynajmniej dwa dokładne wykopaliska na tym terenie mogą rzucić światło na relację biblijną. Pierwsze miało miejsce w 1926 roku, kiedy archeolog, profesor Ernst Sellin odsłonił w Sychem dziedziniec świątyni pogańskiego bożka, Baal-Berita. Relacje odnotowują odnalezienie pewnej ilości wielkich wydrążonych kamieni w pobliżu wejścia, omyłkowo uznanych na początku za koryta na wodę. Archeolog odkrył też większy, okrągły kamień, który po przeprowadzonych doświadczeniach okazał się pasować do wydrążenia w pierwszym z odnalezionych, wydrążonych kamieni. Naukowiec uznał go za główny postawiony w Sychem kamień.

Pogańska świątynia odkryta w Nablusie (Sychem) ze wzniesionym na powrót stojącym kamieniem

Trzydzieści lat później, w 1956 roku, ekspedycja, którą kierował Drew McCormick, odkryła otwór i to, co pozostało z płyty zrzuconej z krawędzi ołtarza na teren pałacu, około 6 metrów poniżej. Pozostałości potłuczonego kamienia, mającego grubość ponad 40 cm, liczyły sobie tylko 1.45 m ze swej pierwotnej wysokości z jednej strony i tylko 62 cm z drugiej. Robert Bull odnotował:
„Z wielkim wysiłkiem zespół pracowników wyszarpnął i wyciągnął te niezmiernie ciężkie kamienie z powrotem na plac przed świątynią, zabezpieczając te stojące kamienie na ich oryginalnej podstawie cementem. Na powrót „macewa” (hebrajskie słowo oznaczające „święte stojące kamienie”) dominuje ponad okolicą z miejsca, gdzie prawdopodobnie stała pierwotnie…” (Archeolog Biblijny, vol. 23/1960).
Chociaż nie możemy być całkowicie tego pewni, szczegółowe dowody wskazują na fakt, że może to być ten sam kamień, który ustawił Jozue. W późniejszym czasie został on otoczony przez podobne mu kamienie w miejscu, które w rezultacie stało się świątynią, nie Boga Izraela, lecz pogańskiego boga, Baal-Berita, w okresie Sędziów, kiedy Izraelici stali się czcicielami bożków (zob. Sdz 8.33-34).
W obecnych czasach powszechnego sceptycyzmu, Bóg dostarcza solidnych podstaw dla wiary w jego Słowo dla tych, którzy tego poszukują. Kamienie w obydwu powyższych przykładach są zaiste świadkami historycznej dokładności Bożego Słowa. A co więcej, jeśli przyjrzymy się jego nauczaniu i zastosujemy je w naszym życiu, możemy zostać włączeni do Bożego planu zbawienia. Da nam to spokój teraz, w tym niespokojnym świecie, i wspaniałą nadzieję na przyszłość.

Justin Giles

Kronika babilońska i inne tabliczki

Określenie Kronika babilońska brzmi jak tytuł bardzo starej gazety i w pewnym sensie tak jest. Zapisano w niej „wiadomości” w czasach starożytnych. Wiadomości, które są dla nas obecnie historią starożytną! Tą wspólną nazwą określa się niezwykłą kolekcję wypalonych glinianych tabliczek odnalezionych w Babilonie w dziewiętnastym wieku. Zawierają one dokładny opis rozkwitu i podbojów dokonywanych przez królów babilońskich oraz unikalne spostrzeżenia dotyczące historii, zawartej w ważnych fragmentach Starego Testamentu. Zostały one zakupione przez British Museum, w którym niewielka ich liczba jest aktualnie prezentowana publicznie.
Każda tabliczka ma w przybliżeniu wielkość telefonu komórkowego i budzi podziw maleńkim pismem klinowym, zawierającym zwięzły opis dokonań królów babilońskich. Najpierw pokonali oni Asyryjczyków w siódmym wieku p.n.e., a następnie Królestwo Judy pomiędzy 605 a 586 r. p.n.e.

POWYŻEJ: jedna z małych glinianych tabliczek, znanych jako „Kronika babilońska”. Potwierdza ona szczegółowo relację biblijną kampanii babilońskich skierowanych przeciw Królestwu Judy.

W przeciwieństwie do Asyryjczyków, którzy chełpliwie odnotowywali swe zwycięstwa na ogromnych kamiennych płaskorzeźbach w specjalnie dla tego celu zbudowanych pałacach, te skromne tabliczki z Babilonu zawierają opisy krótkie, oparte na faktach i konkretne. Naprawdę ekscytujący dla czytelników niniejszego artykułu jest fakt, iż potwierdzają one ścisłość zapisów biblijnych i dostarczają dodatkowych szczegółów oświetlających relację biblijną z wydarzeń, które miały miejsce ponad 2 500 lat temu!
Zrozumienie, w jaki sposób dokładność opisów biblijnych potwierdzają zapisy na tabliczkach, pokazuje, że Biblia nie może zostać odrzucona jako mit czy legenda.
Ta zdumiewająca kolekcja tabliczek zawiera również szczegóły na temat klęski Asyrii i upadku Niniwy w 612 r. p.n.e., pokonanych przez wojska babilońskie pod dowództwem Nabopolassara, który był ojcem Nabuchodonozora. Relacjonują one późniejsze zwycięstwa następcy tronu, Nabuchodonozora, bitwę pod Karkemisz w 605 r. p.n.e. z Egipcjanami oraz jego sukcesy w Syrii i ziemi Izraela.
Dwie tabliczki mówią o panowaniu Nabopolassara, a dwie następne odnoszą się do pierwszych jedenastu lat z długiego panowania Nabuchodonozora, trwającego 43 lata. Tabliczki te pozostawały nieprzetłumaczone aż do 1956 roku! Pojawił się zadziwiający szczegół, który potwierdził mocno dokładność zapisów biblijnych. Tworzą one doskonałą podstawę dla pism proroka Jeremiasza, który osobiście przebywał w Jerozolimie i jej okolicach przez około 40 lat, aż do jej zburzenia przez Babilończyków w 586 r. p.n.e., i który szczegółowo opisał to, czego był świadkiem. Słowa proroka Jeremiasza są dostępne ponad 2 000 lat jako poświadczenie wydarzeń, które widział i zapisał i wytrzymały próbę czasu.
Jeremiasz opisuje zwycięstwo Nabuchodonozora pod Karkemisz tymi słowami:
To, co jako słowo Pana doszło proroka Jeremiasza o narodach: O Egipcie: Przeciwko wojsku faraona Nechona, króla egipskiego, które stało nad rzeką Eufrat pod Karkemisz, a które pobił Nebukadnesar, król babiloński, w czwartym roku Jojakima, syna Jozjasza, króla judzkiego.
Jr 46.1-2
Biblia relacjonuje, jak Nabuchodonozor oblegał Jerozolimę w 606 r. p.n.e. (w trzecim roku panowania Jojakima, zob. Dn 1.1). Juda stała się państwem wasalnym, poddanym władzy Babilończyków, lecz król Jojakim później się zbuntował i to doprowadziło do kolejnego oblężenia oraz klęski w 598 r. p.n.e. (zob. 2 Krn 36.6-7). Potem Biblia podaje, że Sedecjasz, brat Jojakima, został osadzony na tronie przez Nabuchodonozora jako jeszcze jeden „marionetkowy” władca. Biblia wspomina również, że stało się to Na przełomie roku (2 Krn 36.10) czy jak czytamy w innym tłumaczeniu „na wiosnę” (NIV). Tak więc następująca „perełka” z tych starożytnych tabliczek była nieznana jeszcze 60 lat temu. Była nieprzetłumaczona! Zapis na tabliczce brzmi:
„W siódmym roku, w miesiącu Kislev, król Akadu zebrał swe wojska, wyruszył do kraju Hattu [Syrii], rozbił obóz naprzeciw stolicy Judy, a w drugim dniu miesiąca Adar zajął miasto i wziął do niewoli króla [Jojakina]. Wyznaczył wedle swojej woli innego władcę [Sedecjasza], pobrał wielką daninę i wysłał do Babilonu.”
Wystarczająco dużo wiadomo, by określić dokładnie miesiąc Kislev w siódmym roku jako grudzień 598 r. p.n.e., a drugi dzień miesiąca Adar jako 15-16 marca 597 r. p.n.e. To niezależny od biblijnego opis ataku na Jerozolimę, po którym Sedecjasz (trzeci syn Jozjasza) został osadzony na tronie jako marionetkowy król Judy, a jego bratanek został uprowadzony do Babilonu. Wszystko to stało się dokładnie tak, jak stwierdza Biblia – „wiosną”.
Młody Jojakin mieszkał pod strażą w królewskim pałacu. Jednakże przeżył i potem miał się tam dobrze, mając dużą rodzinę. Znaleziono cztery tabliczki, które wymieniają dokładne racje żywnościowe dla Jojakina i jego pięciu synów. Tabliczki te znajdują się obecnie w Muzeum Pergamońskim w Berlinie.

Ta tabliczka wymienia racje żywnościowe dawane więźniom z rodziny królewskiej w Babilonie. Znajdują się na niej również imiona Jojakina, króla Judy, oraz jego synów. Tabliczka z Muzeum Pergamońskiego w Berlinie.
Król został zwolniony z tego więzienia za panowania Ewil-Merodacha, który traktował go dobrze (2 Krl 25.27-30). Wers 30 relacjonuje: utrzymanie jego było utrzymaniem stałym, na
które król łożył dzień w dzień przez resztę jego życia. Jest to ten sam Jojakin (zwany również Koniasz), którego wymienia się w ewangelii Mateusza (1.12) jako osobę z rodu króla Dawida, królewskiego rodu władców Judy, która kończy się na Jezusie!
Oto następny dowód pokazujący, że Biblia zawiera dokładne relacje w każdym szczególe Starego i Nowego Testamentu, tworzących razem Boże Słowo.
Inne fascynujące odkrycie dotyczy stosunkowo niedawnego tłumaczenia tabliczki, która wspomina babilońskiego urzędnika o imieniu Sarsekim (w polskiej wersji – Nebuszasban). Został on wymieniony wraz z innymi książętami i urzędnikami przez Jeremiasza jako obecnego podczas ostatecznego zburzenia Jerozolimy przez Nabuchodonozora w następstwie buntu Sedecjasza w 586 r. p.n.e. (zob. Jr 39.3).

W 1920 r. nabyto maleńką tabliczkę, która pozostawała nieodczytana aż do 2007 roku. Została znaleziona w Sippar, starożytnym mieście babilońskim, znajdującym się około 35 km od współczesnego Bagdadu i około 50 km na północ od Babilonu. Tłumaczenie ujawniło, że Szasban był naczelnym eunuchem na dworze Nabuchodonozora. Ma ona jedynie nieco ponad 5,5 cm szerokości (zob. zdjęcie powyżej) i datuje się na 10 lat przed czasem pojawienia się tej postaci w relacji biblijnej (dziesiąty rok panowania Nabuchodonozora, czyli 595 r. p.n.e.). Chociaż tabliczka jest jedynie prozaicznym zapisem płatności uiszczanych w złocie na rzecz świątyni w Babilonie, potwierdza historyczne istnienie tego człowieka i powód, dla którego musiał być on obecny w Jerozolimie w 586 r. p.n.e., gdyż był jednym z najbardziej wpływowych urzędników w Babilonie w owym czasie.
Dziesiątki tysięcy tabliczek z Mezopotamii znalazło się w ciągu minionych lat w posiadaniu British Museum i nadal są one przeszukiwane. Sztuka poszukiwań archeologicznych jest w toku i cały czas się rozwija.
Wiele razy widzimy, jak dowodzi się słuszności zapisów biblijnych, lecz Biblia to wszak coś o wiele więcej niż dokument historyczny. Mamy wszelkie podstawy, by być pewnymi, że jest to istotnie Słowo Boga, skoro czytamy i studiujemy jej przesłanie około 2 500 lat od czasu opisanych tutaj wydarzeń.

Justin Giles

Grobowiec Szebny

Domy w wiosce Silwan, zbudowane na starożytnych grobowcach wykutych w skale
Współczesna arabska wioska Silwan, znana w okresie biblijnym jako Siloam, leży dokładnie na południowy wschód za doliną Cedron, patrząc ze Wzgórza Świątynnego w Jerozolimie. Tuż obok Wzgórza Świątynnego znajduje się stary, wydrążony w skale grobowiec, którego Arabowie używali jako miejsca na śmieci. Ta pieczara posiadała kiedyś u wejścia nadproże, z wyrytą na nim starożytną inskrypcją.

Jednakże ten mający 1.3 m długości kamień został usunięty stamtąd w 1870 roku i zabrany przez C. S. Clermont-Ganneau do British Museum, gdzie jest obecnie prezentowany publicznie. Można odwiedzić muzeum i go zobaczyć, zawieszonego wysoko na ścianie w jednej z galerii prezentujących Mezopotamię, na pierwszym piętrze. Można łatwo przejść obok, nie zauważając go, jak to się dzieje w przypadku tysięcy ludzi. Lecz ten eksponat jest prawdziwą perłą pośród skarbów archeologii biblijnej. Szorstka powierzchnia kamienia czyni litery inskrypcji trudne do rozróżnienia i obecnie zostały one wyróżnione biała farbą, by łatwiej można je było zobaczyć (patrz: zdjęcie). Przez wiele lat znaczenie tej inskrypcji wyrytej na kamieniu było tajemnicą, ale w końcu przetłumaczona, stała się sensacją dla badaczy Biblii!
W 1953 roku izraelski archeolog i uczony, Nahman Avigad, zrobił niezwykłe odkrycie. Był on uznanym epigrafistą, ekspertem od datowania i odcyfrowywania starożytnych inskrypcji. Udowodniono, że to napis hebrajski, który pochodzi z siódmego wieku przed Chr. Jak można zauważyć na zdjęciu, brak części inskrypcji z powodu zniszczenia kamienia, ale Avigad mógł odczytać, co następuje:
„To jest (grobowiec) …iah, który jest nad domem. Nie ma tu srebra ni złota, lecz jego kości i kości jego niewolnicy-żony razem z nim. Niech będzie przeklęty ten, który go otworzy.”

Izraelscy archeologowie w 1950 r., Nahman Avigad pierwszy z lewej, obok Ruth Amiran oraz Yigael Yadin.
Avigad jako pierwszy dowiódł, że określenie „który jest nad domem” ma wielkie znaczenie i jest w rzeczywistości jest hebrajskim tytułem używanym na określenie królewskiego zarządcy. Czy było możliwe bliższe zidentyfikowanie, kim był właściwie ten mężczyzna? Posiadanie grobowców w skale było przywilejem królów, nie sług!
Zestawiwszy ze sobą dowody, skonstatowano, iż wskazują one na jednego człowieka, a odpowiedź znaleziono bezpośrednio w Biblii. Inskrypcja na nadprożu jednoznacznie wskazuje na to, iż został on zabrany z grobowca Szebny, królewskiego urzędnika, o którym czytamy w 22. rozdziale Izajasza. Chociaż brakuje znacznej części imienia, kończy się ono na „… iah”, a zatem zgadza się z hebrajską wersją tego imienia – Shebaniah [Szebaniasz], jak podaje Neh 9.4.
Zgodnie z relacją Izajasza, Szebna (Szebaniasz), wyrachowany zarządca pałacu króla Judy, Ezechiasza, wykuł sobie godny króla grób w skale. Być może zdefraudował w tym celu królewskie fundusze, choć nie mówi się o tym wprost. W każdym razie było to głupie zachowanie urzędnika królewskiego i spotkało się z naganą. Słudzy władcy nie posiadali królewskiego statusu – co zatem nastąpiło? Prorok Izajasz został wezwany do przekazania Boskiego oświadczenia odnośnie losu owego człowieka. Proroctwo w Księdze Izajasza brzmi następująco:
Tak mówi Wszechmocny, Pan Zastępów: Idź, udaj się do tego zarządcy, do Szebny, przełożonego pałacu, który wykuł sobie wysoko grób i wydrążył w skale dla siebie komnatę, i powiedz: Co ty tu masz i kogo ty tu masz, że tu sobie grób wykułeś? Oto Pan rzuci cię daleko, jak rzuca siłacz, i mocno cię pochwyci. (Iz 22.15-17)

Szebna został otwarcie potępiony przez Boga za pośrednictwem proroka i miał zostać usunięty ze swego stanowiska. Został zastąpiony przez bardziej odpowiednią osobę,
Eliakima, syna Hilkiasza. Najwidoczniej jednak Szebna zachował swój grobowiec, jak stwierdza inskrypcja, chociaż zgodnie z proroctwem, on sam i jego żona nie mieli tam spocząć. Czytamy dalej: i tocząc cię zwinie w kłębek jak piłkę, rzucając po ziemi przestronnej. Tam umrzesz…(Iz 22.18)
Co nam to wszystko pokazuje? Otóż to, że nawet drobne szczegóły zapisane w Piśmie są dokładne. Dostarcza nam dowodu, iż zapis w Biblii jest prawdziwy. Cóż za zdumiewająca rzecz, że dowód na dokładność Biblii jest dostępny dla tych, którzy mogą mu się przyjrzeć w dzisiejszych czasach sceptycyzmu i niewiary!
Kiedy Eliakim objął stanowisko królewskiego urzędnika „nad domem”, proroctwo opisuje go słowami, które wskazują na Jezusa Chrystusa, który ostatecznie sprawować będzie władzę nad domem Dawida. Bez wątpienia Eliakim był człowiekiem wiary, lecz ktoś większy miał przyjść i incydent związany z uzyskaniem przez Eliakima królewskiego urzędu posłużył Izajaszowi do prorokowania o Jezusie, obiecanym Mesjaszu, większym synu Dawida:
Oblokę go w twoją tunikę, przepaszę go twoim pasem, twoją władzę oddam w jego ręce: on będzie ojcem dla mieszkańców Jeruzalem oraz dla domu Judy. Położę klucz domu Dawidowego na jego ramieniu; gdy on otworzy, nikt nie zamknie, gdy on zamknie, nikt nie otworzy. Wbiję go jak kołek na miejscu pewnym; i stanie się on tronem chwały dla domu swego ojca. (Iz 22.21-23)
Powołanie Eliakima w miejsce Szebny jako królewskiego urzędnika mającego pieczę nad domem Ezechiasza w Jerozolimie, było częściowym wypełnieniem owych proroczych słów. Większe ich wypełnienie nastąpi, gdy powróci Jezus, by objąć autorytatywnie władzę, zasiadając na tronie Dawida w przyszłym Królestwie (Łk 1.32), Królestwie, które nigdy nie będzie miało końca (Dn 2.44).
Eliakim został zarządcą nad domem Ezechiasza. Jezus dla kontrastu został powołany jako Syn nad domem Boga (Hbr 3.6). My również możemy być członkami tego duchowego domu wiernych i mieć udział w nadchodzącym Królestwie, jeśli uwierzymy ewangelii i zostaniemy ochrzczeni w zbawcze imię Jezusa Chrystusa.

Justin Giles

Apostoł Jan

Przyjęcie Jezusa jako naszego Zbawiciela i poznanie „prawdy” (jak to określali zarówno Jezus jak i Jan) mają sprawić zmianę naszej drogi życia (Jan 8.31,32). Naśladowcy Jezusa nie są automatycznie gotowi, by wejść do Królestwa Bożego.
Ich życie, aż do powrotu Chrystusa, jest zorganizowane przez Boga tak, aby znajdowali się pod Jego wpływem aż nie staną się użyteczni dla Boga. Ten proces określa się jako oczyszczanie, uszlachetnianie. Wszyscy słudzy Boży przechodzili przez ten proces – w liście do Hebrajczyków znajduje się lista niektórych z nich – postacie takie Jak Noe, Abraham i Sara, Mojżesz, Jozue, Rahab, Samuel i Dawid. Oni wszyscy doświadczyli takiego oczyszczenia, aby stać się odpowiednio wyposażonymi do służby Bogu.
Wielu z nas stawia postaci biblijne na piedestale i tak powinno być, ale one były podobnie do nas i takie właśnie podejście i poznanie tych postaci od tej strony przynosi nam największą korzyść – Bóg celowo pokazał nam tych pobożnych mężczyzn i kobiety z dawnych czasów, abyśmy mogli się uczyć, rozwijać i czynić postępy w wierze.

Relacje Jana z Jezusem

Był jeden człowiek, apostoł Jan, który był bliżej Syna Bożego niż ktokolwiek inny. Gdyby „prawda” nie zmieniła tego człowieka, to nie byłoby nadziei dla nikogo z nas. Doceniajmy szczególne przymioty Jana, ale uczmy się także ze sposobu, w jaki Jezus pomógł mu ukształtować swój charakter –uczmy się nie tylko na jego błędach, ale także obserwujmy metody, jakich użył Jezus, by pomóc Janowi zdać sobie sprawę ze swoich upadków, co miało uczynić go dobrym narzędziem w rękach Boga.
Jan różnił się od Piotra, nigdy nie pokładał ufności w sobie, ale ufał Ojcu i był całkowicie lojalny wobec Jezusa. Był bardziej uduchowiony, ale jeszcze niegotowy na Królestwo Boże. Analizując życie Jana możemy zrozumieć słabości jego charakteru i to , jak powinniśmy do nich podejść. Bóg dal nam ku temu odpowiednie wskazówki.
Kluczowa cech charakteru Jana została ukazana nam w ewangelii Marka. Jezus musiał pracować ze wszystkimi swoimi wybranymi uczniami i pomóc im się zmienić: Mar. 3:13 I wstąpił na górę, i wezwał tych, których sam chciał, a oni przyszli do niego. To samo wydarzenie zostało zapisane przez Łukasza następująco: Łuk. 6:12-13 I stało się w tych dniach, że wyszedł na górę, aby się modlić, i spędził noc na modlitwie do Boga. A gdy nastał dzień, przywołał uczniów swoich i wybrał z nich dwunastu, których też nazwał apostołami.

„Syn Gromu”

Jezus spędził całą noc na modlitwie prosząc swojego Ojca o prowadzenie, gdyż nie chciał popełnić błędu. Musiał wybrać właściwych ludzi, nie jedynie ze względu na ich przymioty, ale także ze względu sposób, w jaki możemy się uczyć zarówno z ich pozytywnych jak i negatywnych cech. Jest to niezwykły przejaw miłości Bożej, że wybiera On ludzi, którzy pojawiają się w relacjach biblijnych po to, abyśmy my mogli uczyć się z ich życia. W ewangelii Marka w opisie powołania dwunastu apostołów czytamy: Mar. 3:1 Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, i nadał im imię: Boanerges, co znaczy: Synowie Gromu.
Hebrajskim odpowiednikiem greckiego słowa Boanerges jest Benreges, co znaczy „syn gniewu, złości”(son of reges). Może być ono również interpretowane jako poruszony żalem, zdumieniem czy radością. Konkordancja Stronga sugeruje, że „reges” znaczy „drżeć z powodu jakichś mocnych emocji”. Zatem problemem Jana było to, że był on osoba bardzo impulsywną i okazywał duże emocje. Jezus musiał pracować z nim , by pomóc mu troszczyć się trochę bardzie o uczucia innych.
Wszyscy znamy takich ludzi i sami możemy być posądzeni o podobne zachowanie. Takie osoby nie są spokojne w sytuacji, kiedy podważa się ich poglądy czy rozumienie rzeczy. Jezus nadał Janowi przydomek Boanerges , w sposób naturalny sugeruje to , iż znał on problem tego człowieka.
Uważne porównanie relacji ewangelicznych pokazuje nam, że Jan był kuzynem Jezusa. Ewangelie mówią także o trzech przypadkach, kiedy Jezus musiał napomnieć Jana. Ale jedną rzecz musimy zauważyć ponad tym wszystkim, że Jan kochał swojego Mistrza. Wiemy też, że był on uczniem, którego Jezus miłował (Jan19.26). I jeśli u Piotra znajdujemy dumę czy pychę, to u Jana takiej pychy nie ma – Jan mógł tak napisać, ponieważ to było prawdą. Rozmiar bliskości między Janem a Jezusem mogą wyjaśniać te słowa: Jan. 1:18 Boga nikt nigdy nie widział, lecz jednorodzony Bóg, który jest na łonie Ojca, objawił go.
Jeszcze tylko jeden raz w ewangelii Jana pojawia się słowo „łono” – w wieczerniku, Jan. 13:23 A był jeden z uczniów jego, który się był położył na łonie Jezusowem, ten, którego miłował Jezus.(BG)
Z pewnością nie ma nigdzie indziej w Piśmie mowy o żadnym innym uczniu, który kiedykolwiek się był położył na łonie Jezusowem. To pokazuje, jak blisko i jakiej harmonii pozostawali Jan i Jezus.